Pamiętnik odchudzania użytkownika:
waskaryba

A teraz przyznajemy się komu przeszło przez myśl że odplynę  ,,wstecz,, 🤣🤣🤣🤣

- nie tym razem nie nie nie 😄😄😄 !!!! Wracam już w sobotę 💗.

Motywacjo czym ty jesteś -nie wiem 🤣- ale wiem że tym razem nie odpuszczę za blisko jestem tych 99 od 140kg to daleka droga żeby to utracić. 

Ustalam plan 99 kg na koniec kwietnia 2023. 

Pozniej jeszcze 20 kg na kolejny rok zostaje 2023/2024. 

Przyjmowane kcal 1950 pozostają. 

Aktywnosc 4 razy w tyg taniec koniecznie 🙆. 

kolejny break diet w maju -2 tyg na majówkę i grila. 

Milego wieczoru

Postanowiłam że od soboty 17.12.2022 rozpoczynam znów deficyt. 

Musze działać do wiosny nie długo zostało a u mnie plan nie wykonany. 

Celem będzie nie jedzenie słodyczy przez ten czas dopuszczam czarna czekoladę, reszta przesycilam się przez tydz choć nie było tego aż tak duzo. 

Oby ten czas wykorzystać pomyślnie..

🍀🍀🍀🍀

Wszystko co dobre szybko leci 🙆

po tyg tęsknię za spadkami wagi😉

samopoczucie w miarę ok ale po słodyczach mam duże wyrzuty sumienia kończę zapasy powoli 😅. Dorzucam coś innego do nadwyżki tylko że mam problem z ilością bo po moich standardowych posiłkach jestem syta. 

Wczoraj ulepilam już pierożki z kapucha i grzybami wyszło 200szt, w tyg będą jeszcze uszka 😄.

Mala znów po 2 dniach w przedszkolu chora z wysoką gorączką 2 dni była, dziś już ciut lepiej został katar i kaszel. 

Ja zaczelam oczytywać się o cukrzycy, ww, wbt, że wzg na męża cukier i cóż trzeba będzie dopasować menu i w tym wzgl pod niego. 

A jak u was, zapał dieta 😉 

Ja jeszcze myślę czy 2 tyg break nie wystarczy boje się wzrostu wagi mimo wszystko 🙂.

pozdrawiam was 🌞🌞🌞

Bilans dla 14 dni na poziomie cpm

- ppm 1950 kcal

- cpm 2615kcal 

- przyjmowano z pożywieniem przez 9mcy ok 2000kcal

- 9 m-cy ubytek 22kg

- ten wpis będzie edytowany i kontynuowany przez 14 dni, kolejny break to święta Wielkanocne 2023

- slodycze w kcal nadwyżki, w tym krążki ryżowe sonko, cukierki Michałki, batony musli, czekolada gorzka i mleczna, ciastka skończę zapasy 🫣, ale dziś kupiłam Michałki i tak jak wzięła pani całą paczkę chyba kilo to pomyślałam o nie nie całej nie i wzięłam pół kilo 🙆 bo już z 3 m-ce za mną chodziły 😄🫣🙂,

- zwiekszenie ilości białka co dzień w nadwyżce kcal,

- uzupełnianie diety suszonkami żurawina rodzynki nasiona śliwki...

- pieczywa nie zwiększam i porcji obiadu, 

 - sok Kubuś zamiennie ze słodyczami, kakao z mlekiem, capucino itp, 

- coca cola wykluczona i słodkie napoje też, 

- wypijanie 2 l wody lub zielonej herbaty, bez uwzględnienia kawy 

Inne dane :

Lp. Dn/ waga netto brutto/całość kcal, kcal nadwyżki do deficytu/taniec/ woda 2l/zakłócenia owulka, nieprzespana noc, choroba, stres, rewolucja🤣

1/ 111.3 N/ 3700kcal impreza 4 kawałki ciasta typu Kinder beuno/-/+/ rewolucja 

2/ 112.3N/ 2560 orzeszki ziemne 3 łyżki+ baton musli 220+ biały ser100/-/+/-

3/ 111.8 N/2660 , cukierki Michałki 4 szt, racuch z jabłkami, ser bialy /-/+/niskie ciśnienie 112/68 ból głowy, puls spoczynkowy 86 kiepski dzień odpływam,

4/ 112.0 N/ 2600 Ser biały rano i wieczorem 2x 50g, 300 kcal, cukierki Michałki 4 szt, /-/+/ mega senność i ból głowy, brak koncentracji, czas ok tydz przed Owul

5/113 N/ 3500 Michałki 10szt pizza  wieczorem/+/+/dni około owulacji waga w górę, ból głowy, zmęczenie 

6/ 113.4/ 2600, parówka, 5x mini croissant 7days, biały ser 100g/+/+/ jw, ciężkie nogi do kolan,

7/ 114.3kg N/ 2700, Milka czekolada 🍫, /-/-/jw

8/dziś 114.3N/ 2600, delicje ciastka, sok Kubuś prawie butelka 😅 test Lh dodatni na pocieszenie mc temu też w tym czasie tyle ważyłam/-/+/dużo energii 😄

9/ 115.3 B/ 2600, ciastka aniołki, knopers, oreo Koniec słodyczy!!!///czas owul waga mnie przeraża😔

10/  114.4B/2660 biały ser/+/-/j.w.

11/ 113.9 b/ dużo powyżej 2600 😅 ale jakaś taka chandrę miałam co było to leciało 😐

12/ 113.9 B/ 2750 kcal, razowiec z golonka Rusiecki, sonko wafle jogurtowe/-/-/-

13/ 113.5 B/ 2600 naleśnik, sok kubus, zapas słodyczy skończył się 😅 a i cześć  wyrzuciłam/

14/ 113.5/ 2600kcal, ćwiczeń brak znów chora/ nogi ciężkie, noc nieprzespana bo mała plakala

The end 🍩🥂🍩 przez okres owulki nie mogłam się powstrzymać ale koniec już tego łakomstwa.

wnioski: 

tak fizycznie nie czułam większej potrzeby jeść 

tak mentalnie smak słodkiego bardzo wciąga, i znajac siebie lepiej nie zaczynać, stopuje mnie jednak gorzka czekolada bo 100kcal jej mi wystarcza i ciągoty brak. Przy w/w słodyczach nie umiałam się zatrzymać ale i czas na słodko też nie był łatwy zawsze przed Owul słodkie a przed @ ostro 🤣. 

nie ćwiczyłam bo maleństwo moje choruje wciąż nie wyszło, dziś i ja chora 😔. 

czy mentalnie przerwa taka dobra chyba tak człowiek łapie reset na chwilę choć o dziwo wolałam jeść wg deficytu jakościowo no a te słodkie rzeczy szybko limit podnosiły. 

Postaram się być teraz bardzo bardzo bardzo grzeczna, a za kare za każde słodkości wprowadzam sobie karne 20 min tańca, z wyłączeniem gorzkiej czekolady. W przyrodzie musi się energia wyrównać. Było dużo to teraz nic 😅. Zresztą mąż nie je już, zapasów brak to i wykonalne to będzie 👍.

Duży plus to tylko 2.4 kg więcej niż w pierwszym dniu super, cieszę się że nie poszybowało do 115. Jestem tydz przed @, więc tak naprawdę ta waga nie jest wprost miarodajna co do cyfry. 

Kochane wczoraj była imprezka więc ponad limit z 1500 kcal weszło zatem Brek diet liczę od wczoraj szybciej zacznie się szybciej skończy, boje się co zobaczę na wadze, ale chyba ktoś z większą wiedzą to wymyślił. Działam zatem. 

dziś w nadwyżce był baton musli z czekoladą 220 kcal i 3 łyżki orzechów ziemnych 300kcal do podwieczorka dorzucę gorzka czekoladę za 100, reszta bez zmian. 

bede zapisywać co jadłam w nadwyżce i wagę jak wyjdę z eksperymentu do 2 kg nadwyżki będzie oki 😅. Reszta menu bez zmian, jestem przed owulka za tydz zachcianki będą więc dwa w jednym. 

break diet bilans

Dn/ waga/całość kcal nadwyżki do deficytu/taniec/waga brutto-netto/deficyt kcal

1/ 111.3/ 3700kcal impreza 4 kawałki ciasta typu Kinder beuno/-/N/1960

2/ 112.3/ 2560 orzeszki ziemne 3 łyżki+ baton musli 220+ biały ser100/-/N/1960 

3/..

Od jutra będę tylko pisać ten bilans jako kontynuację wpisu więc nie będzie nowych wpisów przez te dwa tyg tylko edycja bilansu. Omine standardowe posiłki w szczegółach mniej więcej menu mam to samo. 

Jeszcze myślę o wpisywaniu BwT tylko czy będzie mi się chcieć😉.

w fitatu będę dalej bilansowac żeby nie odpłynąć.

Miłego wieczoru 🌹🌹🌹

🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂 

lecimy do przodu 🍀🍀🍀

dzis waga 111.30 więc krocze po granicy 111 i czekam na spadek, będzie kiedyś.

menu 

sn serek biały razowiec łosoś wędzony

2 śn mix pekinka jabłko pomarańcza 2 szkl wody plus łyżka orzechów ziemnych 

obiad zuchwały domowe burgery z kotletem mielonym plaster sera łyżeczka majonezu cebula pekinka konserwowy ogór 

podw mix powtórka

kolacja surówka ocet balsamiczny odrobina makaronu pekinka pomidor koktajlowy łosoś słonecznik prażony. 

