Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aneta3030

kobieta, 47 lat, Weeze

156 cm, 79.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 grudnia 2012 , Komentarze (13)

Hejka:)
 Od kilku dni nie potrafię znaleźć czasu żeby wpisać do pamiętnika i  poczytać wasze  .Od dwóch dni nie mam okazji poćwiczyć mój jest chory i ma zakaz zbliżania się do Maxsia wiec mam odpuszczone ćwiczenia ale jak tylko wróci do zdrowia ruszam cala para . Musze już kończyć maleńki płacze . Postaram się wszystko nadrobić . 

30 listopada 2012 , Komentarze (3)

Witam moje kochane Vitalijki :)
Dziś rano musiałam jechać z moim maleństwem do lekarza przez cala noc był niespokojny i miał problemy z katarkiem nie umiał oddychać jak pil mleczko .dobrze ze to tylko katarek .po wizycie pojechaliśmy na odwiedziny mojej koleżanki którą urodziła w poniedziałek 26.11 mały Oliwier :)
 .
Maxsio był cały dzień niespokojny płakał już nie wiedziałam co mu jest dostał kropelki do noska i kropelki na kolkę a on wciąż płakał myślałam ze jak zaraz nie przestanie będę musiała z nim jechać do lekarza . Dałam mu jeszcze syropek paracetamol dla niemowląt i wtedy się uspokoił .Nie poćwiczyłam dziś nie miałam kiedy jak maleństwo płakało,i jeszcze do tego  goście przyszli .Trudno jutro poćwiczę 
 Dowiedziałam się dziś wieczorem  ze moja  3 koleżanka z pracy urodziła 28.11 córkę Martynę i o dziwo wszystkie miały termin na grudnia . Żadna z nich nie dotrzymała terminu 

29 listopada 2012 , Komentarze (4)

Hejka :)
 Nie zaglądałam często  na Vitalie  ,a to dlatego ze  za dużo czasu nie miałam przy papierach i rachunkach przesiedziałam , och tego zawsze pełno .Nowy miesiąc się zbliża nowe opłaty sortowanie nowych rachunków jak co miesiąc to samo . Jeszcze wypisywałam podanie o prace dla mojegoM a 
do tego 
 maluszek nie pozwalał mi za dużo .
Moj M pojechał do urzędu pracy  zameldować się .Wszystko pozałatwiał ,ale  troszkę czasu  to mu zajęło   wiec Maxsio  musical zostać ze mną .
Ćwiczenia 
wczoraj nie ćwiczyłam dopadł mnie stres wymioty i ból głowy potem przeszło. Dziś już lepiej
 30 minut biegania 
Buziaki 
...




28 listopada 2012 , Komentarze (4)

Bardzo wam dziękuje za poparcie poczułam się ze jednak decyzja została słusznie  podjęta  i każda z was by tak samo postąpiła . Dziękuję jeszcze raz bardzo :)
Pisałam wcześniej o podjęciu decyzji w związku z praca wiec pisze cd..
 moj M pojechał dziś do swojego zakładu pracy i zrezygnował z niej byli zaskoczeni ale tez nie dziwili się .
Na początku próbowali go namówić żeby został, pytali  dyby dostał więcej godz czy by został? on jednak powiedział na ile dni ? i czy są pewni ze mu zapewnia prace ? jednak zamilkli i powiedzieli zenie są pewni
Po tej rozmowie pojechał do innej firmy zostawił tam swoje papiery musi czekać na odpowiedz do 2 tygodni .I jeszcze inna firma mu odpowiedziała tylko z daleka 
Dziś mój M zadzwonił do mojej szefowej zaprosić ja do nas , trochę mnie ta rozmowa wkurzyła jaka usłyszałam ponieważ rozmawiała z moimM po holendersku Moj M mówi czy mogła by po niemiecku ,a ona nie bo Aneta musi rozmawiać po holendersku , mój M na to ależ rozmawiasz ze mną nie z Aneta .Ona jednak dalej po holendersku mowila. Wrrr ale się we mnie gotowało !!! Jesteśmy z nią omówieni na poniedziałek .Ciekawa jestem tego spotkania , już we mnie się gotuje .

28 listopada 2012 , Komentarze (12)

...

