Rok 2015 był dla mnie i mojej rodziny łaskawy.
1.Schudłam przeszło 12 kg
2.Zaczęłam regularnie ćwiczyć
3.Z rozmiaru 52/54 zeszłam na 50/52 - dużo zależy jednak od firmy :)
4. Zaczęłam staż
5. Kupiłam auto
6. Zwiedziłam ciekawe miejsca które zaplanowałam sobie na początku roku
Rok 2016 również zaczął się sukcesem :)
Dziś podpisałam umowę o pracę na okres roku - dobre i tyle :)
Umowa na 1/2 etatu - lepszy rydz niż nic :)
Ale na dobrych warunkach i na stanowisku które kocham :)
Dodatkowo awansował mój ślubny :)
Dziś opijamy :D .....sokiem :)
Nie robię sobie wielkich planów na ten rok. Najważniejsze dla mnie jest to by schudnąć i ćwiczyć . To są moje największe postanowienia :)
Wiem że mi się uda , jestem silnie zmotywowana oraz dopingowana przez rodzinę i przyjaciół :)
Sylwester spędziłam z grupą znajomych / przyjaciół u mojej najlepszej przyjaciółki. Było fantastycznie :D Do domu trafiłam nad ranem. W czasie imprezy ktoś wpadł na pomysł by w Nowy Rok znów spotkać się w tym samym składzie .Posiedzieć,pogadać,zjeść coś dobrego ....Spotkaliśmy się o 15 , skończyliśmy biesiadować nad ranem....Za stara jednak jestem na takie imprezy :P Efekt taki że przeleżałam następny dzień cały w łóżku :P
Niestety mam tylko JEDNO zdjęcie ze Sylwestra , które nawet tu nie wstawię - wyglądam strasznie :D
Po ostatnich imprezach waga lekko poszła w górę + 0,5 kg
Od dziś 100 % zdrowego odżywiania + ruch :)
Tym bardziej że mam w kwietniu bardzo ważną imprezę , chciałabym wyglądać .... normalniej ?
Dziękuję Wam wszystkim za ostatnie komentarze :) - jesteście mili :)