No dziś udało mi się nie przekroczyć 1800
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (90)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 107977 |
Komentarzy: | 1125 |
Założony: | 7 października 2018 |
Ostatni wpis: | 1 marca 2025 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Dziś zaczynam "produkcję" uszek do wigilijnego barszczu.Wszyscy bardzo je lubimy i postanowiłam zrobić ich w tym roku baaaardzo dużo i zamrozić.Zrobiłam już farsz a dziś zaczynam lepić , ciekawe ile ich wyjdzie , może 300 ?
Upiekłam maślane ciasteczka
400 g masła
600 g mąki typ 405
200 g cukru pudru
wanilia lub 2 cukry waniliowe
4 żółtka
wszystko miksuję w "Lidomixie" wychodzi wspaniałe ciasto i z tym do lodówki na godzinę.
Wałkują cienko i do piekarnika 180 stopni /5 minut.
A teraz najważniejsze.Po upieczeniu pożarłam z 10 tych ciasteczek i tak się tym nasyciłam ze nie jadłam obiadu ani kolacji(prócz kilku ciasteczek)
Z jednej strony takie ciasteczka to prawdziwa bomba kaloryczna z drugiej pewnie z powodu dużej zawartości masła są mega sycące.
Lubię swój wiek bo gdy gdzieś wychodzimy nie napinam się jak kiedyś.Odrobina podkładu,wytuszowane rzęsy nieco podmalowane brwi , czerwona pomadka i voila jestem gotowa do wyjścia.Idziemy na kolację z naszym starszym synem i do kina.
Chciałam w tym roku zamówić jakiś catering na święta bo zawsze padam na pysk gdy siadam do stołu wigilijnego.Z drugiej strony takie przygotowana to jednak dużo spalonych kalorii