Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Świeżo upieczona mama, która chce poczuć się atrakcyjna.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1154
Komentarzy: 20
Założony: 26 kwietnia 2015
Ostatni wpis: 9 maja 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
olga1988k

kobieta, 36 lat, Wrocław

163 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 maja 2015 , Komentarze (2)

Przyszedł czas na zdjęcia. Jak widać moim głównym problemem jest górna połowa mojego ciała. Widać jeszcze pozostałości ciążowego brzuszka, fałdki na plecach i duże ręce.

Piszcie dziewczyny po jakim czasie wasze brzuchy przestały odstawać po ciąży:) A może tak już zostanie?

8 maja 2015 , Komentarze (6)

Moje dziecko jest ostatnio bardzo wymagające, więc nie mam czasu regularnie pisać co jadłam, a później zwyczajnie zapominam. Przede wszystkim konsumuję dużo wędzonych chudych ryb, mięso, orzechy, owoce i warzywa. 

Niestety zjadłam ciastko. Nawet nie miałam na nie ochoty, ale nie wypadało...

5 maja 2015 , Skomentuj

1. 3 mandarynki

2. pieczona gęś

3. 4 łyżki masła orzechowego

4 maja 2015 , Komentarze (2)

Okazało się, że waga moich rodziców pokazuje mniej kilogramów niż moja. Nie zmienia to faktu, że zrzuciłam 2,3 kg, ale w pomiarach mam tylko kilogram, bo waga wyjściowa była zaniżona. 

4 maja 2015 , Skomentuj

1. 3 łyżki masła orzechowego

2. pieczona gęś z jabłkami, brokuły, marchewka, ziemniaki

3. kilka rodzynek i migdałów

3 lampki czerwonego wina:)

4 maja 2015 , Skomentuj

dzień 4

1. galareta wieprzowa, ale spokojnie, moja babcia potrafi odchudzić wszystko:)

dzień 5

1. karkówka, pomidory, ogórki

dzień 6

1. duszona wieprzowona i surówki

2. placek ziemniaczany

3. plaster wędliny

29 kwietnia 2015 , Komentarze (4)

Od roku pożądam kieliszka czerwonego gruzińskiego półwytrawnego wina, ale chyba raczej wypiję całą butelkę:) Nie wiem jeszcze kiedy doświadczę tej rozkoszy, ale mój umysł już wybiera trunek z barku:)

29 kwietnia 2015 , Skomentuj

1. pieczone udko bez skóry z marchewką i pomidor

2. karkówka bez tłustych kawałków i duży pomidor

3. mikroskopijny kabanos z sałatą lodową i oczywiście z pomidorem

Zamierzałam schudnąć do ok. 65 kg, ale pod wpływem kalkulatorów Vitalii postanowiłam się spiąć i zrzucić 20 kg. Podobno, według Broca 54 kg to moja idealna waga. Ciekawe jak będę wyglądać, bo tak szczupłej siebie jeszcze nie widziałam.

28 kwietnia 2015 , Skomentuj

1. woda z cytryną i duży ogórek

2. 2 duże filety z dorsza, słoiczek papryki konserwowej i mały pomidor

3. małe udko z kurczaka bez skóry i pół pomidora

Oparłam się przyniesionemu przez mamę Kubusiowi pełnemu cukru i odmówiłam obiadu babci. To akurat nie  było trudne ugotowała rozgotowany makaron, z którego w domyśle miałam zrobić kluski z serem.

Dodam jeszcze żeby się  pochwalić, że na mojej toaletce od 3 tygodni leżą 3 opakowania ptasiego mleczka, którego prawie nie tknęłam, a teraz na pewno już nie tknę. Znika jednak regularnie kiedy do mojego pokoju wchodzi tato ( też na diecie od dietetyka, ale ma załamkę, bo przytył kilogram) albo mój brat.

Zobaczymy jak pójdzie mi dieta kiedy wrócę do siebie i lodówka będzie na wyciągnięcie ręki. Ach... i jeszcze jedno wyzwanie - całodzienna podróż 3 maja... trzeba zrobić jakieś zapasy, bo w knajpie ogórka raczej nie dostanę. Chyba że zamówię zestaw surówek:)

27 kwietnia 2015 , Skomentuj

1. woda z cytryną, jabłko i witaminki

2 .wielki ogórek

3. 2 duże kawałki pieczonego kurczaka bez skóry i pomidor

...za mało...

 Myśl, że muszę wszystko opisać powstrzymała mnie od sięgnięcia po jogurt i  wędlinę, które normalnie bym wkąsiła. Obawiam się, że herbatka ziołowa, którą na razie muszę pić zawiera cukier, ale na to nic nie poradzę:)

 Niestety ostatni posiłek jadłam o 14 i powinnam zjeść coś jeszcze przed 17, ale szczerze mówiąc od miesiąca tak jadam, ponieważ moje dziecko nie odróżnia jeszcze nocy od dnia i sypiam po 3 h dziennie. Moja córeczka bardzo pomaga mi schudnąć. Nie mam czasu na myślenie o jedzeniu i dlatego po porodzie nie mam problemu z jedzeniem ponad miarę.

Pierwszy dzień uważam za udany:)