Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chce lepiej wygladac byc bardziej wysporwtowa kocham silownie ale walcze Z goraczka reumatyczna i chce samej sobie pokazac Ze mnie to nie ograniczy i pozwoli spowrotem cieszyc sie swoim odbiciem w lustrze

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2507
Komentarzy: 21
Założony: 6 stycznia 2016
Ostatni wpis: 17 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ania19833

kobieta, 41 lat,

173 cm, 96.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 stycznia 2016 , Komentarze (2)

jestem z siebie mega dumna dzisiaj pobilam swoj rekord 100kg na sztandze 4 serie po 10 przysiadow zaliczone byla moc i ten doping kumpli i uznanie z ich strony czuje sie wrecz uskrzydna definitywnie forma wraca :D:D

16 stycznia 2016 , Komentarze (4)

super prawie dwa kilo mniej ,pomimo ograniczen jestem tym bardzie zmotywowana do dzialania i pokonywania wlasnych slabosci ;):D

15 stycznia 2016 , Komentarze (2)

silownia zaliczona uwielbiam ten klimat ludzi podzielajacych wspolna pasje ten momet kiedy dajesz z siebie wszystko a trener krzyczy ze idziesz dalej masz sile i faktycznie mobilizujesz sie i dajesz rade jeszcze troszke ,sila wraca mi bardzo szybko wytrzymalosc tez :Dnawet na treningu noga tak nie boli zapominam o bolu liczy sie tylko trening uwielbiam poprostu !!!

15 stycznia 2016 , Komentarze (3)

disiaj leprzy chumorek choc z noga gorzej ,ale obiecalam sobie przecierz na samym poczatku ze bol mnie nie zatrzyma wiec bedzie dawka konska tabletek przeciwbolowych i wio wioletta na silownie dzisiaj piatek ostatni dzien pracy i nareszcie troche oddechu zlapie a przedewszystkim sie wyspie snu brakuje mi strasznie i obiecuje ze bede spala sobie do bolu :Da rano mam nadzieje ze stane na wadze i zobacze ze dalej cos drgnelo i bym byla mega przeszczesliwa jak by mi cm spadly w obwodach bo to dla mnie warzniejszy wyznacznik a jak nie drgnie nic to terz nie bedzie zle bo diety przestrzegam cwicze z ciezarami i bedzie to znaczyc tylko tyle ze zwiekszylam tkanke miesniowa od takie moje poranno popoludniowe przemyslenia (mysli)

14 stycznia 2016 , Komentarze (4)

sadzilam ze znajde tu wspolny jezyk z ludzmi ktorzy maja ten sam problem co ja ale tak nie jest grupa do ktorej mnie przypisali nie jest wogle aktywna szukalam innych i tez dupa albo nie przyjmuja albo nikt tam od roku nie zagladal chociaz sama ze soba sobie popisze w takie dni jak dzis przydalo by sie wsparcie lekkie zalamanie spowodowane bolem ktory mnie juz dobija i zabija we mnie radosc zycia plus dotego a razem z tym zniechecenie i brak wiary ze dam rade niby sie trzymam ale jako efektu nie widze poczatek tygodnia byl super zero bolu motywacja na 100 co gorsze nie chce moich dziewczyn w pracy dolowac wiec jako swietna aktorka gram ze wszystko jest cudownie i pieknie wiem ze one . maja tak ze zaraz jak ja sie bede lamac to one odpuszczaja a tego bym nie chciala ,praca dom remont i zdrowie wszystko jakos mnie przytloczylo silownia daje mi ta chec do zycia i poprawia chumor tylko jak tu isc ja po schodach czlowiek nawet nie ma jak zejsc do auta partnera tez nie chce martwic bo zaraz bedzie panikwal wiec tez gram zadowolona i udaje ze bol ale nie jest tak silny jak jest od tyle to sie sama sobie wygadalam (martwy)

