Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem mamą ...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2174
Komentarzy: 40
Założony: 10 stycznia 2015
Ostatni wpis: 2 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
KatiaS.

kobieta, 43 lat, Będzin

163 cm, 88.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 stycznia 2015 , Komentarze (3)

U mnie dzisiaj Babciowo - Dziadkowo :) 

Bardzo przyjemny dzień, troszkę szalony ale ogólnie bardzo dobry....

Moje przewinienia na dzisiaj to kawałek ciasta marchewkowego oraz 1/2 nie.... 3/4 ananasa :) myślę że to nie jakiś ogromny grzech! 

Mam nadzieję, że Wy dziewczyny trzymacie się dzielnie - ja czekam na sobotę ze strachem lekkim.... zobaczymy co to będzie - ponadto ten tydzień to jakoś mi się dłuży :D ostatnio o tej porze był już koniec tygodnia :D

Pozdrawiam ciepło

20 stycznia 2015 , Skomentuj

No dobrze ami wczoraj ani dzisiaj nie były to dobre dni bo miałam ogromną ochotę na nie dietowe jedzenie i o ile wczoraj zjadłam tylko tego łososia i gruszkę to dzisiaj przegrana na całej długości zjadłam pięć "pałeczek likierem z aldiego ;(nie wiem czemu serio.... sądzę, że albo zbliża się okres i stad ta chęć (przeważnie to moje podjadanie to ogórek kiszony, parówka, oliwki czarne itp.... jednak przy okresie są to słodycze nie ważne czy masz ochotę czy nie jesz...:(:< i co ? 

Może jutro się polepszy i jakoś uda się wrócić na poprawne tory....

do jutra dziewczynki 

19 stycznia 2015 , Komentarze (2)

No i stało się!  Głupia wariatka ze mnie i tyle na kolacje zamiast zjeść co dietetyk napisał to zeżarłam kawałek łososia wędzonego tak bardzo mi się chciało, że nie byłam w stanie się powstrzymać :(.....

O i jak ja efektów chcę skoro tak postępuje a już myślałam że jestem nie wzruszona...a tu czekoladki,  słodycze,  rogaliki drożdżowe czy tiramisu co robię to może leżeć widzicie ja podjadam łososia,  ogórka kieszonego czy kawałek owoców np. gruszki :(

Powiedzcie proszę że to nie zaprzepaści moich starań...

18 stycznia 2015 , Komentarze (1)

Niedziela wiadomo dzień święty i "specjalny", pełen dziecięcej magii...

jestem z siebie dumna!  A co pochwalę się  :) mimo różnorakich pokus wytrwałam od 7 dniu w postanowieniu i nie podjadałam, w dodatku robiąc dzieciom i mężowi prawie dwa różne obiady codziennie nie skusiłam się i nie spróbowałam.... w dodatku dziś robiłam drożdżowe rogaliki z domowym prawdziwym dżemem :) nie zjadłam ani grama! 

To że ja nie mogę to nie znaczy że moi domownicy muszą cierpieć prawda? 

Udanej rodzinnej niedzieli dla wszystkich!

Paptusie

17 stycznia 2015 , Skomentuj

ująć, chyba mi trochę ten dół przeszedł :) 

Może dzięki tłumaczeniu sobie, że nie od razu Kraków zbudowano a może dzięki Waszym komentarzom...

Ale troszkę lepiej jest - niestety z ćwiczeń nici.... (córeczka miała trudny wieczór, a ja też nie czuję się "ćwiczeniowo"... postanowiłam, że jutro nadrobię (spróbuję!)

Mam nadzieję, że mój organizm w przyszłą sobotę zrobi mi "siurprajsa" i będę dużo lżejsza :)

Oki moje Mordki spokojnej i relaksacyjnej nocki życzę :) 

Papatki

17 stycznia 2015 , Komentarze (8)

phi... 0.5 kg przez tydzień?  Oki ze mną musi być coś nie tak!  Aaaaaaaaaaaaaa załamka! Może w ogóle zaprzestać jedzenia?  No długo nie wytrzymam - wierzyłam że z moją wagą spadek kg będzie bardziej zauważalny....

16 stycznia 2015 , Skomentuj

Witajcie,

Dzisiejszy dzień można zaliczyć jako udany! Co prawda wypiłam 500 ml Vegi Tymbarkowej warzywnej ale to chyba nie grzech?? Ponadto nie wiem jak to możliwe ale brakło mi skali na spożycie płynów :D wypiłąm chyba ze 3 - 3.25 l. :)

Dieta całkiem, całkiem :) już tak mnie nie ssie... ponadto jak czuje że mi się chcę to ogórek kiszony (pycha!) albo kawałek marchewki - jak woda/herbata nie działa...

Jutro bardzo ważny dzień! 3majcie kciuki proszę - jutro ważenie! Waga musi pokazać choć troszkę poniżej wyjściowych kg... bo inaczej załamię się chyba....

Liczę, że i ja dołączę do moich szacownych koleżanek, które mają takie niesamowite wyniki!!!

Do dzieła :) Do jutra! Do usłyszenia!

~~~ pełna nadziei 

15 stycznia 2015 , Skomentuj

Witam Dziewczynki,

No powiem tak, czwarty dzień mija nawet spokojnie :) Nie ukrywam, że zjadłam dzisiaj marchewkę ponad programowo :) ale tylko na tym poprzestałam :)

Nie wiem jak z wagą bo obiecałam sobie, że do soboty się nie zważę (ale 3majcie kciuki za to żeby ubyło tych kg) czekam na sobotę ze zdenerwowaniem... może coś ta dieta potrafi jak patrzę na Wasze rezultaty... 

Spokojnej nocki Dziewczynki :)

14 stycznia 2015 , Skomentuj

Cześć

dzisiejszy dzień to masakra! Piszę po raz drugi poprzedni wpis się nie zapisał. ..

ok żeby było jasne - mój Tatuś od poniedziałku wspiera mnie i stosuje dietę razem ze mną!  Dzisiaj zważyliśmy się i o zgrozo!!! U mnie 1 ponad 1 kg więcej u niego prawie 2 kg...

Dlaczego,  skąd i jak to możliwe? 

Wariatka ze mnie bo miałam nadzieję, że to jakoś będzie fajnie szło a tu dupaaa  

13 stycznia 2015 , Komentarze (7)

Powiem szczerze złe przyzwyczajenia są ZŁE!!!!

Bardzo mi ciężko o tej porze... nie tylko wytrzymać ale i wmówić sobie, że ten kawałek tego lub tamtego nic nie zmieni i nie zrobi nic złego...

A wiem, że musi mi się udać wytrwać bo walczę nie tylko z otoczeniem ale i z samą sobą!

...