Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Już raz udało mi się schudnąć 13 kg z czego jestem bardzo dumna. Teraz też mi się uda. Niedawno urodziłam drugą córeczkę; zgubiłam już 15,5 kg w ciągu 2 tygodni od porodu i chcę jeszcze schudnąć 13 kg. Nie będę stosowała żadnej konkretnej diety ponieważ karmię maleństwo. Także małymi kroczkami do celu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 96395
Komentarzy: 1320
Założony: 15 lutego 2010
Ostatni wpis: 22 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
333kociaczek333

kobieta, 39 lat, Gorzkie Pole

156 cm, 72.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Czas schudnąć :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 października 2012 , Komentarze (3)

107 DZIEŃ CZWARTEK

11.10.2012r.

 

 

Zrobiło się strasznie zimno i czas wyciągnąć z szafy ciepłe ciuszki i kurtki i kozaki :)

A ja siedzę sobie w ciepłym domciu  -  na Vitalli

Od rana cały czas się uśmiecham bo nareszcie dostałam się do pracy; co prawda na razie jest to okres próbny 3- miesięczny, a potem możliwość otrzymania umowy o stałą pracę :). Tak więc weekend mam jeszcze wolny a od poniedziałku Do Dzieła ! Zdążę jeszcze zrobić generalne sprzątanie domu :), a jutro robię wypad na zakupy bo muszę się w coś ubrać. Najważniejsze jeansy :). Mam ochotę kupić sobie coś ładnego. A właśnie................ upatrzyłam sobie fajną kurtkę na zimę i ekstra kozaczki. Podobają Wam się ?????????

http://allegro.pl/ds-kurtka-zimowa-zgrabna-czarna-matowa-r-l-40-i2684217404.html

http://allegro.pl/wygodne-kozaki-milutkie-futerko-777-czarny-r38-i2677970400.html

http://allegro.pl/cieple-sztyblety-trapery-botki-h16-me30bla-38-i2678986291.html

szczególnie te czarne trapery podobają mi się :) Co myślicie ???????????

A................ i jeszcze jak zapracuję to muszę sobie kupić - koniecznie taki żakiet z wywijanym rękawem. Strasznie mi się podoba i marzę o takim już od dawna :) i będzie idealny na różne okazje :) Tak jak ta Pani na zdjęciu: jeansy, biała bluzeczka i żakiet; cholernie mi się podoba taki strój :)

http://allegro.pl/wyprzedaz-od-49-99-czarny-marynarka-boyfriend-l-40-i2701149397.html

 

DZISIAJ  JESTEM  MEGA  SZCZĘŚLIWA  

 

Moje jedzonko dzisiaj jest ciut inne. Nie jadłam śniadania  -  bo nerwy i obyło się bez podwieczorku bo jeszcze czułam obiad. Tak więc były tylko 3 posiłki

11:00 śniadanie - II

kanapka z pasztetem + 1/2 żółtej papryki

14:00 obiad

pomidorowa z ryżem + 2 placki ziemniaczane z jabłkami

18:00 kolacja

płatki z mlekiem ( 250ml + 40g )

 

Co do ćwiczeń to jeszcze zobaczę bo mam ochotę na coś :) miał być dzień wolny, ale nie będzie - za to zrobię lekkią gimnastyke :). Potem uzupełnię co i jak :)

JEDNAK DZIEŃ WOLNY BEZ GIMNASTYKI  :)

12 października 2012 , Komentarze (1)

108 DZIEŃ PIĄTEK

12.10.2012r.

 

Teraz już króciutko, więc......dzień miałam pełen wrażeń i jestem już strasznie zmęczona - rezerwa mi się kończy :). Skończę to co robię czyli sprzątam łazienkę i piekę placka dla mężusia z jabłek i orzechów - naprawdę pyszny :), a potem spanko.

menu:

wiem, że malutko ale byłam taka zalatana, że nie miałam czasu na jedzenie. Jutro będzie lepiej bo jestem w domu :). Dzisiaj wyjątkowo tak.

15:00 obiad

paluszki rybne ( bez tłuszczu ) - 10szt i brokuł

19:00 kolacja

2 grzanki ( ser żółty, pieczarka, pomidor, kawałek wędlinki, ketchup )

Caly czas nawadniam organizm mineralna :)

 

ćwiczonka:

* SPACER   10KM

* ćw. rozciągające

* nożyce + kilka przysiadów

* taniec dla przyjemności

 

Powiem jeszcze, że zapisaliśmy się dzisiaj z mężem na bieg 5km tj. Gostyń biega i 11.11.w niedzielę zdobędę swój pierwszy medal  Ach....co tam dla mnie 5 km . Nie mogę się doczekać ! :)

12 października 2012 , Komentarze (3)

Cześć !!!!

 

Mam dzisiaj taki zakręcony dzień :) ehhh :) za to bardzo udany.

Rano spieszyliśmy się bo jechalam na badania lekarskie, a potem na zakupy :) nareszcie mogłam sobie kupić coś ładnego, fajnego i przede wszystkim mniejszego . Jestem mega szczęśliwa bo kupiłam sobie spodnie - jeansy, które idealnie pasują na mnie, muszę tylko skrócić nogawki i będzie super:). I jak każda kobieta czuję się rewelacyjnie po wydaniu kasy na ciuchy  bo już dawno nic sobie nie kupiłam.

