Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Julka19602

kobieta, 64 lat, Włocławek

164 cm, 79.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

2 stycznia 2022 , Komentarze (6)

Dzisiejszego dnia przeczytałam ostatnie kilka wpisów w pamiętniku i i tyle narzekania na zdrowie to ja nie miałam dawno. Doszłam do wniosku że to mogą być objawy po przyjęciu szczepionek i mam problemy z krążenie a ból w stopach to nic innego jak zapalenie żył lub zakrzepica. Żyły w stopach są dosłownie uwypuklone na zewnątrz i tworzą taką tarkę do tego dochodzi nocne drętwienie i mrowienie obu rąk. Nie odpuszczę już szczegółowych badań u lekarza. 

1 stycznia 2022 , Komentarze (4)

Witam w pierwszym dniu 2022 roku, dzień powitał mnie wspaniałym słońcem oby takie słoneczne dni były przed cały rok. Sylwester spędzony na kanapie przed telewizorem , były składane życzenia do najbliższych. Otrzymałam życzenia by być zdrowym Czego  najbardziej sobie i wam jeszcze raz życzę. Miłego pięknego dnia życzę. Buziaki:))

31 grudnia 2021 , Komentarze (3)

Wszystkim pragnę złożyć życzenia zdrowia spełnienia wszystkich marzeń realizacji planów, życzliwych ludzi wokół siebie, spokoju i oby troski omijały Was szerokim łukiem. Mówią że życzenia nie wypowiada się głośno a ja to zrobię może ten który ma wpływ na jego realizację przeczyta🙄 bardzo proszę by 2022 był dla moich najbliższych rokiem realizacji planów i marzeń, by byli otoczeni życzliwym ludżmi by nie odczuwali samotności. Szczęście moich bliskich jest dla mnie najważniejsze pozwala mi osiągać wtedy spokój , należę do osób zamartwiających się o nich. W rozmowach z dziećmi zauważam że nawet wśród dzieci wczesnoszkolnych jest dokuczanie, a to bardzo zostawia rysy na psychice. Miłej zabawy sylwestrowej w trakcie dużych jak i małych spotkań. 🥂🍾Pozdrawiam:))

28 grudnia 2021 , Komentarze (10)

Witajcie w okresie poświątecznym u mnie utrzymuje się śnieżna zima jest cudnie szkoda że od dziś brak słońca. Mam wnusie u siebie mogę się nimi nacieszyć ale żeby nie było tak różowo to dopadła mnie opryszczka wargowa. Mam całą dolną wagę zainfekowaną masakra nigdy nie miałam aż tak bardzo opuchniętej i całej w strupach wargi. Muszę zakładać miseczkę i nie mogę tulić dziewczynek by nie zarazić. Najmłodsza nie chce spać sama to śpię w maseczce. Staram się zapewnić im urozmaicony pobyt a jest to wyzwanie bo szybko się nudzą. Są spacery na sanki ale po godzinie wołanie o powrót do domu. Pamiętam że nas nie można było nagnać do powrotu do domu, a po powrocie to z pół godziny człowiek odtajał. Szkoda że nie ma dzieci na dworze i nie bawią się razem. Teraz domownik wychodzi z dzieckiem pobawi się z nim i powrót do domu. Mam trochę problem z serwowaniem posiłków nie lubią w ogóle mięsa i pieczywa. Robię co prawda pieroszki, naleśniki, leniwe ale ileż można. Moze dziś uda mi sie przemycić mięso w mielonym kotlecie. Czytając pamiętniki zauważyłam że wiele osób męczy okres świąt. Jest to według mnie wynikiem iż odeszło się bardzo od  religijnego świętowania narodzin Chrystusa i została komercyjna otoczka tych świątecznych dni. Może też jest to wynik pandemii. Kończe dzisiejszą relacje pozdrawiam i miłego tygodnia:))

23 grudnia 2021 , Komentarze (7)

Kochani w tym pięknym okresie przedświątecznym pragnę złożyć Wam życzenia zdrowych rodzinnych  pełnych radosnych Świąt Bożego Narodzenia. 

21 grudnia 2021 , Komentarze (11)

Witajcie coś mnie podkusiło i gotuję bigos świąteczny Magdy Gesler. No i  niestety nie moje smaki osobiście wolę bigos z koncentratem pomidorowym i bez wina. Cały dzień gotowania i jestem niezadowolona może jutro jak się przegryzie będzie  lepszy. Mam prośbę jak uratować za kwaśny bigos. Zrobiłam wg przepisu i nie przepłukałam kapusty kwas jak diabli. W przepisie są śliwki  suszonei je dodałam tylko że one też były kwaśne może cukier lub miód nie wiem co lepsze. Wyszedł mi gar jak dla wojska. 

