Hejka,
@ chyba w końcu puszcza. Wczoraj z jej powodu na wadze było 66,4, więc prawie pół kilo więcej niż utrzymywane przeze mnie od kilku dni 66.. dzisiaj na szczęście pokazała franca 65,8 ;-) Oby tak dalej, nie chcę już widzieć tego 66, uszami mi wyszło!!
Mimo to czuję się jakaś opuchnięta. Zaczynamy listopad - miesiąc bez słodyczy. Mój chłopak ochoczo przyłączył się do wyzwania, zobaczymy jak nam pójdzie ;-)