Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wycena

kobieta, 48 lat, Abu Zabi

169 cm, 101.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 stycznia 2013 , Komentarze (6)

Witam!

 Dopiero dziś weszłam w Nowy Roku na wagę...., która to pokazała 86,2 kg... czyli od 24 grudnia do 6 stycznia ( dwa tygodnie) przy kalorycznym jedzeniu, dość sporej ilości wina( wesele, wyjazd) i "0" ćwiczeń zgrubłam

1,6 kg co uważam za wynik przyzwoity,bo myślałam że dojdę do dwóch bałwanów...

Od poniedziałku zaliczone 160 minut pływania, dieta jeszcze nie za bardzo,ale myśli pozytywne....Pozdrawiam Ania

 

4 stycznia 2013 , Komentarze (4)

tDo pierwszego wpisu jeszcze parę zdjęć z wesela i sylwestra:

4 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Witam w Nowy Roku! Mam nadzieję,że dla mojej rodziny będzie spokojniejszy....bo miniony Rok był bardzo urozmaicony- zaczęliśmy od pogrzebów ( tata 59 lat i jego mama 80 lat), potem Pierwsza Komunia mojej córki, 60 lat mojej mamy,trzy wesela, jedna pięćdziesiątka, jedna siedemdziesiątka.. aha jeszcze osiemdziesiątka babci, która zmarła.Tak więc rok bardzo zróżnicowany...z portfela uleciało dużo, ale niestety z wagi nie... Pocieszeniem jest to ,że waga oscyluje w tym samym miejscu co rok temu...

Nowy Rok powitamy w Zakopanem. Pierwszy raz byłam w górach na Sylwestra. Nie wiedziałam,że tyle ludzi wita Nowy Rok w górach. Ja byłam na Gubałowce i było mnóstwo ludzi i nie mogę sobie wyobrazić co działo się na Krupówkach....

Dokładny raport wagowy w poniedziałek. Pozdrawiam

28 grudnia 2012 , Komentarze (4)

Witam!

Święta minęly, na wagę nie wskoczyłam ( nia mam zamiaru się denerwować), ale chyba nie jest najgorzej. W sukience czarno-czerwonej idę na wesele- w najgorszym wypadku jak mi gdzieś szczeli to zabieram zapasową...

Wczoraj pakowałam się do Zakopanego na trzy dni, a bagażu tyle,że wydaje się,że na dwa tygodnie jedziemy....

Milego weekendu i SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!

Ja pojawię się chyba ok. 4 stycznia....

 

22 grudnia 2012 , Komentarze (3)

Zdrowych, wesołych Świąt życzę oraz błogosławieństwa od Bożej Dzieciny w przyszłym Roku!

21 grudnia 2012 , Komentarze (8)

Witam! Niektóre z Was były zainteresowane jak robi się moczkę? U nas wygłada to tak:

warzywa( marchewka,seler,pietruszka, pasternak)- gotujemy z tego wywar, potem dodajemy owoce suszone,śliwki, morele,figi,daktyle itp. drobno krojone orzechy włoskie i laskowe oraz migdały,pół surowego jabłka, lekko solimy, dodajemy cukier. Na końcu dodajemy pokrojony w kostkę piernik ( najlepiej piernik do moczki kupiony od "Widery"- kto mieszka w okolicach Mikołowa to wie, że ten jest najlepszy). Można też zrobić lekką zasmażkę.Na końcu doprawiamy wszystko cytryną. Na dugi dzień do chłodnej moczki wlewamy ciemne piwo. I jemy....i nie liczymy kalorii...........

20 grudnia 2012 , Komentarze (6)

Witam!

Wiem, że niektóre z Was trochę wkurzę,ale ja już delektuję się świątecznym nastrojem... ( porządki zrobione, jutro tylko bieżące sprzątanie, sobota leniuchowanie, w niedzielę wieczorem zrobimy moczkę i karpia w galarecie, a w poniedziałek resztę tzn. makówki, zupy:rybna i grzybowa, karp, kapusta z grzybami)

Już nie będę ogładać sklepów, ponieważ nienawidzę tego przedświątecznego szału....

Prezenty zapakowane...

A waga no cóż tylko paskowa, a miało być ok. 2 kg mniej....

Pozdrawiam

17 grudnia 2012 , Komentarze (3)

 Dziś rano waga paskowa czyli 84,6 kg

Basen zamknięty ( przerwa techonologiczna), ale pięta już nie boli więc zaangażuję rowerek stacjonarny...

Za tydzień swięta, potem 29 i 30 grudzień wesele a potem od 31 do 3 stycznia Zakopane... Pozdrawiam

13 grudnia 2012 , Komentarze (1)

 Witam! Brak pomysłu na tytuł i wpis też....

Basen w tym tygodniu zaliczony 160 minut ( jeszcze 60 minut w planach na jutro). Potem do Świąt przerwa w pływaniu, bo basen będzie zamknięty - przera technologiczna...

Waga paskowa...

Dieta średnio...

Miłego wieczoru.....

8 grudnia 2012 , Komentarze (7)

Hejka!

Dziś sobota strasznie szybko zleciała!

Rano od 9 do 13 byliśmy na zawodach pływackich mojej córki!

Były to jej pierwsze w życiu zawody pływackie ( córka ma 9 lat) i wyniki jak dla mnie są super- w stylu dowolnym zajęła 9 miejsce na 16 uczestniczek, a w stylu grzebietowym 5 miejsce na 10 uczestniczek. Jestem zadowolona!!!!

Po południu sklejałyśmy domek z piernika,wszystko było w lukrze.... Mam nadzieję,że już w tym roku nie będę musiała piec pierniczków.....Miłego weekendu!

A to nasze wypociny piernikowe: