Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Podejmuję ostatnią próbę jest coraz gorzej czas przerwać te błędne koło.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12663
Komentarzy: 132
Założony: 15 września 2022
Ostatni wpis: 23 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Olala39

kobieta, 41 lat,

165 cm, 108.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 września 2022 , Komentarze (5)

Dzisiaj jakaś słaba jestem i głodna. W pracy atmosfera ponura. 

Dzisiejsze menu:

1. Ryż na mleku z bananem I borówkami.

2. Koktajl z malin.

3. Rissotto z grzybami.

4. Jogurt z kokosami i miodem.

5. Sałatka z mozzarellą pomidorkami. 

woda 2l, kawa z mlekiem, cappuccino, herbata.

krok zaszalałam 🤪

Patrzę na chaos w domu i nie mam siły nic robić. Chyba dzisiaj to nie mój dzień, jakoś mi zimno i jeszcze ten deszcz. Oj marudna jestem. 

Tabele zrobiłam w sobotę pierwsze podsumowanie. 

😉

19 września 2022 , Komentarze (5)

Bardzo było mi dzisiaj przyjemnie nie myśląc o gotowaniu na jutro obiadu, jutro wstanę przygotuję się do pracy i zabiorę pudełka. 

Dzisiejsze menu:

1. Owsianka z jabłkiem. 

2. Koktajl z mleka i malin, orzechy.

3. Gulasz wołowy z marchewką, papryką, pieczarkami i pomidorem.

4. Mus z figi i jogurtu.

5. Dwie kanapki razowca z awokado I ogórkiem. 

W sumie kroków:

woda ok 2l, jedna kawa z mlekiem, 2 herbaty.

Dzisiaj w pracy bardzo nerwowo, wręczono kilka wypowiedzeń i to chyba nie koniec. Wybuchła awantura a szef na chłodno powiedział że nie stać go na zbliżające się podwyżki zusu.  Wiem, że rachunek za prąd przyszedł olbrzymi, a w dodatku spadły nam dwa duże zamówienia. Sama się przestraszyłam, myślę że mnie to nie dotknie w biurze jest szef, księgowa i ja. Firma obok już się zamknęła. W firmie F wypowiedzeń nie ma ale mówił że było zebranie i tam też ogłoszono że w nowym roku mogą być zmiany personalne. 

Tak pisząc ten wpis o pracy przypomniałam sobie że kiedyś w sytuacji stresowej w pracy już miałabym cukier 1000 zjadłabym chyba wszystkie czekolady z bufetu, byłam dzisiaj z siebie dumna nawet nie pomyślałam o zejściu do bufetu, ale natychmiast poczułam ścisk w żołądku. 

zaczęłam przygotowywać sobie tabelę tygodniową słabo mi to idzie. W sumie to mam tylko kroki, kcal. 

lecę poczytać jak Wasz dzień.

😉

18 września 2022 , Komentarze (4)

Niby miało być milusio leniwie coś tam miałam ugotować, a tu orka na ugorze. 😁

Rano śniadanie omlet z pomarańczą. Cappuccino i spacer z psem. Po powrocie już nie było tak przyjemnie Przekąska w biegu ale jaka:

Jeszcze w zanim zaczęlo się kuchenne szaleństwo pomagałam F w układaniu drewna w drewutni w sumie ok 1,5 godziny no i do garów od 13 do 16.30 tylko garnki zmieniałam. Przygotowałam obiady na 4 dni dla dwóch osób, bo mój F też ma sporo do zgubienia. Oczywiście ma większe porcję. 

obiad: ryba pieczona i surówka z kapusty zjedzone w przerwie gotowania. Oczywiście w między czasie latałam do prania i takie to są efekty:

II Przekąska: brzoskwinia + garść orzechów I drugie wyjście z psem:

Jestem tak zmęczona że aż mi wstyd że mam taką słabą kondycję. 

woda 2l z hakiem, 2 cappuccino, herbata.

Rano zmierzyłam cukier 116 czyli ostatni dzwonek na zmianę odżywiania. 

Teraz z herbatką poczytam co u Was i chyba padnę spać. Pobudka o 5. 

😉

17 września 2022 , Komentarze (5)

Niestety dopiero dzisiaj jest pierwszy dzień o piątku zapominamy. 

Tak dostałam w tyłek w pracy że dzisiaj obudziłam się przed 6. i przez chwilę myślałam że zaspałam. Na szczęście w porę się zorientowałam i spałam jeszcze do 7.30. 

Dzień zaczął  się jak zwykle śniadanie, kawka, zakupy. Wydawało mi się że jakieś małe te zakupy ale kupiłam wszystko co wskazuje dieta czyli np. 3 banany, 2 jabłka, 300 g mielonego z indyka okazuje się że mam w domu sporo produktów potrzebnych przy moim menu. 

Menu:

ryż na mleku, jabłko, płatki migdałowe. 

koktajl malinowy. 

gulasz z kurczaka z warzywami, ryż.

jogurt naturalny z miodem i kokosem.

kanapki z pomidorem i mozzarellą.

wg aplikacji 1758 kcal

woda 1,7l, dwa x cappuccino, herbata.

kroki 4280. 

Zaplanowałam na wieczór masaż rękawicą wcześniej jak systematycznie tak amsowałam ciało było gładkie napięte jakieś takie fajniejsze. 

😉

15 września 2022 , Komentarze (8)

Jutro zaczynam po raz kolejny, mam nadzieję że ostatni raz. Do zrzucenia mam bardzo dużo więc to wszystko będzie trwało. Zapisałam się do grupy Chodakowskiej początek w poniedziałek. Kupiłam dietę Lewej bo z wszystkich które sprawdzałam ta najbardziej mi odpowiada ale zobaczymy daję jej szanse na razie na miesiąc. 

Co dziennie chodzę na spacer z psem, a w pokoju czeka odkurzony rowerek stacjonarny, a i krokomierz naładowany.

 😉