Zrobiłam jeszcze zapas czerwonej kapusty, teraz musi jeszcze wystygnąć bo była parzona plus cytryną i będzie mniam do Knyszyn gyrosa i tortilli w kolejnych dniach. Staram się co max 3 tydz robić zapas i brać na bieżąco. Wogole to już jak kroje kapuchę i warzywa to zawsze z nadmiarem na zaś 😅.

Aktywność taniec za chwilę 40 min. 

Jutro imprezowy tort postaram się trochę tylko zjeść. 

U męża wyszła cukrzyca noi cóż musi dołączyć do mojego menu. Zatem słodycze z domu znikną w 90 procentach. Oby tylko moje menu z drobnymi korygacjami pod niego obniżyło mu cukier, oczywiście coca cola słodycze szły hurtem może jeszcze dieta coś uratuje...😔😔😔. Sama muszę sobie zrobić badania może w przyszłym tyg jak mała pójdzie do przedszkola. 

milego dnia, wieczorem focia kolacji będzie jeszcze. 

trzymajcie się dzielnie. 🥰🥰🥰

Noi 01 grudnia 2022 , waga 111.10 pozostało do dobrego wykorzystania 31 dni 🙂 niezależnie od etapu na jakim jesteśmy dla jednych to będą pierwsze dni dla innych kolejny mc, ale Warto Robić Swoje 🙆🙆🙆. 

Plan na dziś menu 1950, taniec 40 min rano. 

Znalazłam mój nadgarstkowy krokomierz spr ile to robię kroków po domu 😉. 

Od 6.30 do 8.30 jest już 600 🚶.

Godz 10 kroków 2600 dystans 1.2 km. Spalonych aż 60 kcal 😅😅😅.

Godz 12 kroków 6600 dystans 2.9 km. kcal spalonych 150. 

Godz 12.40 po tańcu starałam się nie machać ręką 9500 kroków dystans 4.3 km 216 kcal chód bez tańca. W sumie fajnie to wygląda i tak kobieta siedzi w domu 😅🙆😅.  

godz 15- kroki 12 300, dystans 5.3 km, 282 kcal spalone. A jeszcze nie wyszłam z domu.

godz. 18.30 15700 kroków, 7.1 km , 360 kcal spalone. No powiem że trochę jestem zaskoczona. I przyznam że dziś mniej aktywny dien w domu 🤣🤣🤣 i bez spaceru i bez ogrodu 😅. 

Sprawdzam z ciekawości ile to ja po domu chodzę w te i nazad 😉. Kroki te pomijam jako aktywność, za aktywność traktuje taniec. 

Break diet od przyszłego poniedziałku przez 14 dni. 

menu dziś 

sn razowiec biały ser 

2 śn jajo i banan 

ob ziemniaki buraki ogór kiszony kapucha kiszona upieczone w piekarniku podudzia kurczaka 

podw. Banan 🍌

kolacja mizeria razowiec mozarella pomidor suszony. Koktajlowe z ogrodu już się skończyły. 

milego dnia 🍀

122.7/a 111.1 🌞 a tylko zaznaczę że start był ze 133 czyli było więcej dużo więcej obwodów w tej sukience niż przy 122.7 no niestety foci brak. Dlatego róbcie focie sobie przy starcie choć wiadomo nie miło jest je oglądać ale za pewien czas nawet cieszą niech tu stoją na straży 🙆.

z napiętej kreacji zrobił się luźny krój 😅

Menu 

pol białej bułki jako tost dwie łyżki serka mój ulubiony

2 śn serek biały łyżka plus mix z wczoraj z cynamonem i gorzką czekoladą. Dodać pokruszone ciastko herbatników i jest super jabłecznik fit pyszny. Napewno raz w tyg będę to robić 🍮.

ob jak wczoraj bo porcja została 

podw 5 racuchów z jabłkiem ok 250 kcal

kolacja razowiec mozarella koktajlowe 

aktywność spacer 10 min plus taniec 40.

I kolejny dzionek już prawie minął.... 

sniadanie 

2 śn mały banan 🍌

ob karczek 150 g, kiszona kapusta , marchew z jabłkiem, ziemniaki gotowane plus przyprawy bez oleju z piekarnika 

podwieczorek smootie z 6 duszonych jabłek na soku z 1 cytryny i 2 łyżki miodu + 2 pomarańcze+ 3 liście pekinki = miodek dla brzuskia 20/10 pkt🙂

za chwilę tańce 30 min. Spacer 40 min zaliczony taki wolny bo z dzieckiem ale był. 

kolacja koktajlowe mozarella razowiec. 

Rano waga 111.5 ale to waga brutto więc czekamy dalej 😅.

😘