Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pavlinka1

kobieta, 35 lat, Augustów

178 cm, 77.20 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do 1 lipca ważyć maksymalnie 72 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 kwietnia 2009 , Komentarze (1)

Aż tyle przyszło mi czekać na spotkanie z Misiakiem... dopadają mnie chwile smutku i bezsilnosci, boję się że ucierpi na tym więź między nami... ale i mam szansę by schudnąć... Kocham go... Tęsknię...

25 kwietnia 2009 , Komentarze (1)

Paweł wyjechał tydzień temu, ma wrócić dopiero po 16 tygodniach, wieć ok. 20 sierpnia, ale chce bym ja po szkole przyjechała do niego. A ja też w tamta sob. wyruszyłąm do Hol. tyle że z tata i siostrami na wycieczkę, wczoraj wróciłam. Byłam ok. 80 km od Misiaka i nie mogłam się z nim spotkać, a tęsknie ogromnie... Kocham Cię kochanie i nigdy nie przestanę!
Mam jazdę by schudnąć 16 kg i wazyć 70 i zachwycić go!!!

17 kwietnia 2009 , Komentarze (2)

Dziś dokładnie mija 10 miesięcy odkąd poznałam Pawła i odkąd jesteśmy razem. To ta sama data :) A jutro on znów wyjeżdża do pracy do Holandii, na 3 miesiące, choć może przyjedzie przed 19-tym czerwca, bo wtedy ma zaliczyć egzamin zawodowy. Ech... Napisał "Jeszcze nie wyjechałem a już tęsknię" Mmm.... Kocham go bardzo. To nasze trzecie rozstanie w ciągu tych 10 m-cy. Ale wiem, że będzie dobrze, że wytrwamy, musimy :)
Tak wiec chciałabym w tym czasie schudnąć i ujędrnić swój brzuch i uda, bo przy moim chudzielcu będę fatalnie wyglądała na plaży. A idzie lato. Tak więć minus 10 kg i 76kg mnie będzie na razie satysfakcjonowało :)

KOCHAM CIĘ, SKARBIE NAJDROŻSZY!!!

10 kwietnia 2009 , Komentarze (1)

No więc miłość jest chyba nie do ogarnięcia rozumem. Dzis wróciłam od P. i zaraz jadę. Coś się popsuło troszkę między nami ostatnimi dniami i wolę być z nim. Choć wraca dziś mój tata z Holandii, wiem że zrozumie moje chęci by być blisko P. Jest kochany. Tata, P. i mój 9-letni brat Daniel to mężczyźni najważniejsi w moim życiu. Teraz zwłaszcza zmieniły mi się priorytety, gdy pierwszy raz kocham mężczyznę, nie ojca, nie brata, ale właśnie mego mężczyznę. On jest najważniejszy! :)

10 kwietnia 2009 , Komentarze (1)

...i będę mogła patrzeć na pasek wagi jak na mój pasek, a nie jak kogoś innego, bo niestety ważyłam dużo wiecej. 3-ego grudnia 2008r. ważyłam 92,7kg, a dziś 86, więc za 2 kg będzie to znów mój pasek. Z tym że
mój cel to osiągnąć wagę 72kg
a najlepiej spaść do 68kg, to jest,
chciałabym ważyć poniżej 70

Bo mój chłopak waży tylko 67kg... Ech, jak życie płata figla, pokochał dziewczynę ważącą ponad 20 kg więcej od niego i do tego wyższą od niego o około 3 cm. :) Kocham Cię, skarbie... Dziękuję, że jesteś...

