Pamiętnik odchudzania użytkownika:
siwa68

Właśnie skonsumowałam

Oczywiście zmodyfikowałam przepis aby wykorzystać produkty, które były w zasięgu i szkoda byłoby jutro wyrzucić, oto on:

100 g kaszy jaglanej suchej - ugotować wg przepisu wystudzić

100 wiórków kokosowych pozostałych po zrobieniu mleka

1 łyżecza proszku do pieczenia

1 łyżeczka sody

1 łyżka przyprawy korzennej

30 g jagód goja

2 jaja

3 małe bardzo dojrzałe banany

1/3 szkl. oleju

3 łyżki karobu (kakao)

Jaja roztrzepać rózgą dodać rozgniecione banany(można zmiksować), dodać olej.

W oddzielnej misce wymieszać suche produkty. Połączyć szybko składniki. Foremkę do muffinek wysmarować masłem posypać bułką tartą lub wyłożyć papilotkami. Wykładać masę do foremek. Wyszła gęsta. 

Muffinki nie wiele urosły także można nakładać prawie do pełna. Ja na koniec łożyłam po 1/2 kostki gorzkiej czekolady.

Pomimo, że nie są wysokie są bardzo pulchne, smaczne i słodkie Wyszło mi 18 sztuk. Polecam smacznego

Właśnie skonsumowałam

Oczywiście zmodyfikowałam przepis aby wykorzystać produkty, które były w zasięgu i szkoda byłoby jutro wyrzucić, oto on:

100 g kaszy jaglanej suchej - ugotować wg przepisu wystudzić

100 wiórków kokosowych pozostałych po zrobieniu mleka

1 łyżecza proszku do pieczenia

1 łyżeczka sody

1 łyżka przyprawy korzennej

30 g jagód goja

2 jaja

3 małe bardzo dojrzałe banany

1/3 szkl. oleju

3 łyżki karobu (kakao)

Jaja roztrzepać rózgą dodać rozgniecione banany(można zmiksować), dodać olej.

W oddzielnej misce wymieszać suche produkty. Połączyć szybko składniki. Foremkę do muffinek wysmarować masłem posypać bułką tartą lub wyłożyć papilotkami. Wykładać masę do foremek. Wyszła gęsta. 

Muffinki nie wiele urosły także można nakładać prawie do pełna. Ja na koniec łożyłam po 1/2 kostki gorzkiej czekolady.

Pomimo, że nie są wysokie są bardzo pulchne, smaczne i słodkie Wyszło mi 18 sztuk. Polecam smacznego

trafiłam na stronkę zakręconego faceta, jestem pod wrażeniem i dlatego dzielę się z Wami

http://vegenerat-biegowy.blogspot.com/2016/05/baja...

http://vegenerat-biegowy.blogspot.com/2016/05/kope...

http://vegenerat-biegowy.blogspot.com/2014/11/plac...

Od kilku dni moja aktywność została ograniczona do minimum. A wówczas mam czas na książkę, jakaś bawełniana bluzeczka na lato na drutach... No ale przede wszystkim kuchnia w pobliżu... I wymyślam różności a tu odkryłam takie proste połączenie: wycisnęłam sok z różowego grejpfruta i dodałam mrożone truskawki 150 g. Całość zmiksowałam. Smak OBŁĘDNY!!! niewyczuwalna goryczka grejpfruta w połączeniu z aromatyczną truskawką daje koktajl o przepięknym kolorze i smaku. Pychotka:-) Polecam na II śniadanko