20 grudnia 2021 , Komentarze (8)

Witajcie nie wiem co się że mną dzieje. Widzę że z wiekiem coraz wolniej mi idzie i mniej mogę danego dnia zrobić. Wieczorem nic nie wskazywało na wybuch u mnie agresji ale stało się. Była mała wymiana zdań na temat temperatury w domu i w pewnym momencie wybuchłam rzuciłam telefonem drzwi fruwały i padły słowa które nie powinny paść. Ja w życiu tak się nie zachowywałam. Mąż rano wyjechał do pracy na 3 dni w delegację i niestety nie przeprosiła za ten atak. Święta za pasem a człowiek zachowuje się jakby się szaleju najadł. Czuję się zdołowana. Nie mam odwagi zadzwonić i przeprosić. Masakra.

19 grudnia 2021 , Komentarze (6)

Witam wczesnym rankiem pobudka od 4.30 i ni w ząb spania. Wczoraj pojechałam na zakupy. Miałam kupić śledzie by nie latać i stać w kolejkach na ostatnią chwilę i co wróciłam do domu i zapomniałam kupić. Dziś niedziela handlowa to kupię jeśli mój sklep rybny będzie otwarty , a mają tam bardzo dobry asortyment. Syn z rodzinką przyjedzie już 23 grudnia a w tym dniu najwięcej gotowania i wypiekanie ciast będzie trochę rozgardiasz. Lubię gdy przyjeżdżają a ja już wszystko mam gotowe. Choinkę kupiliśmy wczoraj zwykły świerk. Stoi do czwartku w garażu nie ubieram bo obawiam się że za wcześnie zacznie się obsypywać. W poniedziałek zrobię zewnętrzne dekoracje. Czekam aż mąż pojedzie i będę mogła sama udekorować przed domem by nie marudził " a po co. Codzienne jakiejś prace zaplanowane oby tylko była realizacja i będzie wszystko ok. Spokojnej niedzieli kochani.

17 grudnia 2021 , Komentarze (8)

Dzisiejsze pierogi z kapustą i grzybami. Jeszcze zrobię ruskie dla dzieci oraz zachęciłam się po przeczytaniu pamietnika Mani na pierogi z cieciorki nigdy nie robiłam zrobię chociaż ze 30 na spróbowanie. Dom mam wysprzątany teraz tylko na bierząco utrzymać porządek. Najgorsze że mam salon z otwarta kuchni i niestety przy dużym gotowaniu podłogę trzeba myć codziennie zawsze coś sie roznosi. Jutro kupimy choinkę ale ozdobimy ją w czwartek będzie stała w garażu. Dziś miałam konsultacje lekarza i dostałam dodatkowe tabletki na nadciśnienie i tabletki na poprawę snu/ podobno nie uzależniają/. Zobaczymy może się ciśnieniu unormuje. Pozdrawiam .

16 grudnia 2021 , Komentarze (7)

Witajcie dzisiejszy dzionek zaczął się nieśmiałym przebłyskiem słońca🌞 od razu inaczej funkcjonuje. Zmierzyła ciśnienie nim wstałam z łóżka i znowu wysokie 168/108 silny ból głowy wzięłam pod język tabletkę odczekałam z godzinke i zabrałam się do prac porządkowych przetarłam szyby w sypialniach, umyłam żyrandole i drzwi oraz zrobiłam porządek w niektórych półkach. Niestety musiałam robić sobie przerwy, czułam że nie mam sił. Jestem z dzisiejszego dnia zadowolona. Jutro wytrę kurze i umyje panele oraz kafelki na podłogach. Do południa wstawię kapustę i grzyby a po południu będę robić pierogi. Zrobię 1/3 tego co zawsze. Zawsze były po wigilii paczki z żywnością na wynos dziś nie dam rady tyle zrobić. W sobotę z mężem idziemy do teściowej ubrać jej choinkę i posprzątać mieszkanie. Jest świeżo po remoncie to pójdzie w miarę szybko. Oby codziennie przebłyskało słońce to lepiej funkcjonuję. Pozdrawiam i miłego weekendu oraz spokojnych przygotowan świątecznych.🎄