Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (88)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 96932 |
Komentarzy: | 1089 |
Założony: | 7 października 2018 |
Ostatni wpis: | 31 stycznia 2025 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Dziś zaczynam "produkcję" uszek do wigilijnego barszczu.Wszyscy bardzo je lubimy i postanowiłam zrobić ich w tym roku baaaardzo dużo i zamrozić.Zrobiłam już farsz a dziś zaczynam lepić , ciekawe ile ich wyjdzie , może 300 ?
Upiekłam maślane ciasteczka
400 g masła
600 g mąki typ 405
200 g cukru pudru
wanilia lub 2 cukry waniliowe
4 żółtka
wszystko miksuję w "Lidomixie" wychodzi wspaniałe ciasto i z tym do lodówki na godzinę.
Wałkują cienko i do piekarnika 180 stopni /5 minut.
A teraz najważniejsze.Po upieczeniu pożarłam z 10 tych ciasteczek i tak się tym nasyciłam ze nie jadłam obiadu ani kolacji(prócz kilku ciasteczek)
Z jednej strony takie ciasteczka to prawdziwa bomba kaloryczna z drugiej pewnie z powodu dużej zawartości masła są mega sycące.
Lubię swój wiek bo gdy gdzieś wychodzimy nie napinam się jak kiedyś.Odrobina podkładu,wytuszowane rzęsy nieco podmalowane brwi , czerwona pomadka i voila jestem gotowa do wyjścia.Idziemy na kolację z naszym starszym synem i do kina.
Chciałam w tym roku zamówić jakiś catering na święta bo zawsze padam na pysk gdy siadam do stołu wigilijnego.Z drugiej strony takie przygotowana to jednak dużo spalonych kalorii
Wstałam dziś i o dziwo mięśnie mnie nie bolały , po tym jak wczoraj byłam zjechana myślałam że dziś nie ruszę ręką ani nogą.Poszukałam sobie filmiku z ćwiczeniami i chciałam ćwiczyć ale jednak mięśnie bolą.Musze dać im jednak dziś odpocząć bo zapisałam się już na jutro na tabatę i salsation