Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od 9 miesiecy jestem mama przeslicznej dziewczynki , bedąc w ciązy nie odmawiałam sobie niczego i skutek był taki , że przytyłam 15 kg. Minęło 9 miesiecy a ja nadal mam lekki nadbagaż. Postanowienie noworoczne jak znalazł : - 5 kg. Uwielbiam eksperyment w kuchni a takze wszelkiego rodzaju sport wiec powinno by łatwo?:) Zobaczymy

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7307
Komentarzy: 180
Założony: 13 stycznia 2015
Ostatni wpis: 20 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
NewMum

kobieta, 41 lat,

164 cm, 60.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 lutego 2015 , Komentarze (2)

Witam , witam :)

Ehh no tak wczoraj wypad z mężem na miasto, na kawkę. Nie taką zwykła ,czarna kawkę o nie , no musiałam ,a jakże inaczej wybrać cos bardziej urozmaiconego . Zwykłą małą czarną mam w domu. Wybór White Chocolate Mocha.Słodkie , bardzo słodkie. Aż było strach sprawdzać ile ma kalorii http://www.starbucks.com/menu/drinks/espresso/whit... . To był ostatni raz ...( w tym tyg, miesiącu ???).Czas wrócic do tej mojej małej czarnej;).

Ps. Od wczoraj u nas śnieg, mróz, lodowisko na chodnikach.  A co to, co to zima w UK???!!! :D.Po kawce były zakupy dla kazdego coś miłego;).

Paaaa :)

2 lutego 2015 , Skomentuj

Powrót do normalności...przez 1,5 miesiaca był mój mąż córka i ja . Teraz córka i ja, mąż wraca na uczelnie. Zajęcia od rana do wieczora :(Mniej wypadów na miasto i poza miasto, mniej czasu spędzonego razem. Mniej czasu wolnego dla mnie ,ale cóż to ja chce przecież to normalne !!! chyba bylo za fajnie :D Mam nadzieje, że mimo wszystko znajde czas na bieganie. Wczoraj kolejne 2,46 km i 200 podskoków na skakance i tyle z aktywności . Dieta trzyma się mnie sama .Na wagę nie wchodze, rezultat mojego odchudzania planuje sprawdzić za tydzień;)Tylko planuje a czy wytrzymam ,żeby nie zerknąc wcześniej to się okaże.

 Miłego dnia :)

31 stycznia 2015 , Komentarze (9)

Niemożliwe a jednak.:) Dzisiaj do wieczornego skalpela z Ewka dołaczył mój mąż.:DUbaw po pachy ,bo bidulek chodzi na siłownie, podnosi te swoje ciężarki a miał problem z wykonaniem prostych ćwiczeń. No ale ok moje początki tez takie były wiec sie nie dziwię. Miło z jego strony bo sie starał  wykonać wszystko i przy tym mnie dopingował. Dodatkowo dzisiaj wykonałam 200 podskoków na skakance i 300 brzuszków. Jutro zaplanowany bieg... oby tylko pogoda dopisała. Wago spadaj!! 

Dobranoc :)

31 stycznia 2015 , Komentarze (3)

 Witam , witam.:)  Ehhh systematycznośc i jeszcze raz systematyczność. Z dietą i ćwiczeniami nie mam problemu za to gorzej z prowadzeniem pamiętnika. Przynajmniej w tym tyg :(. W środę mial być basen ale moja córa się rozchorowała. Basen trzeba odłożyc do czasu aż wyzdrowieje.Niby nic ,zwykłe przeziębienie. Jak na razie. Bidula męczy sie strasznie bo nosek ma zapchany. Smaruje jej klatke piersiowa mascią  , zakraplam jej nosek solą fizjologiczna , dostaje wode z cytrynką i sokiem malinowym. Podać jakiś syropek ? ale jaki? Nie mam pomysłów co jeszcze mogłabym zrobić aby jej pomóc. Jako że to moja pierwsze dziecko, 9 miesięczne dziecko ,wybrałam sie oczywiście do lekarza ( jakaż ja głupia !!!). Pani doktor jak usłyszała  z czym do niej przyszłam to zrobiła na mnie wielkie oczy (dokładnie mówiące do mnie ,że z czym Ty głupiaś do mnie przyszła ). Powiedziała ,że no ok mała jest przeziębiona ale co ona na to poradzi?nie może mi pomóc!!! Już mi sie cisło na język jakim ty do cholery lekarzem jesteś skoro przeziębienia nie mozesz wyleczyć!!! Tak to jest  w Uk. Nie wiem jak leczą dziecko w Polsce ale przypuszczam ,że czegoś takiego bym nie usłyszała. Nie wiem może i przesadzam ale to moja córa i chyba normalne ze chce zeby wyzdrowiała. Wrrr... głupia ja. A co tam u Was ciekawego? Zaraz zajrzę do Waszych pamiętników.;)

Fotomenu z ostatnich dni:

Powodzenia :)

27 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Dzisiejsza aktywność:

bieg - 2,46 km ;

100 podskoków na skakance;

200 brzuszków ;

seria ćwiczeń na brzuch wg Ewy Chodakowskiej.

27 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Dzień dobry :) .Wczorajszy dzień nie był wielce produktywny , ale udało mi się poskakać na skakance 200 razy do tego 100 brzuszków i  seria ćwiczeń na brzuch wg Ewy Chodakowskiej. Nie myślałam, że po skakance będę miała aż takie zakwasy . Przyjemne uczucie:) Dzięki  diuna84

Wczorajsze menu:

Do tego była pajda chleba ze smalczykiem (swiety). Dzisiaj robię wegetariański smalczyk , mam nadzieje że z powodzeniem zastąpi zwykły.

Miłego dnia wszystkim:).

26 stycznia 2015 , Komentarze (7)

Fotomenu z ostatnich dni.

Ponad tydzień bez chleba , niestety nie wytrzymałam i upiekłam.

I mały grzech chlebek ze smalczykiem i wędzona surową szynka.

Jest dużo przepisów na wgetariański smalec i nie wiem, który wybrać możę ktoś z Was robił taki smalczyk i sie podzieli opnią który najlepszy???

Paaa

26 stycznia 2015 , Skomentuj

Jest spadek. Juz myślałam że nic z tego nie wyjdzie a tu dzisiaj wchodzę i co widzę  , 63,4 kg :D. Jeszcze trochę troszeczkę...;).

Z dietą nie mam problemu ale gorzej z ćwiczeniami , w weekend tylko marne 100 brzuszków , zero biegu , zero skalpela.A to za sprawą wyjazdu i ciagłych wizyt rodziny , jak nie tesciowa to brat , jak nie brat to szwagier.

 W tym tygodniu wybieram się z mężem i córą na basen, w końcu mamy karnet a od czasu porodu byłam tylko dwa razy! zmarnowane pieniądze. Córa ma już prawie 9 miesięcy wiec to chyba dobry moment sie z nia wybrać. Tylko muszę kupic wodoodporne pieluszki, strój i jakies koło czy cuś zeby mi nie utonęła. Boję się troszkę ze córa zmarznie mi na tym basenie. Może macie jakieś rady jak się przygotować?

Jaki strój wybrać?

Zabudowany

czy taki?

i co sądzicie o ocieplaczu ?konieczny?

Miłego dnia wszystkim :)

23 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Taaaak dam radę :)boje się jeździć jak cholera ale podobno gorsi ode mnie zdawali:D Także to kolejne moje wyzwanie ( czas do września ).

Dzisiejszy bieg zaliczony. :D Brrr czemu tak zimno. Buziaki