10 marca 2009 , Skomentuj

Podliczyłam i ze swoim P. jestem dokładnie 39 tygodni, czyli 8 miesięcy i 3 tygodnie. :) Z okazji Dnia Mężczyzn siostra skleiła mi film z naszych zdjęć i piosenki Gosi Andrzejewicz "Piękno" - wyszło ślicznie, przesłałąm mu to na pocztę, ale jeste teraz u swego wujka, ponad 100km ode mnie i nie ma tam internetu. Zresztą zasięgu też nie, od 19:30 włącza się poczta, wiem jednak że ma ładowarkę, bo widziałam jak pakował do kieszenia w domu. Staram sie nie mieć złych myśli, ale jest trudno zwłaszcza że dziś śnił mi sie i byłam strasznie w śnie zazdrosna. Rozmawiał z moją siostrą (nie ma co ukrywać, atrakcyjną blondynką z dużym biustem i śliczną buźką, ech...) i miałam wrażenie że z nią rozmawia swobodniej niż ze mną... Ale w senniku pisze że będzie przez najbliższy czas czymś (kimś) zajęty, no i jest, u tego wujka napewno, to taka wioska z dala od miasta dużego. Ech, jak za nim tęsknię....

Schudłam z 92,7 na 87 kg :)

19 lutego 2009 , Skomentuj

Mij aprawie 6 tyg. odkąd jest Paweł, schydłam w tym czasie 5 kg w ciągu dwóch tygodni i się waga utrzymuje. A to wszystko dzięki HEBRALIFE. MAma jest dystrybutorem, działa, poszukajcie i zapamiętajcie to HERBALIFE-ZDROWE ODŻYWIANIE. Dla Vitalijek z Suwałk i okolic nr kontaktowy do Waszego (być może) trenera 0-509-622-368. Mówcie: "Ja w sprawie Herbalife..." :) Schudniecie, odzyskacie radośc życia i energię :)

27 grudnia 2008 , Komentarze (1)

Ważę 89 kg, kocham i tęsknie przez to. szkoda że ta miłość nie daje mi motywacji by schudnąć :(( Może dlatego że on mnie za bardzo akceptuje? A przecież jest 2 cm niższy i szczuplejszy, waży 65 kg!!! Co on we mnie widzi? Ech... ale mimo to kocham Go, a on mnie. Tylko tęsknota zasem dobija bo jest daleko, ale przyjedzie za ok. 3tygodnie :) Dowiedziałam się ze chciał mi się oświadczyć pod koniec listopada, ale po rozmowie z moją siostrą przełożył to na później, mówił coś o czasie po Nowym Roku albo o rocznicy bycia razem :) Dobrze, że siostra z nim pogadała, przynajmniej nie mósiałam odpowiadać na te trudne pytanie! Powiedziałam mu, możemy wziąć ślub gdy będę ważyć 68kg. Wtedy da radę przenieść mnie przez próg:))
Po długiej nieobecności witam ponownie :)
I Wam też życze takiej miłości i sukcesów w odchudzaniu :)

24 listopada 2008 , Skomentuj

Minął tydzień odką mój P. jest w Polsce, został nam kolejny tydzień, a ppotem zobaczymy się w styczniu. Bałam się ajk to będzie, a okazaało się że on jest jeszcze bardziej we mnie zakochany... i z wzajemnością!!! Nie chc mi się do szkoły chodzić tylko być z nim. Powiedziała że chciałby się ze mną zaręczyć! OMG! :) hmm... życie płynie... a ja kocham. Już mi smutno gdy pomyślę że pojedzie w weekend... Moja mama poznała go dopiero tydzień temu, po 5 miesiącach...

19 października 2008 , Komentarze (1)

Właśnie... Nowy Rok wkrótce a ja zamiast schudnąć przytyłam 10 kg... Nie wiem czy przyczyną były leki i choroba czy poprostu moje łakomstwo.... Odd grudnia 2007 biorę tabletki antykoncepcyjne (pco) a ostatnio lekarz stwierdził u mnie że mogę mieć niedoczynność tarczycy! A przy tej chorobie się tyje! ;((

Znów jestem w domu sama z rodzeństwem, ale tylko na 10 dni, mama pojechała do taty do Holandii, nie widzieli się od  połowy czerwca (4 miesiące!). A ja tęsknię za moim Misiakiem którego nie widziałąm 5 tygodni, też jest za granicą w Holandii. 

Chudnę... :)