Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem mama, która zaczyna sobie układać życie od początku i zmienić siebie bo nareszcie mam dla kogo.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11816
Komentarzy: 190
Założony: 7 października 2016
Ostatni wpis: 7 października 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
HANIA...

kobieta, 44 lat, Lublin

168 cm, 67.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 listopada 2016 , Komentarze (3)

Dotarło do mnie ze już niedługo święta i sylwester i wszystko super tylko....waga stoi samozaparcia mi brak a w domu jeden wielki bakagan.Zaplanowałam sobie że codziennie umyje jedno okno i do soboty będę miała okna z głowy a co tydzień w sobotę będę sprzątać po jednym pokoju. Niestety plany planami a życie życiem. Młoda chora i marudna, ja pracy mam po kokarde i muszę przynosić do domu... dochodzę do wniosku ze już dosyć tego roku może w następnym będzie lżej :)

17 listopada 2016 , Komentarze (2)

mam kłopoty z jedzeniem ponieważ nie mogę wyleczyć sobie dziąseł .Po powrocie dostalam strasznego zapalenia i cała japka mnie boli. Wszystko to co w dukanie dozwolone tylko najchętniej w postaci płynów .Na wagę wejść się boję myślę ze zrobię to w następnym tygodniu :/

14 listopada 2016 , Komentarze (3)

a to wszystko dlatego, że : pracy od groma i ciut ciut bo koniec roku blisko a później był długi weekend i wyskoczylismy do Hiszpanii wróciliśmy wczoraj wieczorem i padlam na twarz. Pojadlam sobie trochę dobrych rzeczy  więc z moją dietka raczej cieniutko :) Ale już dosyć tego jedzenia i walczymy dalej :)

7 listopada 2016 , Komentarze (2)

Mam gorączkę i musiałam przyjechać do pracy. Jadąc najechalam na straszny wypadek osobwka cala pod tirem. ...Tak właśnie zaczął się mój poniedziałek 

2 listopada 2016 , Komentarze (3)

dosyć już tego wolnego leniuchowania, chodzenia w piżamie, ciągłego jedzenia i robienia nic. Wróciłam do pracy a wraz z tym moja dyscyplina :)

31 października 2016 , Komentarze (9)

a to pewnie dlatego że zrobiłam wolne do środy i w domu mam więcej czasu i pozwalam sobie na DUŻO.Czuję się jak wielka slonica i nie mogę na siebie patrzeć :( idę zaraz do fryzjera ale myślę ze to nie zmieni mojego nastawienia do samej siebie

27 października 2016 , Komentarze (3)

może się uda :)

26 października 2016 , Komentarze (2)

nie marudzilam jak budzik zadzwonił :) przyjechałam do pracy i na dzień dobry zamowilysmy sobie z koleżanką ubrania i generalnie wszystko mi się chce :) jem sobie płatki jest i lekko i fajnie :)

24 października 2016 , Komentarze (3)

zwłaszcza gdy jest sobota i niedziela :) niestety miałam wykłady Ale myślę ze moi studenci bardzo się ucieszyło gdy mnie zobaczyli :))))))).

Dietowo wygląda to tak, że nie poddajemy się mimo iż w ostatnim tygodniu sobie pozwoliłam :/....nic trudno winna jestem tylko ja, jest poniedziałek więc działamy a w sobotę waga :)....liczę ze poleci trochę do dołu 

21 października 2016 , Skomentuj

wisiorek.pl