Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłoniło mnie moje morświnowe cielsko. :]

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12724
Komentarzy: 237
Założony: 4 lutego 2015
Ostatni wpis: 16 kwietnia 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
DirtyIzz

kobieta, 34 lat, Warszawa

165 cm, 87.70 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 20.03 - 88kg! 19.04- 82kg! 20.06-75kg! 01.08 - 70kg!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 lutego 2021 , Komentarze (1)

No witaj pamiętniczku. ;)

Dziś znów leniwy dzień, ale od jutro to się kończy. Wracam do pracy.
A pogoda taka piękna, aż chce się przebywać na powietrzu. 
w pracy dietowanie mi średnio idzie, gdyż ponieważ nie chcę mi się i nie bardzo mam czas jeść o stałych porach. Zresztą co ja gadam, jak jestem w domu też nie jem o stałych porach. Raz wstanę o 12, a następnego dnia o 9. :D
Dziś jakoś poszło, choć za bardzo nie było urozmaicenia dziś (nie chciało mi się).


a jest tak:
1.
kawa z mlekiem i miodem, bułka graham z serem i szynką i marynowane piczarki.
2.
gotowany kalafior z bułką tartą, mizeria na jogurcie. (uwielbiam to!)
3.
jabłko, kawa z mlekiem i miodem
4.
to samo co na śniadanie :D :D
i wpadł jeszcze kawałeczek makowca, woda.

day 11

21 lutego 2021 , Komentarze (1)

No witam, witam pamiętniczku. ;)

Jakoś trzeba iść, w tym dietetycznym zapędzie. Z dnia na dzień nie przybyło, więc i z dnia na dzień nie ubędzie. 
Choć szklana dziś była łaskawa i rano pokazała -0.6kg mniej niż ostatnio (w sumie nie wiem kiedy). Chyba trzeba ustalić dni wizyt u szklanej. Co trzy dni? Co tydzień? (żeby nie zwariować?)
Ostatnio bardzo dobrze mi wychodzi spanie. Jestem w tej dziedzinie na coraz większym poziomie 🤪😴
Dziś wstałam o skromnej 11:30. 🤷‍♀️
Wypiłam kawkę, zjadłam śniadanko, poszłam na spacer, pogoda dziś była tak piękna. Czułam wiosnę. 🌹
Potem zrobiłam sobie i swojej starszej paznokietki. Ot taki dzień! na leniu, a co!😀
Niestety marzec do leniwych nie będzie należał (patrząc po grafiku pracy), ale coś za coś, do portfela więcej wpadnie. 😉

Tak sobie dziś pojadłam:

1.
kawa z mlekiem i miodem, 3 parówki, graham z pomidorem i szczypiorkiem. 
2.
dewolaje ze szpinakiem i fetą, sałatka (szpinak, papryka, pomidory, oliwki, feta), chleb kukurydziany 1kromka (domowej roboty, ale nie za bardzo wyszedł;))
3.
winogronka
4.
dwie kromki chleba białego z almette śmietankowym. (taki chleb gdyż kukurydziany nie wyszedł jak wspomniałam już wcześniej 😁)
wpadła jeszcze jedna kawa i puszka pepsi zero i woda.

day 10

20 lutego 2021 , Komentarze (6)

Witam pamiętniczku ;)

Da radę -10kg do końca kwietnia? Da?
Hmm.. Myślę, że da. :D

O takie dziś jedzenie miałam, o takie ooo:

1.
kawa z mlekiem i cukrem, placki ziemniaczane z jogurtem i koperkiem! (omatkoicórko, uwielbiam)
2.
indyk pieczony ze śliwką, buraczki i dwa placki. (tak, tak z rana zostały. ogólnie opierdzieliłabym rano wszystkie, ale na szczęście jakoś się powstrzymałam:))
3.
mandarynki
4.
serek wiejski z truskawkami 
w ogóle mi się wieczorem jeść nie chciało, ale spokojnie, tak moje kolacje codziennie nie wyglądają :D
(a szkoda, wtedy na pewno bym nie miała problemu z cielskiem :D )


day 9

17 lutego 2021 , Komentarze (12)

Hej pamiętniczku😍

To mój pierwszy wpis oraz podstawowe zasady!
(oczywiście odchudzania) 


1.
Do sierpnia na wadzę mam zobaczyć 75kg!
2.
Do tego czasu ograniczam słodycze i fastfoody! (będzie wyjątek)
3. 
↑ raz na 3-4 tyg. (jeśli będą efekty) pozwalam sobie na cheat day i może nie day, a jeden posiłek. Czyli np. pizza na obiad czy paczka chipsów do filmu.
4.
Pić więcej wody. (moja odwieczna zmora)
5.
Więcej ruchu. (raczej to nie będą męczące codzienne treningi) więcej spacerów, mam kijki więc i z nich skorzystam.
6.
Zastanawiam się z ograniczeniem alkoholu, chociaż mój wewnętrzny alkoholik jest tak mały (piję raz na 1,5-2miesiące), że nawet nie wiem czy jest sens to ograniczać, a niech hula dusza. 🤪😁
7.
Więcej warzyw i owoców.
8.
Bez smażenia.

Więcej zasad apropo odżywiania później, muszę się przygotować. Potrzebuję jakieś diety, przepisów na których będę bazować.
Na razie mam dietę wykupioną na parę dni (nie na vitalii) z oznaczeniem, że mam Hashimoto. Przez co została mi rozpisana dieta z bardzo mocno ograniczonym glutenem, ale nie został on całkowicie zlikwidowany ponieważ celiakii nie mam. Dodam tylko, że dieta średnio mi się podoba, dlatego szukam jak na więcej (ale żeby wydać jak najmniej na te diety) i będę sobie modyfikować.

Zacznę też prowadzić zapis tego co zjadłam (kiedyś bardzo mi to pomogło w odchudzaniu).



day 6