Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mama dzieci kiedyś uśmiechnięta szczupła i silna teraz słaba i gruba

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 14454
Komentarzy: 525
Założony: 1 lutego 2019
Ostatni wpis: 4 grudnia 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Psikuska1986

kobieta, 38 lat, Wodzisław Śląski

170 cm, 87.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 września 2020 , Komentarze (20)

Witajcie moje kochane Wojowniczki❤

Dziś był dzień pomiaru jestem bardzo zadowolona i dumna z siebie waga spada 93 kilo

Pomiary również

Biust ostatnio 116 więc dalej jest bez zmian

Talia było 99,5 teraz jest 97

Brzuch 112 dziś 107

Biodra 118 dziś 113

Udo ostatnio 63 dziś 61

Jestem bardzo zadowolona i dumna następny cel to 8 z przodu więc do dzieła💪💪

28 września 2020 , Komentarze (27)

Witajcie kochane wojowniczki🥰

Hej siedzę sobie i piję☕

Pogoda za oknem już nie taka trzeba ubierać kurtki i chodź nawet wyjdzie słońce jest zimno Tak tak zaczyna się w końcu październik więc nic dla mnie to dziwnego... Miałam dzisiaj mieć wymiary i wagę ale te plany przełożone są na jutro

Śniadanko już zjadłam a wy?

Ja dziś miałam jajecznicę z dwóch jaj i dwie kromki chleba wypiję kawkę i łapie się za sprzątanie bo mam sajgon w domu po wczorajszej niedzieli było nudno i zimno więc jak ja gotowałam obiad dzieciaki Malowały farbami plasteliną więc dzisiaj mam co robić😱

Dziś dodam 

zdjęcia przed ... dieta

A tu w trakcie

Jeszcze 18 przede mną

24 września 2020 , Komentarze (8)

Witajcie kochane Wojowniczki🥰

8:00 jajecznica z dwóch jaj dwie kromki ciemnego pieczywa

11.00 banan

14.00

 o 14:00 wyczekiwane leczo w końcu zrobiłam z kuskusem🤤

17:00 to makaron z pesto i kurczakiem do tego sałatka oraz pomidorki koktajlowe

20.00 

Mix salat z serkiem wiejskim bez laktozy

No i tak minął dzień po Ćwiczyłam z gumą oporową no tyłek piecze jak diabli🤭🤭

Poniedziałek wtorek waga oraz pomiary Oby było dobrze...

Mąż mówi No by trzeba było iść na takie lekkie zakupy No dobrze że podjechał samochodem bo lekkie to one nie były

Tyle zgrzewek wody💦... że mąż powiedział że lepiej cysterną by było podjechać😂😂😂

Roszpunka rukola również nadmiar jakbyśmy  mieli jakąś hodowlę królików🙈

Ale kocham rukolę Zresztą moje dzieci również nie wyobrażają sobie kanapek do szkoły bez niej więc tak oto Zakupy zostały zrobione później wnoszenie wszystkiego do mieszkania Oj nie było łatwo

O 16:00 zrobię sobie kawkę a później na plac zabaw mała Już mnie męczy  ponieważ nazbierała naklejki na świeżaka No idzie wybrać swój łup chwila radości o później szybko będzie leżeć w kącie tyle dobrze że moja  nie kolekcjonuje wszystkich i jakoś uparcie nie musi mieć calej kolekcji wystarczy jej 1 lub 2...

Miłego popołudnia moje kochane Wojowniczki🥰🥰🥰

22 września 2020 , Komentarze (9)

Witajcie kochane Wojowniczki😘

Jak tam kochanie u was pogoda? U mnie pięknie słoneczko świeci piję kawkę na balkonie i odpoczywam ale powoli się kończy więc czas na sprzątanie dzieci w szkole więc czas działać siedzę i myślę co tutaj a dzisiaj zrobić na obiad brak pomysłu a wy co dzisiaj robicie dobrego?

