Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zawsze uśmiechnięta wariatka :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 18051
Komentarzy: 751
Założony: 2 marca 2015
Ostatni wpis: 29 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Venderia

kobieta, 28 lat, Gdańsk

185 cm, 90.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 marca 2015 , Komentarze (9)

Hej hej :) 

Chcę się z wami podzielić zdjęciem z pierwszego tygodnia odchudzania. Dobra mimo że 2 kg mniej to widzę podniesioną pupę od półprzysiadów oraz mniejsze boczki i brzuszek. Jasne nie są to jakieś ogromne zmiany ale dla mnie liczy się każda zmiana :)

Masakra... patrze się na te zdjęcia i płaczę ;__; Jak mogę być tak bardzo zaniedbana... Ale nie poddam się ! Schudnę do 75 kg nawet jeśli to oznacza ćwiczyć 5 godzin dziennie :P 

Mam nadzieję zobaczyć większe efekty już niedługo  :)

Co do dzisiejszego menu :

Ś: sałatka owocowa polana jogurtem naturalnym + herbata

II: Ciasteczka zbożowe

O: Mix sałat z udkiem z grilla oraz kalafiorem

P : jogurt naturalny + zielona herbata

K: Planowane płatki zbożowe z mlekiem

Za jakieś 2 godzinki wezmę się za ćwiczenia : Rozgrzewka, nogi, pośladki i ramiona z Mel B oraz boczki, brazylijskie pośladki oraz sexy back z Tiffany :)

5 marca 2015 , Komentarze (5)

Ta daaaam ! -2 kg no normalnie -2 :))))))))

Dzień 4 a -2 kg :) Więcej ruchu , zero słodyczy, zero gazowanych, mniej papierosów :) Szkoda że nie wpadłam na takie coś jakieś 5 lat temu -,- Ale co tam, każda chwila jest dobra żeby zmienić swoje życie. 

Dzisiaj bez ćwiczeń - dopadła mnie grypa. Musiałam zarazić się od pacjentów kiedy byłam na stażu ( studiuję medycynę wojskową )

Co za moją grypą idzie, nie mam apetytu... po prostu nie mogę się patrzeć na jedzenie. Więc jedyne co wylądowało w moim brzuchu to na śniadanie to kawałek chleba z pasztetem , na obiad 2 chochle żurku a przed chwilą wmusiłam w siebie trochę winogron. :( Jest plus choroby - nie wychodzę na papierosa :D Dzisiaj nie zapaliłam ani jednego i odpukać  żadnego nie będzie :P Dostałam zwolnienie do niedzieli, ale mam nadzieje że jutro będę się lepiej czuła żeby troszkę jutro poćwiczyć :)

5 marca 2015 , Komentarze (2)

Szaleństwo! Mimo wykładów od godziny 9 rano do 20 zmobilizowałam się ;) W obie strony spacerek i.... ćwiczenia 50 minut :) Rozgrzewka, Pośladki, nogi i ramiona z Mel B oraz sexy back, brazylijskie pośladki oraz boczki z Tiffany :) 

Co do menu rano tosty warzywne, na lunch twarożek i pomidorki koktajlowe, obiad reszta piersi z kurczaka z warzywami z grilla i ryżem, podwieczorek galaretka a kolacja płatki :) 

Palenie ? Na pewno mniej niż zawsze ( kiedyś dziennie 1 paczka a teraz około 6 papierosów na dzień :) Więc jest coraz lepiej :P

3 marca 2015 , Komentarze (7)

W sumie jeszcze nie przetrwałam :P  Ale dzisiaj kończę zajęcia o 21.30 < chwała wykładowcą medycyny > i raczej nie będę miała już sił żeby pisać :)

Dzisiejsze menu przygotowane :

Ś: Musli 

IIŚ : Sałatka owocowa ( pól jabłka , kilka truskawek,pół gruszki i garść orzechów )

O : mix salat , gotowana pierś z kurczaka i ryż

P : Ciasteczka zbożowe 

K: "Suche" Tosty z ciemnej bułki z pomidorem i sałatą

Mam nadzieje dzisiaj trzymać się swoich zasad :D Biorę  ze sobą 4 papierosy. Coraz mniej , coraz mniej :P A i chyba co najlepsze.... NIE MA JUŻ 100 kg na wadze !!!! 99 :) Made in progres. Jasne nie jest to oszałamiający wynik ( poza tym czego się spodziewać po jednym dniu? :D ) ale ja się cieszę ze straconego każdego kilograma   bo jestem bliżej celu ! 

#Tak bardzo zmotywowana :) 

A teraz przed uczelnią idę szybciutko zrobić boczki Tiffany ^^

2 marca 2015 , Komentarze (3)

Było ciężko no nie powiem :D Ale mówią że początki są najgorsze :P

Po raz pierwszy opuściłam wygodny autobus na dworzec i postanowiłam przejść się pieszo. 25 min spacerku w jedną stronę :) Żeby nie było , że tylko to dzisiaj robiłam dodaję na swoją listę : Rozgrzewkę , nogi i ramiona z Mel B oraz Brazylijskie pośladki, boczki oraz Sexy Back z Tiffany ( czyli razem około 45 minut ćwiczeń  ) :) 

Menu dnia :

Ś : Twarożek z cebulką i pomidorem

IIŚ : Garść orzechów, suszonych śliwek, kilka winogron i 4 pomidorki koktajlowe i 4 zbożowe ciasteczka

O : Ryż z sosem pomidorowym + jabłko 

P : 2 kawałki sernika z galaretką ( no nie mogłam sobie odmówić :((((  ) I 300 kcal poszło się walić <----- ZŁA NATKA :(

K : pełnoziarnista bułka z opiekacza z pomidorem i sałatą 


Jak na pierwszy dzień i tak jestem z siebie dumna :))

Mam nadzieję że niedługo postępy będą widoczne

Ps. Normalnie palę paczkę dziennie. Udało mi się ograniczyć do 5 papierosów :))


2 marca 2015 , Komentarze (6)

Tak jak już wspominałam w " porażkach odchudzania" kiedy wybiło na wadze magiczne 100 kg powiedziałam że muszę  wziąć się za siebie. I nie ma być tak jak za każdą dieta 5 kg i koniec. Marzę o  chodzeniu w krótkich spodenkach i bikini. Moim celem jest 25 kg !!!! Będzie ciężko - wiem o tym. Razem z postanowieniem przejścia na dietę chcę rzucić papierosy. W sumie całą niedziele udało mi się nie palić :) 

Prócz wagi załamał mnie wygląd własnego ciała kiedy zrobiłam zdjęcie. W domu nie mam dużego lustra więc jedynie widzę swoje ciało do ramion. Dzisiaj postanowiłam zrobić zdjęcie... MASAKRA. Mam nadzieje że po miesiącu ćwiczeń będzie widać różnicę ! A tutaj zdjęcia z dzisiaj ( co 2-3 tyg bede starała się  aktualizować ) :)

Taki  grubasek :( #Takbardzo100kg ;/