Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (79)
Sylwetka
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 109992 |
| Komentarzy: | 2738 |
| Założony: | 3 kwietnia 2012 |
| Ostatni wpis: | 30 września 2014 |
kobieta, 43 lat, Kielce
173 cm, 69.50 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
)
ale od diety odbiegłam).... zobaczymy cóż to takiego Święta Święta.... i po Świętach ;)
). Mam nadzieję, że nie będzie zbyt dużych konsekwencji, jak narazie waga nadal spada więc może nie ma się o co martwić bo tylko dwa dni odbiegłam od diety KRYZYS KRYZYS KRYZY!!! Już myślałam, że się dziś złamie i pożrę wszystko co się nie rusza i na drzewo nie ucieka.... Ale się udało, chęć ujrzenia pięknej sylwetki zwyciężyła
Mój dzisiejszy jadłospis:
I - musli z mlekiem
II - mandarynka z kiwi
III - dwie kromki chleba z jajeczkiem liliputkiem i ogórkiem kiszonym
IV - 2 paluszki rybne, 1/2 ziemniaczka, 1/2 pomidorka
V - awokado
W sumie ok. 1100 kalorii 
Ćwiczenia: 30 minut na rowerku - 523 kalorie, 70 brzuszków i 100 ćwiczeń na rączki
No i wczoraj mnie wkurzyło.... trzy razy napisałam w pamiętniku i trzy razy się nie opublikowało... 
Wściekłość zawrzała!
No ale dziś to dziś i już jest lepiej
Mój jadłospis z wczoraj:
I - musli z mekiem
II - jabłko
III - dwie kromki chleba z wędliną drobowią, sałatką lodową i 1/2 pomidorka
IV - 100g piersi z kurczaka w ziołach, 1/2 ziemniaczka i 2 ogórki konserwowe
V - activia
W sumie ok. 1000 kalorii
Kusiło mnie słodkie ale DAŁAM RADĘ
ALE do tego 60 brzuszków i 100 powtórzeń na ręce z 0,5 kg hantelkami - nie jest najgorzej... się pocieszam teraz woda - oszukamy żołądek i jak najszybciej spać 
No i dziś jak do tej pory zjedzonych ok 1000 kalorii:
I - musli z mekiem
II - 2x mandarynka
III - 2 kromki chleba fitness z wędlinką drobiową i pomidor
IV - 100g fileta z kurczaka z ziołami, pół ziemniaczka i sałatka z warzywek :)
Caly dzień woda (1,5l.), niestety 3x kawa i 2x herbatka....
...ale mam straszną ochotę na coś słodkiego... Dam RADĘ!!!
Staram się trzymać dzielnie, więc zaraz wskakuję na rowerek.
Za mną już 30 minutowy spacer, a raczej bieganie za córeczkami na rowerkach Więc chyba już trochę kalorii spalonych 