Zeszłą soboty robiliśmy córce urodziny zaprosiła dość sporo koleżanek O kurcze ale było wesoło i zabawnie gromada dzieci jak w przedszkolu krzyki zabawy balony i inne niespodzianki córka była zadowolona a my razem z nią że jej się podobało choć dużo pracy w to włożyliśmy za niedługo czas na urodziny bliźniaków Oj do końca grudnia Sypią się same urodziny😂😂😂

Wczoraj byłam na treningu o 20:00 super samopoczucie bo przez 2,3 dni nie chodziłam wcale ze względu na małpę bolący brzuch i zle samopoczucie Ale wczoraj już się wybrałam bo nie mogłam usiedzieć w domu...

Życzę wam kochane udanego dnia buziaki❤❤❤❤

18 września 2020 , Komentarze (8)

 Witajcie kochane Wojowniczki

8.00

 jajecznica z dwóch jajek

11.00... dwie nektarynki małe

14:00 zupa jarzynowa

17:00

20.00

Pewnie jakiś serek wiejski z sałatką

Pogody jeszcze w miarę piękne jutro córka zaprosiła koleżanki ponieważ miała urodziny i musi je uczcić😂

Oj Będzie wesoło będzie Muszę wymyślić coś do jedzenia jakieś zabawy dla dzieciaków

Jestem przed małpą oj boli mnie brzuch kiepsko się trochę czuję ale czekam na 20:00 aby ubrać się swoje wygodne buciki i mieć te swoje 40 minut dla siebie w ciszy spokoju czasem chodzę ze znajomą ale to raczej jest spacer i pogaduchy i przychodzę mało z siebie dumna i w sumie wcale nie zmęczona ale czuję że ona tego potrzebuje czuję że potrzebuję wsparcia i rozmowy... ponieważ cierpi  parę lat na depresję...

... z przyjaciółką mało mam teraz kontaktu

Niedawno sie z nią widziałam Powiedziała co dalej się odchudzasz No twarda jesteś!!!!

Ale nie powiedziała że widać że schudłam

Wszyscy to mówią..Ale co tam mam to  w D...E🤫

15 września 2020 , Komentarze (8)

8.00

11.00

Kefir

14.00

17.00

To samo 

20.00.

14 września 2020 , Komentarze (16)

 Witajcie kochane Wojowniczki 😘

Dziś jakoś Zmęczenie mnie dopadło pewnie to skutek spania w kratkę nie mam siły na nic a tytu jeszcze czeka kardio 20:00... pewnie wtedy się obudzę i znowu będzie nocka zaliczona.......A tu jedno zdjęcie mojego posiłku z dziś... w pudełku bo niestety nie było czasu zjeść go w domu ponieważ córka bardzo spieszyła się na plac zabaw ponieważ miała sprawy do załatwienia😂😂😂

Wy jak się czujecie moje kochane Wojowniczki

A zapomniałam dodać waga ruszyła 1 kg mniej

11 września 2020 , Komentarze (6)

Witajcie kochane Wojowniczki 😘

No dziś dość aktywnie tylko wstałam rano już podwijałam... rękawy do pracy posprzątałam dom Nastawiłam na obiad zaczęłam myć okna ogólnie generalne porządki a teraz co zasłużone kawka😉

8:00

11:00

14:00

Zrobiłam sobie dziś 30 minutowe cardio w domu oczywiście 20:00 bieganie które nie sprawia mi już trudności najgorzej było na początku nie byłam w stanie biegać więc to były szybkie spacery spocona od nosa po same kostki teraz muszę biegać żeby się zmęczyć... a wam kochane jak minął dzionek?!

10 września 2020 , Komentarze (16)

Witajcie kochane  wojowniczki 😘

Dni mijają pięknie Pogoda dopisuje motywacja jest otrzasnęłam się w odpowiedniej czasie a oto buty który kupił mi mój mąż

Wczoraj zaczęła mnie przerażać myśl jedna że jeszcze trochę i będzie chłodno i ponuro nie zawsze będę miała szanse wyjść z domu więc postanowiłam w piwnicy lub na strychu zrobić sobie siłownię na razie to plan ale czy będzie zrealizowany Jak myślicie dobry pomysł???

