Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Etap I --78kg BMI poniżej 30 /..UKOŃCZONY..........
....
Etap II --73kg waga sprzed ciąży /..UKOŃCZONY..........
.... Etap
III --68kg najwyższa waga z czasów panienskich / .....................
Etap
IV -- 60kg średnio taką trzymałam.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 39948
Komentarzy: 731
Założony: 8 grudnia 2007
Ostatni wpis: 17 października 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kijaneczka

kobieta, 44 lat, Wrocław

162 cm, 83.40 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Teraz, albo nigdy !!! I bez dyskusji!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

ale się najadłam :) aż mnie boli brzuch...

5 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

Jak to pięknie wygląda bez tej 2 :)

a już się nie mogę doczekać jak mi ta 7 z przodu zniknie!!

Teraz niestety @ więć chwile to potrwa...

Mam nadzieje, że do 24 sierpnia (ślub siostry) już będzie 69kg - taki jest mój cel.

2 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

i pewnie jak zwykle po takim nocnym siedzeniu na wadze będzie plusik

No trudno- zarabiać trzeba.

kalorii wiele nie było, ale mam uczucie pełności- pewnie przez to siedzenie w miejscu

do rana zostały mi 3 jabłka

:)

jak by co to zamówie pizze :) żart...

jeszcze 12h- trochę w tym snu będzie- wytrzymam!!!

1 sierpnia 2013 , Komentarze (1)

 

Tak było no dawno temu

Tak było w tym roku

 

A będzie jeszcze lepiej :)

Może słabo widać...no ale...i tak się pochwale...

1 sierpnia 2013 , Skomentuj

śniadanie: póżne... morele i truskawki

ale obiadek był pyszny :)

rowerek- 25km teren :)

więc bedzie dobrze :) jutro na wadze...mam nadzieje...

31 lipca 2013 , Komentarze (4)

niestety mam problem- nie chca sie wyswietlac...

31 lipca 2013 , Komentarze (2)

1.sniadanie- masz go zjesc i już!!! szynka+pomidor+kapusta pekińska+ groszek zielony

2. II sniadanie- jabłko

3. obiad...no własnie co na obiad... udko z kurczaka+warzywa 

4. morele5, śliwki 5

15 km rowerem- pogoda ma być- ruszam o 19, jak młoda pojdzie spac.




31 lipca 2013 , Komentarze (2)

Długo mnie nie było...

Nie miałam na nic czasu, ale może nie schudlam nie wiadomo ile, ale za to napewno nie przytyłam :)

Za 23 dni ślub siostry i teraz robie co mogę :) 

Tyle że ćwiczyć to nie mam kiedy.

Zanim położe młode spać, porobie coś w domu to czas spac- no trudno...

22 maja 2013 , Komentarze (8)

:) 

Wyszło 113 brzuszków

http://www.miesniebrzucha.pl/

Przysiady 80

http://www.miesnienog.pl/program-300-przysiadow

trochę boli...

22 maja 2013 , Skomentuj

zaspałam...:) najlepiej spi sie po budziku :)

Śniadanie: kupna buła z wędliną, serem i warzywami (masło zdjęłam bo nakładli ze az mnie mdlilo)

- sałataka z makreli

- 4 kostki czekolady...

-10 chrupek kukurydzianych

i pewnie cos jeszcze bedzie...

to wygląda jak przykład jak jesc sie nie powinno...

no trudno

trzeba bedzie pocwiczyc...

Szkoda zmarnowac stracone centymetry!!