Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Co ja moge o sobie napisać jestem wesoła mam wspaniałe dwie córki. A do odchudzania skłonilo mnie to że już nie moge patrzeć na siebie że nie moge sobie kupić wymarzonej bluzki czy spodni bo zawsze coś nie pasuje poprostu chce coś zmienic dla siebie i dla meża i córek żeby nie wstydzili śię zamnie a zwłaszcza córki jak dorośnie żeby nie pokazywali na jej mamusie że jest gruba jak beka to by było na tyle

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 34192
Komentarzy: 309
Założony: 19 czerwca 2007
Ostatni wpis: 4 kwietnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Mariolcia27

kobieta, 44 lat, Gliwice

168 cm, 125.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 lipca 2007 , Komentarze (3)

Hura znów waga wdól a juz myslalam ze sie waga na dobre zepsula ciesze sie bardzo ze tak chudne nigdy tak po krotkim czasie nei chudlam a jeszcze że diete stosuje kiedyś to bym wytrzymala tydzien i by było po djecie a ja już dwa tygodnie mam zasoba i ćwicze a to też bardzo żadko umnie bywałao jutro jedziemy do Tesciowej na wekend mam nadzieje ze nie popelnie zadnej zbrodni i na nic sie nie skusze i w niedziele waga mi pokaze znow kilogram mniej a nawet w poneidizalek jak mi pokaze to sie bede cieszyć ten człoweik co stworzyl ten lek byl naprawde geniuszem chodz sa nietypowe niepożadane skutki ale mam nadzieje że po zakonczeniu mojej kuracji merida bedzie dobrze zemna i moim organizmie i że urodze jeszcze jedno dziecko ktore tak pragniemy z Mężem.A teraz jak bym zaszła w ciaze to wiem że bym miała komplikacje w ciaży bo już ginekolog marudził jak byłma w ciazy zpierwszym groził mi szpital ale sie wywinełam od szpitala a najczesciej mialam wysokie ciśnienie a to grozi uszkodzenim płodu przy duzym ciśnienu ale udalo mi sie naszczescie urodzić mojego skarba a z drugim bede musiala jeszcze poczekac żeby nei było żadnych problemow. Dziekuje za wpisiki wszytkim i dobranoc !!! 

4 lipca 2007 , Skomentuj

Huraaaaaaaaaaaaaa znow waga w dół rano nei wieżyłam wadze ale wieczorkiem musialam to sprawdzic i sie okazalo ze to prawda jestem taka szczesliwa jak nie wiem tylko ze waga mnie wkurza dobrze ze mam dwie i moge sobie pootwierdzic ale gdy mi chocki klocki pokazuje ta jedna bo sie przestawia i raz pokazuje spadek a raz trzy kilo do gory wiec wzielam sie za na sposob ze musi mi z kilka razy poazac ta sama wage i wtedy wieże ze udało sie

3 lipca 2007 , Komentarze (4)

Tak nareszcie sie ruszyło ale powiem wam że cos mi waga szwankuje i raz pokazuje dobrze a raz zle wiec musze kupić sobie nowa chodz mam dwie to z najnowszej kożystałam do tej pory ale jak zaczeła szwankować to wrocilam do starej ktora wiem że dodaje 5 kilo a le zawsze moge sobie to odjąc.Ale się ciesze mam nadzieje że do konca drugiego tygodnia bedzie 100 strasznei bym chciala zobaczymy co czas pokaze już wiem że 14 lipca znow sie szykuje imprezaka ale dam rade nie tak jak ostatnio w sobote ale to czas pokaze co bedzie w praniu zaraz ide sobie zrobic brzuszki i może jeszcze cosik na nogi reszte ciałak bo od poczatku tylko brzuch ćwicze żeby się pozbyc oponki narazie i dziekuje wszytkim za wpisiki i motywacje:)

2 lipca 2007 , Komentarze (8)

