Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Z dietą nie pierwszy raz już mam do czynienia. 2 lata temu ważyłam dokładnie 50 kg schudłam wtedy 35 kg. Teraz znowu niestety przytyłam... Nie wiem jak to się stało po prostu się nie pilnowałam i nie przeszkadzało mi to za bardzo. Udałam się więc znowu do mojej kochanej Pani dietetyk i rozpoczęłam kuracje. Przez ostatnie 3 tygodnie zgubiłam 3,3 kg. Jeszcze długa droga przede mną, ale się nie poddam.!!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4618
Komentarzy: 103
Założony: 21 maja 2015
Ostatni wpis: 16 października 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Sarek122

kobieta, 29 lat, trzcianka

155 cm, 85.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 czerwca 2015 , Komentarze (3)

Hej wszystkim! :)

Chciałam pisać codziennie, ale jakoś ten długi weekend zabiegany był i zupełnie nie miałam czasu włączyć laptopa. :)

Wybrałam się do Kołobrzegu powygrzewać się na słoneczku bo pogoda była cudowna.

Szczerze mówiąc najwięcej czasu zabrało mi przygotowanie i pakowanie jedzenia, żeby nie zaniedbać diety w długi weekend.

Trzymałam się ściśle i myślę, że już dzisiaj wieczorem ucieszę się wchodząc na wagę u Pani dietetyk :):D

Dzisiaj jeszcze czeka mnie mierzenie, więc trzymajcie kciuki za obwody! (impreza)

Zaczęłam się ruszać więc jest dobrze, na razie to przerzuciłam się z auta na nogi :)

Czasem przy dłuższych spacerach włączam sobie Endomondo i tak na wczasach dziennie robiłam około 4 km, wiem wiem że to nie dość dużo, ale i tak się cieszę :)

Wiem, że nie mówi się od jutra, ale od JUTRA biegam! :) Pewnie nie będą to jakieś wielkie kilometry, ale myślę, że z czasem będą to coraz dłuższe dystanse :)

Chcę do tego dorzucić skakankę, ale nie mam pojęcia na początek ile minut powinnam skakać? Może mi coś doradzicie odnośnie ruchu? ;)

Pozdrawiam i ściskam cieplutko (zakochany)

2 czerwca 2015 , Komentarze (9)

Wczorajsza wizyta u Pani dietetyk mnie troszkę zawiodła. Pół kilo mniej, zatrzymana woda w organizmie (znowu). W zamian za to dostałam dietę z Gaspacho (chłodnik pomidorowy). ;)

Przepis na Gaspacho: 1 kg pomidorów, 1 litr wody, 1 papryka, 1 świeży ogórek, 1 ząbek czosnku, 1 cebula, 2 łyżki oliwy z oliwek, 1 łyżeczka vinegret, 20 g chleba razowego, sól, pieprz, tabasco. 

Sposób przyrządzenia:

Umyć i pokroić w kostkę warzywa, włożyć do garnka, zalać wodą, dodać chleb i ugotować wszystko. Potem wszystko zmiksować blenderem, dodać przyprawy i vinegret, oraz oliwę. Jeszcze raz wszystko zmiksować, schłodzić :)

Standardowo dzisiejszy jadłospis:

Śniadanie: Herbata, 2 kromki razowego chleba z twarożkiem, chudą wędliną, papryką, pomidorem i szczypiorkiem. 

2 Śniadanie: 2 plastry ananasa.

Obiad: 300 ml Gaspacho i do tego pałka z kurczaka pieczona w piekarniku w ziołach.

Podwieczorek: Sałatka z ananasa, brzoskwini, pomarańczy i gruszki.

Kolacja: 200 ml Gaspacho, 2 plastry chudej wędliny.

Całość ma: 1060 kcal. :D

Kilka fotek Gaspacho w przygotowaniu :)

Od dziś zaczynam się ruszać! Na dzisiaj zaplanowane mam rolki i cardio mel-b. 

Może macie jakieś fajne ćwiczenia na spalanie? :)

1 czerwca 2015 , Komentarze (5)

Hej czy też macie taki problem z krokomierzem Vitalia? 

Nawet jak nie chodzę a lekko poruszę telefonem to nalicza mi chyba z 10 kroków :<

Nie wiem co mam zrobić. 

Znacie jakiś krokomierz na sklepie Play, który dokładnie liczy kroki i może być włączony cały dzień?

Z góry dziękuję za odpowiedzi :)

A co do diety to jest okej :) Dzisiaj kolejna wizyta u Pani dietetyk mnie czeka.

W domu pełno jedzenia wokół mnie: czekoladki Kinder, cukierki, Liony, Marsy, Kinder Bueno. Masakra!!

I zjadłam cukierka czekoladowego :( (pół dnia męczyły mnie wyrzuty sumienia) (szloch)

Jeszcze wczoraj ważyłam się rano i było już kilo mniej :) Dzisiaj wchodzę na wagę a tu znowu 88.4 :o Nie wiem czemu może dlatego, że to było przed "poranną toaletą". (strach)

Już się nie ważyłam, a u Pani dietetyk zobaczymy, oby było kilo mniej bo oprócz tego jednego cukierka nie grzeszyłam.

A sorki zapomniałam wypiłam 2 drinki z wódką, wodą gazowaną i cytryną. Czy to ma aż tak dużo kalorii jak mówią? Czy chodzi o to, że alkohol zatrzymuje wodę w organizmie?

30 maja 2015, Skomentuj
krokomierz,9241,79,554,14720,6099,1432993249
Dodaj komentarz

28 maja 2015 , Komentarze (6)

Dzisiaj na obiadek szybki kurczak tj: Pierś z kurczaka pokroić w kostkę i zeszklić na patelni na łyżce oliwy z oliwek, dodać paprykę czerwoną pokrojoną w kostkę, zieloną również pokrojoną, pieczarki , oraz cebulę. 

Super obiad, nie dość, że szybki to bardzo smaczny :)

Czuję, że chudnę cały czas nie kuszą mnie słodycze i fast foody. Boję się jeszcze przymierzać moje "stare" ciuchy, ale myślę, że jeszcze tydzień i w 1/4 z nich wejdę :):)

Powodzenia Wam wszystkim życzę :) :)

26 maja 2015 , Komentarze (7)

;)

Po wizycie u Pani dietetyk:

- 1 kg, 2 cm mniej w biodrach, 1 w brzuchu, 1 w pasie :)

To wszystko w ciągu tygodnia, czyli - ZDROWO! 8)

Dzisiaj dieta Truskawkowa! :) 

Czyli:

Śniadanie: 2 kanapki razowe z serkiem, chudą wędliną i na to pomidor, papryka i szczypiorek. Do tego soczek pomarańczowy 250 ml i herbata zielona :)

2 Śniadanie: 3 kubki truskawek, na jeden kubek przypada około 7 truskawek. (Zjadłam trochę więcej :D )

Obiad: Pierś z kurczaka pieczona w piekarniku i surówka z kapusty pekińskiej.

Podwieczorek: Kubek truskawek i jogurt odtłuszczony z błonnikiem.

Kolacja: Kefir truskawkowy na bazie maślanki, zapiekanka z kurczaka i cukinii.

Głodna na tej diecie nie jestem :) A truskawki uwielbiammm! <3

Taką dietę stosuję przez dwa dni, potem zmiana dań :)

Trzymajcie kciuki!! (zakochany)

24 maja 2015 , Komentarze (4)

Hej! :)

Jutro czeka mnie kolejna wizyta u mojej Pani dietetyk :)

Mam nadzieję, że chociaż 1.5 kg będzie w dół. Czeka mnie również mierzenie, więc się podzielę ile to udało mi się zrzucić centymetrów :) Mam motywację, cały czas i nie odpuszczam, ani na chwilę, więc kwestia czasu i czekania na widoczne efekty. Chociaż nie powiem już widzę różnicę :) :)

Trzymajcie cały czas kciuki!! :)

I will always fight to the end! (ninja)

21 maja 2015 , Komentarze (8)

Witam w moim opisie można poczytać iż to nie mój pierwszy krok w stronę odchudzania i nie pierwszy z sukcesem. 

Osiągnęłam wielki sukces chudnąć 35 kg, jednak przez własną głupotę i nie dokończenie kuracji znowu przytyłam i to o 10 kg więcej niż przed moją kuracją z dwóch lat. 

Teraz jestem zdeterminowana ją dokończyć, choćby nie wiem co!

Kochane służyć mogę Wam poradą zawszę, gdyż z dietą mam na prawdę dużo wspólnego! :) Mimo mojego młodego wieku już wiem jak wykluczać podstawowe błędy stosowane podczas diet, jak np. nie zjem kolacji to na pewno będę chudła. Owszem może i spadek wagi będzie, ale po pewnym czasie się ona zatrzyma dlatego, że nasz metabolizm strasznie zwolni, a im więcej posiłków będziemy mu dostarczać tym szybciej on będzie pracował. Posiłki częściej, ale małe porcje! (owoce)

Trzymajcie za mnie kciuki!!! 

Tym razem się nie poddam! ;)