Oczywiście potrzeba na to czasu uporządkowania strychu lub w piwnicy i zakupu sprzętu ale da się jakoś ogarnąć małymi krokami więc czekam kochane Co o tym myślicie...

A oto menu które miałam dzisiaj

8:00 dwie kanapki z szynką z indyka z sałatą oraz pomidorem

11 to 4 śliwki z mojego ogrodu

14:00

Rukola indyk z przyprawami oraz makaron z oliwą z oliwek z pietruszką

17:00

Makaron z mielonym mięsem i passata

pomidorowa . Ziołami i świeży ogórek tak na szybko

20:00 to na pewno będzie dziś makrela

No i właśnie co z tym dylematem dokładnie chodzi mi o to że w sobotę idziemy na dość dużą imprezę i Co z posiłkami Jezu jak ja się tego boję nie chcę jesc znowu co popadnie nie chcę jesc... czego mi nie wolno wiem jak to będzie wyglądać zjedz kawałek ciasta Nic ci nie będzie zjedz to zjedz tamto obiad to pewnie mnóstwo kalorii nie chcę się znowu zapędzać wróg zastanawiam się nad zrobieniem pudełek oczywiście zjadłam je w samochodzie żeby nikt nie widział ciężkie to dla mnie bo czasami dużo osób nie nie rozumie

Jak myślicie co zrobić Jak postąpić

Pamiętacie jak opowiadałem wam o mojej przyjaciółce która mnie wyśmiała że jestem na diecie powiedziałam jej że schudłam 10 kg po tygodniu mówi A ty co dalej na diecie Mówię no tak to jakoś długo wytrzymałaś zaczęła się śmiać do słuchawki Myślę że jej trochę w pięty poszło i że nie spodziewała się takiej cyfry...

Miasto tyle na dzisiaj korzystam z pogody idę z dziećmi na plac zabaw❤

A na koniec coś z humorem😁

Moja najmłodsza córka ostatnio powiedziała że mam mniejszy tyłek😂😂😂🙈

Mamo mamo obróc sie na chwilę będzie po co mam coś na plecach nie pokaż wiesz co już nie masz takiego tylka jak kiedyś jest mały 

No słoneczko mały tyłeczek To masz ty mój jeszcze musi sporo pracować 😜🤭

8 września 2020 , Komentarze (16)

Witajcie kochane Wojowniczki❤

8:00

Jajecznica z dwóch jajek ze szczypiorkiem

11:00

Banan

14:00

Makaron z sosem pomidorowym i kurczakiem

17:00

Makaron z kurczakiem oraz szpinakiem sałatka dwa plasterki pomidora

Oj Wojowniczki Wojowniczki kryzys mnie dopadł codziennie się ważyłam A to waga w miejscu😱

Już powoli się zastanawiałam czy to ma w ogóle sens już trzymalam w rękach ulotkę z kebaba... poszłam na trening w wolnej chwili przemyślałam sobie wszystko

Kobieto Przecież ty w końcu schudłaś 10 kg czego ty od siebie chcesz No i co z tego że waga narazie jest w miejscu Może warto poczekać

Wagę dałam mężowi schował ją powiedział koniec ważenia się codziennie to już masz jakąś obsesję schudłaś prawie 10 kg poczekaj Nie pędź tak no racja racja o tym samym pomyślałam dzisiaj mówi chodź kupić nowe buty do biegania chociaż mamy wspólny budżet sama bym mogła sobie je kupić ale chyba wpadł na ten pomysł bo widział że już trochę  opadłam z sił a naprawdę jest to dla mnie ważne żeby zrzucić jeszcze 20 ... więc o trzasnęłam się we właściwym momencie walczę dalej

Wasz🍩