Jak widac moja waga stoi w miejscu od kilku dni może i dobrze bo sie unormuje ale już marze żeby zobaczyć kilogramek mniej a waga stoi w jednym punkcie.Sama jestm sobie winna bo się opuścilam przez trzy dni imprezka mało ćwiczen i mam efekty tego ale od wczoraj zaczynam wszytko do normy doprowadzać juz czuje zakwasy na brzuszku wiec to dobry efekt może jutro wkońcu coś się ruszy. Dziś byłam u lekarza w szystko w normie nastepna recepte dostałam wiec się ciesze chodz mały dół mnei dopadl ale nie dam się i dalej bede walczyć chyba wróce do warzyw na obiadek dziś zjadłam fasolke szpragową z połowka roladka z kurczaka faszerowana pieczarkami oczywiscie duszona ale warzywa chyba lepiej namnie wpływałay zobaczymy jak zaczne znowu

1 lipca 2007 , Komentarze (3)

Tak już naszczeście po wekendzie sobota okropna dlamnei byla strasznei zgrzeszyłam ciasto wódeczka masakra.Ale od dziś znów wszytko wróciło do normy ćwiczenia odbebnione podwónie. Wczoraj byłam bez merdi i nie czułam głodu ale urodzinki u sąsiada zakłuciły pożadek ae ciesze się że nie przytyłam przez to kilka deko spadło ale nie zmieniam paska do pełnego kilogram .......

30 czerwca 2007 , Komentarze (1)

Dzisiaj jestem bez meridi ponieważ ide na imprezke i napewno cosik wypije napewno nie bedzie tego dużo ale się boje pić z meridą jutro oczywiście bedzie silny trening żeby to wszystko co dziś wchłone szybko wyparowało i nie bedzie problemu z ujeciem wagi mam nadzieje że na plus nei wskoczy bede strasznei się kontrolowac zebyu nie pszesadzić

28 czerwca 2007 , Komentarze (4)

Huraaaaaaaaaaaaaa znów kilogram mniej poprostu dzionek zaczoł się super pralke dowieżli tereaz tylko czekam na zamontowanie jak mężulek wróci jeść mi się wogóle niechce ale zaraz coś musze sobie zrobić jakieś mały obiadek potem na spacerek i załatwić kilka spraw więć nei bede miała kiedy myśleć o jedzonku hehheee ćwiczonak dziś podwójne bo wczoraj nie zrobiłam nic bo brzuchol bolał mnie a dziś juz ból minoł wiec trzeba gonić się żeby kilogramki spadały hehehe

27 czerwca 2007 , Komentarze (4)

Od rana same problemy kłutnia z mamą ale naszczeście szybko pszeszło, głod wcale mnie nie meczy a nawet mnei do słodkiego nie ciągnie przy okresie bo wcześniej to szukałam coś słodkiego i jadłam jak smok a teraz tylko to co powinam i żadnych podżerek waga w normie chodz myśłałam że się podniesie o 2 przy okresie ale naszczescie stoi w miejscu może jutro bedzie kolejny kilogram mniej ale bym chciała.Dziś ćwiczonek zero bo brzuch mi rozwała z bólu wiec nie moge nadrobie to praleczke sobie kupiłam wiec od jutra zaczne prać w końcu bo się prania nazbierało.
                                    
Dziękuje za odwiedzinki i za wpisiki nio i oczywiście wsparcie!!!!!

26 czerwca 2007 , Komentarze (5)

Chura waga znów w dól poleciała byle tak dalej wytzrymała żeby mnie nic nei kusiło to bedzie dobrze nio i ostatnio cos starciłam zapał do ćwiczeń ale staram się przynajmniej kilka brzuszków zrobic i jeden zestaw ćwiczeń chodz opornie mi to wychodzi ale nie podam sie mojemu lenistwu i bede walczyc

25 czerwca 2007 , Komentarze (4)

Tak śniadanko zaliczone obiadek też na śniadanko wasa z jogurtem naturalnym i troszke serka topionego ale tylko tycio na obiad jak zwykle warzywa gotowane i kawałek piersi z kurczaka ale mam już ich dość tych warzyw musze cos innego zaczać wymyślać bo na samych warzywach człowiek daleko nie zajedzie ale motywacja jest dalej wiec nie jest tak żle myślałam że przerwie diete jak to było wcześniej ale po tak szybkim spadku wagi to motywacja rosnie i to bardzo i to mie trzyma w rydzach