13 stycznia 2016 , Skomentuj

wtorek sukces dieta zaliczona na stoweczke trening silowy tez ale zabraklo czasu na interwaly a i tak bylam na silowni prawie dwie godziny :?moj trener z ktorym cwicze nie zabardzo jest przekonany co do treningu silowego tak dlugiego i cardio w jednym dniu ale jakby nie ma tematu bo i tak nie zrobilam za to jutro dzien typowo cardio i ide na moj ukochany spin ( czyli rower spiningowy ) zobaczymy czy bede w stanie jechac razem z reszta ,oby nogi nie odmowily posluszenstwa lub bol byl na tyle znosny by dac rade jak to sie mowi nadzieja umiera ostatnia,strasznie mnie meczy to ze nie moge w pelni cwiczy tak jak bym chciala ale tlumacze sobie ze z czasem wszystko minie naprawia mnie (oby ) i wroce do formy .Tak sie zastanawiam czasem czemu na tym swiecie jest tak ze ten kto jest zdrowy ma mozliwsci i nic nie robi a ten co by chcial to dupa czasem zazdroszcze moim kolezanka ze ciesza sie zdrowiem i tymbardziej dostaja bure ode mnie ze jecza ze im sie nie chce ze dzieci dom tysiac wymowek a przeirrz ja mam te same obowiazki praca dom dziecko pies i ten cholerny bol ktory czasem odbiera mi tak wiele .I to tyle  na dzis ide spiuchnac bo o 5:30 budzik bedzie tarabanil (noc)

12 stycznia 2016 , Komentarze (4)

w pracy dziewczyny moje zaczely zarazac sie ponmalu checia dzialania ode mnie cieszy mnie to strasznie i motywuje tez mnie do dzialania by nie zaliczyc porazki wspieramy sie wzajemnie i dzielimy wiedza s  dze ze to bardzo wazne by miec blisko takie osoby bo one rozumieja nas najbardziej bo dziela z nami ten otluszczony los hehe 

12 stycznia 2016 , Komentarze (2)

piatek poszedl gladko sobota tez do wieczora po silowni nie mialam juz jak zjesc ostatniego posilku i meczylam sie z zasnieciem strasznie o 4 rano niestety wymieklam i wypilam kubek mleka niedziela szla niezle znowu do wieczora i tak oto poleglam pare migdalow plus jeden biszkopt porazka totalna no ale nic nie przejmuje sie porazka czegos mnie nauczyla ze ten migdaj i biszkopt nie zmienily tego ze czulam sie lepiej a raczej efekt byl odwrotny i najesc sie tez nie najadam ale nauczka jest dzis jest poniedzialek i plan wykonany w 100%i z dieta i cwiczeniami nareszcie dostalam plan cwiczen taki ktory mnie zadowala :DOgulnie mam wiecej energi i bol juz mnie tak nie doluje ;) a zapomnialam w sobote na silowni komplemet od trenera o dobrze ze wrocilas brakowalo nam ciebie ale przytylas masakra ruszaj dupsko w troki bo na wiosne sieludziom nie pokarzesz i byl mi potrzebny taki wlasnie kop by bardziej sobie uswiadomic ze nie mam co sie lamac bolem tylko zacisnac zeby i wio wioletta (pot)trzeba zaczatyrac by odbudowac sylwetke

8 stycznia 2016 , Skomentuj

jestem silnie zmotywowana jedyne co mnie przeraza to ze moja doba zaczyna sie o 5:30 a konczy o 24 treningi do tej pory mialam zawsze wieczorem ale jak mam pogodzic teraz to z posilkami ostatni o 18:30 a do konca dnia jeszcze mi troche zostanie to jedyne co mnie martwi jestem osoba raczej ktora zawsze darzy w 100% do postawionego celu ale ostatnimi czasy jak sie posypalo zdrowie i nawyki poszly w odstawke silownia pomaga mi na gorsze dni jednak caly czas jeste w trakcie leczenia i treningi cardio mnie przerazaja lekko czy sprostam im zobaczymy jutro ale trzeba myslec pozytywnie:) musze bo wtedy wszystko sie lepiej pouklada!