Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam ponownie!!!! Jestem mamą 2 pieknych córek....nie chciałabym żeby dziewczyny sie mnie wstydziły...zawsze lubiałam, lubię dobrze sie ubrac...tylko niestety z kazdym rokiem potrzebuje wiekszego rozmiaru...chciałabym to zmienić... Brak silnej woli i konsekwencji to cała ja...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 59899
Komentarzy: 450
Założony: 10 stycznia 2009
Ostatni wpis: 18 lutego 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
jolanda80

kobieta, 44 lat,

167 cm, 89.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: TYM RAZEM SIE UDA!!!!!!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 grudnia 2010 , Komentarze (5)

i po wizycie w toalecie, sie zważyłam i mam -3 kg...HURRA:)jestem mega szczęśliwa:)byle tak dalej:)
zważe sie jeszcze raz jak mi sie skończy @...
ide teraz gotować obiadek dla rodzinki:)
buziale:)

16 grudnia 2010 , Komentarze (1)

Witam w czwartkowe przedpołudnie:)
Musze dzsiaj zjeśc coś co mnie ruszy do kibelka:)bo nie wyrobie....
jestem już po śniadaniu - miseczka warzyw- pokrojona czerwona i zielona papryka, pomidor i ogorek:)ide teraz pic kawe i zapale papieroska i mam nadzieje na wizyte wiecie gdzie...
pozdrawiam...miłego dniaL:)

15 grudnia 2010 , Komentarze (1)

ale troche mniej niż wczoraj..
wszystkie ćwiczenia jak wczoraj tylko po 3 serie i nie robiłam przysiadów...
myślałam że mi to pomoże iść do wc...ale niestety...porażka...
ide spac..
dobranoc

15 grudnia 2010 , Komentarze (3)

nie byłam w toalecie od ostastniego razu i czuje sie jak w tytule:(
na obiad zjadłam dzisiaj warzywa na patelnie z piersia kurczaka- porcja na małym talerzu.
W ciagu całego dnia zjadłam dzisiaj jeszcze chyba 5 albo 6 mandarynek, 2 kiwi, jeszcze jednego grapefruita , wypiłam 2 herbaty i czuje sie jak bąk:(
W ogóle to Wam powiem kochane, ze dzisiaj czułam sie głodna...chyba musze pomyśleć o jakieś konkretnej diecie...
Mam nadzieje, że dzisiaj mam ostatni dzień @ i że do jutra znajde sie w wc i jutro bede mogła sie zważyć...ciekawa jestem jak to jest teraz z ta moją wagą...
teraz ide poczytac co u Was...

15 grudnia 2010 , Skomentuj

właśnie go zjadłam:)uwielbiam je:)
Wypiłam do tej pory dwie szklanki wody z cytryną i 1 małą filiżanke kawy...
jadę zaraz po córcie i męża- przyjeżdża na przerwe obiadową...
poźniej zaglądne:)
pa

15 grudnia 2010 , Komentarze (1)

Witam:)
Powinnam sie dzisiaj ważyć, ale ze mam @ to to przełoże na pozniejszy termin.
Zawiozłam córcie do przedszkola, bo już chciała iść a lepiej sie czuje, został jej tylko mały katarek to ja posłałam.Ide przygotować teraz obiad, bo za chwile musze jechać zawiezsc kolezanke z dzieckiem do przychodni.
Dzisiaj od  rana mąż na mnie zły, bo znalazł paragon z opłaconego przeze mnie mandatu za złe parkowanie...stara historia z przed miesiac...nic mu nie mowiłam...facet o wszystkim nie musi wiedziec...a tu kurde wczoraj byłam na zakupach i chyba gdzies z torebki musiał mi wypasc paragon i On go dzisiaj rano znalazł w aucie...ale jest zły...nie dziwie mu sie z jednej strony...no ale bez przesady...
dobra lece szykowac obiad....
pozniej tu zaglądne:)

14 grudnia 2010 , Skomentuj

już po ćwiczeniach-
25 brzuszkow po 4 serie
25 brzuszków z lewą nogą do prawej reki po 4 serie
25 brzuszków z prawą noga do lewej ręki po 4 serie
nożyce 50
na wiecej dzisiaj nie mam siły
a dzisiaj miłam godzinny spacer z córcią:)
i zjadłam na obiad- późny wiec to był obiad z kolacją warzywa na parze z gotowaną piersią kurczaka taka porcja na mały talerz:)
A propo mojej diety bo jedna z Was pyta- to to nie jest dieta narazie żadna...ja poprostu ograniczam maksymalnie jedzenie poki daje rade, zeby skurczyć moj wielki żołądek,a jak już nie dam rady wytrzymać dłużej na takim jedzeniu jak teraz przejde na jakąś diete- tylko jeszcze nie wiem na jaką...bo ja zawsze mam z tym problem.
dziekuje Wam kochane z awpisy...za słowa otuchy...mam nadzieje, ze jak sie dzisiaj dobrze wyśpie to jutro bedzie lepiej...
teraz nawet już mi jest lepiej...
macie racje, nie bede sie ważyła jutro...
ide poczytac co u Was...
do jutra...

14 grudnia 2010 , Komentarze (5)

od tego siedzenia to mam doła ...siedze na socjalu, bo hotel na zime zamkniety...i dostaje fioła...już mi brak pomysłów na organizowanie sobie dnia...jeszcze teraz cały czas moja corcia zakatarzona wiec wogole jestem uziemiona:(
dzisiaj mam drugi dzien @ i jakos sie nieciekawie czuje...
brak pracy, brak kasy, brak spadajacych kilogramow- tak mi sie wydaje, bo jeszcze sie nie ważyłam, dopiero jutro wszytsko to powoduje ze siedze i gledze Wam tu...przepraszam...

14 grudnia 2010 , Komentarze (2)

Witam wszystkich:)
Jestem mega zmęczona, nie mogłam wczoraj bardzo długo zasnąć..oj ciężka ta noc byla.
Mam nadzieje, że dzień sie okaże lepszy:)
Na razie poki co pije herbatke, córcia je grzanke z dżemem- ślinka mi cieknie:)
Miłego dnia .zaglądne później:)

13 grudnia 2010 , Komentarze (2)

seria standartowych  brzuszkow- 100
brzuszki z ugietą prawą nogą- 100
brzuszki z ugietą lewą nogą-100
nożyce-100
przysiady-25
brzuszki z podniesionym obiema nogami do góry- 50
wiecej nie mam siły...ledwo zipie...a brzuch tak mnie boli ze szok::::::)ale to dobrze...znaczy ze cos sie rusza:)
ide lulu...do zobaczyska jutro:)
walczymy, nie poddajemy sie...jesteśmy super.damy rade:)
buziaki na dobranoc.