Cześć dziewczyny
Czuć się lekko przy tej wadze to chyba choroba psychiczna a ja się dziś tak poczułam :) Nie powiem żebym się specjalnie jakoś katowała jakąś dietą ale jem zdecydowanie mniej i zdrowiej. Np. u mnie zazwyczaj codzienną normą było drugie danie ( wynikało to chyba z racji tego że mieszkam z trzema facetami i przynajmniej dwóch z nich ma wieczną ochotę na kurczaki, schabowe, spaghetti itp.) Ale od tygodnia co dzień zupa najlepiej lekka bo jest takie gorąco i uwierzcie nawet mój starszy syn zaczął jeść i nie marudzi najwyżej zrobię mu jeszcze kanapkę.
Co do sportu to chyba jeszcze za wcześnie bo mam takie wrażenie, że jakbym zaczeła teraz biegać i ogólnie ćwiczyć to cały tłuszcz zamieni się w mięśnie i będę zawsze już taka wielka. Może najpierw trzeba trochę schudnąć i dopiero zacząć formować sylwetkę ? może byście coś podpowiedziały ?