Już nie wiem czym mam się śmiać czy płakać?W ubiegłym tygodniu mójM pracował 2 dni i jeszcze miał 1 dzień urlopu oczywiście policzyli mu tylko   9,5 godz pracy , oprócz tego prosił o 1 dzień urlopu teraz  na czwartek powiedzieli ze nie ma sprawy, patrzy na plan zamiast czwartku środę ma wolna . Powiedziałam mu ze ma już zakończyć te prace ma zgłosić się na bezrobotne .

Pomyślałam ze to co tam zarobi to dostanie w urzędzie pracy i będzie miał czas na szukanie nowej  .Jaka on ma gwarancje czy w następnym tygodniu popracuje??

 Takie obiecywanie ciągnie się już 3 miesiąc!!

 Ciągle człowiek żył nadzieja następny tydzień lepszy a tu to samo.

Musiałam się wyżalić bo nie potrafię tego tłumic w sobie ,przepraszam Was za ciągle wyżalanie ,ale nie mam naprawdę komu .

Proszę napiszcie waszym zdaniem czy dobrze postąpiliśmy? Jak byscie wy rozwiązały ten problem ? Może macie jakieś wskazówki ? 

Waga 

70,9 kg  

Podsumowanie 

w ubiegłą środę waga pokazywała identycznie jak teraz w niedziele podrosła do 71,5 kg po czym znów mi opada .

w ciągu tygodnia przebiegłam 340 minut na biezni 

27 listopada 2012 , Komentarze (6)

Ćwiczenia zaliczone 
1 h biegu na bieżni :)

27 listopada 2012 , Komentarze (12)

Postanowienie dnia 
trzymać sie diety oraz 1h biegania
wiadomość 
Moj dziś pracuje :)) od 7 rana znów  w czwartek ma wolne !! 
Maxsio nie daje mi nic zrobić wciąż chce być na rekach ale ja staram się mu dać coś do zabawy , jakoś trzeba sobie dawać rade:)
a to moja trójca 


mobilizacja dnia

26 listopada 2012 , Komentarze (7)


Postanawiam ze :
zadzwonię do mojej szefowej  i zaproszę ja ,jestem ciekawa całej tej sytuacji ,mam czyste sumienie wiec mam gdzieś co ludzie będą myśleć . Ona sama chciała zobaczyć maluszka wiec głupio powiedzieć ze nie. Na te czasy muszę szanować  prace ,tym bardziej ze mój nie ma stałej pracy i zarobki ma bardzo niskie . 
 Wiadomość dnia :
  moja kolejna koleżanka urodziła maluszka godz 8:33 53 cm 3,55 kg  maluszek  zdrowy:) 
Proszę o poradę 
Mamusie czy znacie dobry sposób jak odzwyczaić maluszka od noszenia na rekach , ostatnio ciągle Maxsio chce być noszony , tatuś do tego doprowadził .A ja w domciu i ciężko mi go samego zostawić ,zaczyna płakać jak tylko go położę ,    
mam wolne jak go uśpię .
Ćwiczenia :
wczoraj tylko 30 minut na bieżni , czułam się zmęczona i nie dałam rady na więcej .
menu:

 

25 listopada 2012 , Komentarze (7)

Witajcie kochane Vitalijki 
Dzisiejszy dzień był spokojny bez żadnych zmian , aż zadzwonił telefon , mój szef działu który przez tyle lat nami kierował  został usunięty z funkcji ??On byl jedyny spoko gościu .  Co tam sie dzieje???   nie ma mnie w pracy od kwietnia a tyle zmian Pisałam już wcześniej o swojej pracy o moich problemach teraz widzę ze  nie tylko ze mną są te cyrki ale i z innymi tez. Koledzy z pracy którzy mieli swoje umowy do lutego zostali zwolnieni i to już teraz ,przed świętami !!!.Nawet w moim zakładzie pracy selektuja ludzi. Boje się co będzie ze mną jak wrócę do pracy , już dosyć mam problemow. Co mam robić czy zaprosić moja szefowa do domu?wtedy dowiedziałabym się co się tam dzieje.Ona chciała do mnie przyjechać i czeka na mój telefon .Z jednej strony słyszałam plotkę ze ona tez w tym palce maczała .Ale nie chce osądzać .Tylko jak inni się dowiedzą  ze ja z nią mam kontakt to mogą pomyśleć ze ja tez jestem w to zamieszana .Co robić???  a może powinnam tam jechać do zakładu ?? 
Pomóżcie mi  podjąć decyzje .