Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

... przez 27 lat mojego życia byłam szczuplutka i nie myślałam o swojej figurze, bo bardzo ją lubiłam (pomimo paru drobnych zastrzeżeń)... po ślubie "troszkę" mi się przytyło (jakieś 10 kg w ciągu roku...); pierwszy wpis na vitalii - 9 września 2006... ważyłam wtedy 70kg... niedługo potem moja waga zaczęła spadać... aha... mam na imię Aneta (: Babcia nazywa mnie Aniulcia :) WE WRZEśNIU 2008 ZOSTAłAM MAMą :) a w listopadzie 2014 doczekałam się drugiej pociechy :)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1994473
Komentarzy: 17124
Założony: 9 września 2006
Ostatni wpis: 17 października 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aniulciab

kobieta, 46 lat, Białystok

176 cm, 72.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 kwietnia 2007 , Komentarze (13)

... w końcu :) mam troszkę czasu (i sił... co wcale nie jest sprawą drugorzędną...), żeby tu posiedzieć :)
... wynik porannego ważenia: 63kg... bateria w wadze wymieniona na nową, więc wynik ważenia nie jest sprawką wyczerpanej baterii...
... ostatnie dni upłynęły pod znakiem pracy... i w szkole i w domu... na jutro mam jeszcze górę zeszytów do sprawdzenia, ale to już pryszcz :)
... a dzisiaj byliśmy najpierw u Rodziców Tomka, a później w moim rodzinnym domku :) ... tylko że w związku z tym zjadłam chyba z 3000kcal... ale trudno... podobno jednodniowe obżarstwo nie jest w stanie wpłynąć na wzrost wagi :) a wiecie? to dziwne, ale pełna poczułam się dużo wcześniej, niż to było przed dietką... i nie dałam rady w siebie nic wepchnąć :) po powrocie do domku musiałam sobie zrobić miętową herbatkę...
... przesyłam pozdrowionka i lecę do Was :) udanego wieczorku :)

20 kwietnia 2007 , Komentarze (16)

... dzisiejsza waga: 63,4kg... ja chyba mam popsutą wagę...
... już się nie mogę doczekać, kiedy skończę pracę i będę mogła w końcu poszperać w Waszych pamiętniczkach :)
... do poczytania :) buziaczki :)

19 kwietnia 2007 , Komentarze (13)

... dzisiejsza waga: 64,1kg... :(

18 kwietnia 2007 , Komentarze (22)

... miałam się do piątku nie ważyć i nocować u Rodziców, ale dzisiaj jestem we własnym domku... nałóg po prostu ;) i to nie żadne papierosy, alkohol... waga... niby zapomniałam ładowarki do komórki i mi telefon padł... taka jest wersja oficjalna :)
... ale dobrze, że przyjechałam... bo dzisiaj waga znów wzrosła - jest 64kg :( bardzo dziwne :(
... zgubione kilogramy wracają?

16 kwietnia 2007 , Komentarze (55)

... wczorajsze pół dnia (straconego) na rynku :) kupiłam buciki - takie z jednym paluszkiem odkrytym :) trzy bluzeczki z krótkim rękawkiem i biustonosz :)
... dzisiaj z rana myślałam, że coś mnie strzeli, bo normalnie nie miałam w co się ubrać... rzeczy kupione w ubiegłym roku wyglądają na mnie jak worek... a te sprzed dwóch lat jeszcze są zbyt opięte, żeby je założyć... zwłaszcza do pracy... teraz mam przynajmniej dwie bluzeczki w odpowiednim rozmiarze, które mogę nosić na zmianę... dobre i to... a jedna jest super zgodna z poradami z mojej książki "Jak się nie ubierać" :) na górze na skośne paski, na dole poprzeczne... i kopertowa jest ta góra, ale odcinana pod biustem... naplątałam, ale mam nadzieję, że zrozumiałyście ten mój bełkot :)
... cóż... jestem właśnie po szkoleniu "Optymistyczny nauczyciel"... ;)

16 kwietnia 2007 , Komentarze (7)

... wagowa oczywiście - dzisiaj ważę 63,7kg... cóż... dobrze jest :)
... zakupy niestety zupełnie nieudane... nie kupiłam nic... i nigdy więcej nie pojadę na rynek w niedzielę, bo ludzi było jak mrówków... szok... chyba tak mnie to denerwowało, że nic mi się nie podobało...
... następne ważenie będzie w piątek (szok, co?)... bo dopiero w piątek rano będę w domku... prawie cały tydzień będę u  Rodziców...
... pozdrowionka :) przyjemnego gubienia tłuszczyku :)

15 kwietnia 2007 , Komentarze (18)

... dzisiejsza waga to 63,1kg... spadek mnie cieszy, ale podejrzewam, że kiedy przyjdzie dzień oficjalnego ważenia, okaże się, że jest tyle samo, co poprzednio, albo jest minimalny spadek...
... przemyślałam sprawę ćwiczeń i doszłam do wniosku, że zapiszę się na ćwiczenia do klubu fitness... tylko że już po zakończeniu roku szkolnego, bo teraz nie mam  po prostu czasu na takie sprawy... a do tej chwili nadal będę stosować dietkę vitalii :)
... zaraz jedziemy z Mężem na rynek, zakupić troszkę ciuszków :) bo spodnie lecą ze mnie... te kupione w czasach, gdy już byłam okrąglutka... a te stare... sprzed dwóch lat jeszcze się nie zapinają (brakuje jakichś 4 cm...)
... pozdrowionka :)

14 kwietnia 2007 , Komentarze (13)

... dzisiejsza waga: 63,5kg :)
... zastanawiam się nad zakończeniem  odchudzania i rozpoczęciem ćwiczeń... bo ogólnie już jestem szczupła... tylko brzuch mam okropnie odstający i boczki... nie wiem tylko na jakie ćwiczenia się zapisać... bo nie chcę rozbudowywać mięśni...
... przyjemnego odpoczynku tym, którzy mają wolne i miłej pracy wszystkim pracującym :)

13 kwietnia 2007 , Komentarze (13)

... wypadło całkiem nieźle - 63,8kg... niewielki spadek, ale ważne, że tendencja spadkowa zachowana :) cieszę się :)
... jutro powinien być weekend, ale niestety w sobotę też pracujemy...
... przyjemnego dzionka :) pozdrawiam i zmykam :)

12 kwietnia 2007 , Komentarze (20)

... dzisiaj waga nieznana, ale coś mi się wydaje, że wzrosła... wczoraj jakoś ciągle mi się chciało jeść... i zjadłam masę słodyczy... chyba dlatego, że nie jadłam wg planu posiłków... ale jako gość nie mogłam Tacie wybrzydzać :)
... jutro oficjalne ważenie... bardzo mnie ciekawi jego wynik...
... a dzisiaj sprawdzian kompetencji, więc pracuję tylko 2 godzinki w komisji :) wszystkim Mamom Szóstoklasistów życzę spokoju, a ich Dzieciakom powodzenia :)