Tak, jakoś dziwnie się złożyło, że dzisiaj rano waga nagle tak mi spadła. :) Jutro ważenie i mierzenie. Ucieszyłam się i to dało mi dodatkowy zapał do działań i utwietdziło mnie w przekonaniu, że warto jednak. Warto się nie załamywać. Jest to trudne. Wszyscy ci co się odchudzają o tym wiedzą. Dzisiaj na ogrodzie siałam rzodkiewkę i sałatę(pod folią), bo staram się być eko. Sama radocha w ten pogodny dzień, oby tak dalej!