Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Co mnie sklonilo do odchudzania??? Po porodzie drugiego dziecka przybylo sporo mi na wadze i nie moglam sie wcisnac w zadne stare ciuchy.:(( ) ...zaczelam moje odchudzanie od 79 kg. Chce zobaczyc 55kg w czerwcu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 109741
Komentarzy: 447
Założony: 28 września 2007
Ostatni wpis: 31 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Taluchna

kobieta, 43 lat, Za Gorka Za Rzeczka

167 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 lipca 2011 , Komentarze (3)

Dzis rano bylo wazenie i rozczarowanie, bo waga nic sie nie ruszyla.  Z doswiadczenia moge powiedziec ze waga zazwyczaj stawala mi po 2 tyg. a teraz po tygodniu???? hmmmmmmm dziwne, mozliwe to? czy musze jakies zmiany juz wprowadzac?? tak wczesnie? nie wiem co o tym myslec. 

Dzis sie zawzielam i spalilam 1000 kcal. Przez ten tydzien zamiezam spalic jeszcze 2,500 kcal na rowerku.  Pogode mamy tutaj w Stanach tragiczna, teraz 23:30  i jest 28c.  mozna walnac a w dzien okolo 40c, caly tydzien i nastepny ma byc taki sam.  Siedze z dzieciakami w domu bo co tu robic, na spacer, do parku? nawet przed dom nie mozna wyjsc bo leje sie z czlowieka.  

 

19 lipca 2011 , Komentarze (4)

Jestem w szkoku, bo waga nawet nie drgnela:( jak sie w tantym tyg. zatrzymala na 61.6 tak i dzis pokazala :( ( nie myslalam ze po jednym tyg. waga moze sie zatrzymac)mialam cicha nadzieje ze cos spadnie a tu nic.  Szok, szok ,szok ale ja jej pokaze w tym tyg. kto tu rzadzi. 

19 lipca 2011 , Komentarze (1)

Z dietka ok dalej sie trzymalam, z malymi wpadkami   ( 3 drinki, 5 kanapek i dwa kawalki kielbasy + 2 kromki chleba) poza tym bylo  ok.  Wpadki oczywiscie przez weekend:( ahh jak ja ich nie cierpie. 

Jutro wazenie, wiadomo nie spadnie mi znow ponad 2 kg ale jednego kg pasowalo by pozegnac.

Modle sie aby waga rano pokazala ponizej 61 kg (mam nadzieje ze te wpadki bardzo mi nie zaszkodzily.

 

2577kcal spalonych

15 lipca 2011 , Komentarze (1)

Trzymam dietke:) hurra

Pierwszy tydzien byl najgorszy, odliczalam dni i mi sie troche ciagnely.  Natomiast w tym tyg. dni leca mi bardzo szybko.  Wogole juz nie czuje ze brakuje mi np. slodyczy, czy czipsow itp. do wszystkiego da sie przyzwyczaic, tylko nie mozna sobie raz sprobowac bo pozniej bedzie ciagnelo spowrotem do tych produktow.  Wogole nie czuje po tych trzech dniach ze cos schudlam, martwie sie aby waga mnie nie rozczarowala, bo wtedy bym sie podlamala i zaczela podjadac:(( ojjjj.  ohh jak mi sie marzy waga 55 ale tym razem czuje ze " doroslam" do tego.

w tym tyg narazie  1277 kcal spalonych

12 lipca 2011 , Komentarze (3)

Oplacilo sie to moje dietkowanie.  Na tej dietce czulam sie jak na sout beach bo nigdy nie chodzilam glodna, nie liczylam kcal, tyllko jadlam zdrowo.  Wiem w tym tyg. wynik nie bedzie taki ladny, ale nawet jak by kg poszedl sobie to bym byla przeszczesliwa. Pogoda mnie troche denerwuje, no bo ile moze byc tak goraco nawet nie mozna z dzieciakami isc do parku:(

kcal spalonych 2,300

w tydzien -2.3kg   (5.2lb)

aktualna waga 61.6kg

135.8 lb

11 lipca 2011 , Komentarze (4)

Z dietka jak sobie zaplanowalam tak jest( z jadna wpadka, mala)

a co sobie zaplanowalam? jesc zdrowo- duzo owocow i warzyw troche serka, proteinek i tak bylo prawie caly tydzien:) jestem z siebie zadowolona.  Od poniedzialku musze nauczyc sie ograniczac  kalorie.   Bylo zdrowo, ale czy nie przesadzilam z kaloriami??? hmmm moze i tak, ale malymi kroczkami ide do przodu.  Od poniedzialku na oko licze kcal( nie bede wazyc i miezyc co do grama, bo to kiedys robilam i mi nie odpowiadalo) Ciekawa jestem ile przez miesiac w taki sposob mozna schudnac.  Chyba musze wytrzymac alby zobaczyc. :)  NIe wiem czy sie wazyc we wtorek po tygodniowym zdrowym odzywianiu, czy dopiero za dwa tygodnie, jak bede juz na lepszej drodze. (watpie czy wytrzymam)

Ps. Nie wiem czy ktos czyta te moje bazgrolki, jesli tak to przepraszam za bledy.

7 lipca 2011 , Komentarze (2)

Od wtorku trzymam sie dietki :) czekam na nastepny wtorek aby sie zwazyc :) mam nadzieje ze przez weekend nie zgrzesze.

1 lipca 2011 , Komentarze (1)

63.90kg wczoraj dietkowo bylo

dzis jak narazie tez jest ok, chociaz dlugi wieczorek przedemna

140.8

30 czerwca 2011 , Komentarze (2)

od nowa  dzis 64.20 kg :( mozna sie poplakac.

141.6

9 czerwca 2011 , Komentarze (1)

Kurcze, kurcze, kurcze jestem rozczarowana. No bo, naprawde nie objadam sie, pilnuje sie a jesestem grubsza w tym roku niz w zeszlym:(  jedyne to to ze rowerka spod gory kuzu go nie widac.  Jestem grubaaa   jutro sie zwaze i zaczne liczyc kcal, bo innego wyjscia nie widze.