witajcie
Dzień jak dzień szału nie było brzuch strajkuje nie wiem czemu boli żołądek, ale jakoś dziwnie tylko wtedy gdy się ruszam. hm... no kit z nim przyszedł ból to i pójdzie :)
dziś trochę pogotowałam trochę ogarnęłam ale znów nie wiele spacer z psem ale nie za długi także aktywność koszmarnie mała:( niezadowolona jestem bardzo :( po południu wojna z synem o lekcje no i co??? sięgnęłam po króliczka lindt zjadłam mu głowę ze złości i kiepsko mi z tym :( o wage się martwię ale nie wiele robię by było dobrze kurdeeeeeeeeee. Wy pięknie walczcie dalej a ja po kryzysie wrócę muszę się zebrać w sobie !!! miłego dnia :)