Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć mam na imię Anetka. Postanowiłam się zabrać za siebie i osiągnąć wymarzoną wagę. Cel mam na max 15 maj 2016r. Wiem ze dam radę!!! Pozytywne myślenie hihi.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 51883
Komentarzy: 2858
Założony: 31 stycznia 2016
Ostatni wpis: 27 kwietnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Papatka-78

kobieta, 46 lat, Częstochowa

158 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 maja 2016 , Komentarze (9)

witajcie :) 

Środa dietetycznie średnio, rano jak zawsze praca potem zakupy i już miałam się zabrać do gotowania sprzątania itd a tu wizyta teściowej, cały plan w piszduuu. No poskarżę się Wam, że nie skomentowała mojego zaniku wagi, nawet nie zauważyła :( wysprzątania mieszkania też nie więc trochę przykro ... No ale cóż ja mam + w niebie hihiih. i to jest powód do radości. Także ani nie zrobiłam, co miałam zrobić ani wcześniej nie poszłam spać :( no ale jutro wielki dzień. :) ale to jutro ihihhi. Buziaki

22 maja 2016 , Komentarze (13)

cześć Kochani:)

Przepraszam że tak długo milczałam ale totalny brak czasu :) Wtorek był dniem pełnym wrażeń (zresztą jak cały tydzień hihihi). Co do dietkowania to tak jak pisałam wcześniej było bez totalnych przegięć ale nie dietetycznie całkowicie i do końca się nie trzymałam. Duży wpływ na to miał brak totalnie czasu a i zmęczenie robi swoje:/ Wtorek praca po pracy biegiem do fryzjera :) i foteczki dla Was z mojej "nowości" :) oj mam szaloną fryzjerkę i zawsze coś fajnego mi wymyśli a ja zawsze mówię jej że niech robi co chce bo zawsze jest fajnie, bardzo fajnie lub super fajnie hiihhi co sądzicie??? 

Kolorek jest delikatnie rudy :) 

Oki milusiego wieczorku niedzielnego a ja teraz do gotowania i dalej dodam wpisy :) pa pa

18 maja 2016 , Komentarze (11)

witajcie

ihhiih Kochani chciałam dodać zdjęcia i opisać ale :( kom mnie nie słucha na kompa w pracy nie mogę przerzucić także dopiero po południu powalczę:) Milusiego dnia 

17 maja 2016 , Komentarze (39)

witajcie Kochani 

Dzień był makabrycznie senny ledwo żyłam szczególnie że w nocy bardzo źle spałam. W pracy jak to ja jak jestem bardzo zmęczona to szukam słodyczy no i wpadło kilka kostek czekolady (mam koleżankę, która zawsze ma wyłożone słodycze na stole) Zmęczona śpiąca i nie do życia. Powrót do domu czekanie na syna aż wróci ze szkoły i po teściową i z nią do mojej mamusi na obiad powitalny :) no więc grzeszenie całodniowe. Nie będę Wam pisała ile waga rano pokazała bo wstyd się przyznać także ten tydzień będzie raczej na wzroście :( bo w czwartek mam też imprezę i to od rana:) No cóż jeden tydzień w plecy będzie jednak będę starał się w międzyczasie pilnować:) i jeść fit zdrowo:) Po obiadku obejrzeniu zdjęć i kawusi biegiem do domu i gotowanie na jutro posiłków i spać po 22.

Znów zero ruchu no ten tydzień będzie masakrą ale przyszły już muszę usystematyzować i walczyć dzielnie i do przodu. 

Milusiego dnia Kochani i bądźcie grzeczni, fit i dietetyczni :) 

16 maja 2016 , Komentarze (21)

cześć Kochani :)

Dzień dziś nie  ciekawy ja coś nerwowa i musiałam gdzieś rozładować swoją adrenalinę. Rano wstałam koło 7 i poszłam na godzinny spacer z psem ponad 4000 kroków zrobionych. Zjadłam śniadanie i koło 13 wróciłam od rodziców do domu,  i zaczęłam rozładowywać zły humor, więc wyprasowałam wszystko, wyprałam, do tego posprzątałam całą kuchnię i wreszcie mi się podoba. potem już książka wanna i trochę relaksu potem coś pooglądałam i poszłam spac:) Jednak niestety nocka niezbyt udana bo się często budziłam i przewracałam i kiepsko :( Jedzeniowo też nie było za dobrze po południu wpadł znów kawałek królika czyli brzuch obgryziony potem trochę paluszków  Także nieciekawie. Mam nadzieję że poniedziełek będzie już lepszy. Mam nadzieję że u Was weekend minął spokojnie i fajnie :) milusiego poniedziłałku

15 maja 2016 , Komentarze (12)

witajcie Kochani :)

dzień rozpoczęty pięknie :) rano spacer z psem potem kosmetyczka i henna brwi ale ładnie wyszły zadowolona jestem bardzo. Następnie pojechałam biegiem na fitness na TBC cardio. oj dostałam wycisk pot zalewał oczy  a i tak niestety wszystkiego nie dalam rady. Także fitness i 20 min na bieżni zaliczony. Później pomóc rodzicom w szykowaniu imprezki - imieniny Tatusia :) no i wpadło trochę niezbyt  dobrych rzeczy no ale ... co zrobić??? Imieniki są raz w roku w końcu prawda??? hahahah 

także trochę kcal spalonych do południa a potem uzupełnienie choc muszę się Wam pochwalić że obiadek sama u rodziców sobie ugotowałam czyli warzywka z makaronem razowym i odrobiną kurczaka ale mi mniam wyszły a kombinacja alpejska była ihihhi 

Milusiej niedzielki Kochani i grzecznie Tam!!! 

