Dzisiaj waga pokazała znów mniej. To motywuje, nawet bardzo. Staram się nie podjadać, ponieważ nie mam takiej potrzeby. Posiłki dla mnie, jak na razie są wystarczające i oby tak dalej. Boję się skusić na coś innego, bo znam siebie, że polecę. Pozdrawiam wszystkich, do jutra. Wytrwajmy, wiosna to dodatkowa motywacja:)))