Buziaki

14 maja 2016 , Komentarze (20)

witajcie Kochani.  Piateczek udany ni może nie tak jak planowalam ale... ruchu nie było niestety , gdu wróciłam z pracy oczka się zamykaly wiec 30 min drzemki . Potem pojechałam pozalatwiac troche spraw i do rodzicow tam grzeszenie czyli późna kolacja wątróbka z cebulką  1 szt ptasiego mleczka i do domu spać.  milusiej soboty buźka

13 maja 2016 , Komentarze (36)

witajcie Kochani :D

Wczorajszy dzień bardzo udany miałam bardzo miłe popołudnie z lekkim grzeszkiem bo byłam na pysznym gołąbku :) w ramach obiadu :) miałam bardzo miłe spotkanie więc się odstresowałam bardzo. 

Do tego hahaha miałam kumulacje :) Kwiaty goździki w domu, dostałam ukochany bez i do tego jeszcze od mamy jakieś kwiaty i konwalijki cudne haha więc dom w kwiatach co mnie bardzo cieszy:)

Wczoraj Maratha mnie bardzo nakręciła i postanowiłam przymierzyć pewną bluzeczkę która od dawna leży w szafie :) 

No i niestety niespodzianka niezbyt miła, ale jest motywacja, jest siła, będzie i praca hiihih obiecałam że wkleję zdjęcia :) 

Kochane w wakacje ją założę nie ma bata :) 

A i wczoraj mąż robił mi zdjęcia i mówi:

- ona jest za mała na Ciebie

-Wiem, 

- no to może wrzuć ją do pralki to rozciągnie się tak jak ta dzisiejsza żółta - hahah 

Kiedyś go chyba zabiję hahahah Dowcip mu się ostatnio rozszerza :)

No i piąteczek nadszedł i jest cudnie humor boski :) 

Dziś poranny stres przy szklanej i co???? i Mega niespodzianka :) po prostu nie mogłam uwierzyć 66,4 !!! (balon)(kwiatek)(gwiazdy):D(smiech)(impreza)(prezent)

Także KOCHANI cudnego uśmiechniętego wspaniałego dnia i wielu różnych sukcesów Wam życzę:) 

BUZIAKI :):*:D

12 maja 2016 , Komentarze (26)

witajcie Kochani :)

dzień udany dietkowanie na 5 :) po południu byłam umówiona ale plany się posypały więc postanowiłam wziąć psa i iść do znajomych na chwilkę ale na nóżkach:) w jedną stronę około 2 km :) szybkim marszem:) Także wczoraj krokomierz pokazał 12470 kroków :) trochę aktywności zaliczone:) Zadowolona :) Milusiego dnia Kochane oby czwarteczek był boski :)

aaa i najważniejsze:) hhiihihih klucze się znalazły hahah przy drzwiach wejściowych mamy haczyk gdzie Młody wiesza klucze :) Jak mąż mi robi zakupy to ja rozpakowuję torbę i kładę przy drzwiach też by rano zabrał do auta:) i hahah wczoraj się okazało że klucze spadły do torby :) Także szczęście jest takie zę mąż jechał na zakupy bo inaczej byłaby wtopa po wymianie zamków ihiihi milusiego :)

aaa i czwartkowy nius:) dziś rano zalożyłam taką tuniczkę ostatni raz chciałam ją założyć we wrześniu 2015 na imprezę i wtedy z niej zrezygnowałam bo .. masakra była opinała się jak nie wiem :) dziś jestem w niej w pracy i jest luźna:) także banana mam na ustach :) a chciałam rano z radości pokazać się mężowi i mówię:

  • pamiętasz jak ją chciałam ją założyć na imprę we wrześniu ???
  • no pamiętam.
  • i jak wtedy była opięta i jak masakrycznie wyglądałam???
  • tak pamiętam, no  zobacz jak się ładnie rozciągnęła . 

oczywiscie żartował ale myślałam ze go zabije!!!!  hahah 

no to milusiego 

11 maja 2016 , Komentarze (18)

dzień dobry Kochani :)

oczywiście jak zawsze dodaję wpis rano za wczorajszy dzień :) 

Dzień był średni pod każdym względem pracy sporo. Trochę nerwów bo dziecko zgubiło klucze (znów) masakra ma dziś jeszcze szukać oby się znalazły :( potem dom obiad i gotowanie posiłków na jutro :) i byłam bardzo zmęczona i padłam o ... 20,15. hahah także w środę jestem w miarę wyspana :)  Ale dietkowanie bardzo ładne :) Oparłam się grzecznie pokusą zjedzenia tyłka króliczka i byłam grzeczna :) milusiego pięknego dnia dla Was:)