Dzien zakręcony bo rano w pośpiechu nie zjadłam śniadania, drugiego posiłku też nie było bo całkowicie zapomniałam o jedzeniu. Intensywnie szukałam spodni. Do domu wracałam na piechotę okrężną drogą bo musiałam jeszcze coś załatwić. Jak doszłam do domu to nie miałam już siły. Byłam głodna, chciało mi się pić i do łazienki, nogi bolały bo zrobiłam sobie 10km spacer powrotny i rąk nie czułam bo tyle kupiłam :) i jakoś z tymi siatami musiałam dojść do domu. I powiem Wam szczerze - NIGDY  WIĘCEJ !  normalnie czułam się jak po biegu :). W domu zrobiłam sobie krótką gimnastykę na obolałe ciało :). Za to zaliczam ten spacer do dzisiejszej gimnastyki . A pierwszy posiłek to był obiad o 15:00. Masakra

To początki mojej nowej garderoby :

najważniejsze jeansy :) ciemny granat i czarne; prawie idealne  i porównując ze starymi spodniami - nowe są mniejsze o ............z rozm.35 na 31   yeah

kiedyś nosiłam rozm. 27 więc jeszcze trochę i będzie SUPER !!! :)

2 sweterki: kremowy i taki róż - wiśnia; zawsze taki chciałam mieć ale kg nie pozwalały. Teraz mogę :):):)  rozm. M

 

ciepłe i wygodne trapery, podobne do tych na allegro :)

ciepły polar L ale jest idealnie dopasowany w talii  :)

Może być ?????

dla mnie super

 

11 października 2012 , Komentarze (10)

 

hej   hej   hej

 

DOSTAŁAM

PRACĘ !!!

    

 

Że trzymałyście za mnie kciuki :)

10 października 2012 , Komentarze (4)

106 DZIEŃ ŚRODA

10.10.2012r.

 

HEJ !

 

U mnie nadal nerwowo i dlatego dzisiaj postanowiłam jakoś rozładować te nerwy i poszłam pobiegać. Po 10 km od razu poczułam się lepiej z tym, że jestem strasznie padnięta. Posprzątałam w domu ale to było za mało, a skakanie też jakoś mi nie podeszło więc bieganie było idealne. Zmarzłam potwornie, ale było warto :)

ćwiczonka:

* BIEGANIE 10km - ponad godzinę

* ćwiczenia rozciągające

* kilka przysiadów

menu:

9:30 śniadanie

3 kanapki z wędliną + 1/2 papryki czerwonej i 1/2 żółtej

14:30 obiad

2 talerze pomidorówki z ryżem + jabłko

17:00 podwieczorek

ciacho owsiane + 1 krówka + 2 śliwki węgierki

20:00 kolacja

2 kanapki z wędliną + kubek pomidorówki

 

Dobrze, że zjadłam podwieczorek w domu bo popołudniu pojechaliśmy do babci, a babcia miała pączki. Jak ja kocham pączki. Naszczęście byłam najedzona. Natomiast mój mąż też wystawia mnie na próbę bo kupił sobie chipsy i colę. Ach ta moja kochana rodzinka :):):).  Dobrze, że mam silną wolę i ... pełen żołądek  bo inaczej mogłabym się skusić, a potem żałowałabym.

Może jutro zrobię sobie wolnw od ćwiczeń....................... pomyślę :)

10 października 2012 , Komentarze (6)

Hej !

Jestem już po ale to nie koniec, można powiedzieć, że przeszłam do II etapu i jutro rano ponownie jadę na rozmowę. Nie wiem co mam myśleć..... chyba jest dobrze. Starałam się zaprezentować najlepiej jak umiem i rozmowa była bardzo miła. Boję się, że jutro będzie gorzej i zaczną mi zadawać pytania z kosmosu, na które nie będę umiała odpowiedzieć . Strasznie się denerwuję i tak myslę sobie żeby jakoś się odstresować, może pójdę pobiegać albo wyskaczę się w domu. Od tego ciągłego myślenia rozbolała mnie głowa :). Normalnie jak w szkole przed klasówką :). W końcu nic nie tracę, prawda ????  mogę jedynie zyskać :). Ale i tak nerwy są.

A teraz z innej beczki ------ JEANSY !!!

to jest zdjęcia moich starych jeansów ( te ciemne ) i mamy ::)) tj. pożyczyłam spodnie od mamy, chciałam sprawdzić czy w nie wejdę i.... są dobre tylko w pasie musiałabym mieć węższę bo odstają :). Czyli takie musiałabym sobie kupić, ale takich nie mogę na siebie dostać. Są albo za wielkie albo za małe. A te na zdjęciu są idealne. I co ja mam zrobić? Gdzie mam kupić takie spodnie? Różnica to 10kg. Może na zdjęciu aż tak bardzo nie widać różnicy, ale jak je ubiorę to gołym okiem widać co i jak :)

Myślałam wczoraj żeby od mamy pożyczyć jeansy, ale to tak jakoś głupio i nawet nie pytałam. Normalnie problemów sobie narobiłam, a chciałam tylko schudnąć :)

 

9 października 2012 , Komentarze (3)

105 DZIEŃ WTOREK

9.10.2012r.

Dziękuję za Wasze opinie - bardzo mi pomogly. Za bardzo nie mam wyboru w ciuchach, dopiero zacznę kupować. Na chwilę obecną jest jak jest

 

CHOLERNIE  SIĘ  DENERWUJĘ co ozn., że mi zależy. Normalnie brzuch mnie boli

 

ćwiczenia:

* HIIT Workout for Fat Loss - FitnessBlender.com's At Home HIIT Workout Program for Weight Loss - 20 min.

* 10 Minute Butt and Thigh Workouts at Home - Express Glute & Thigh Toning Routine - 10 min.

* 200 skakanek

* 10 pompek

* ćw. rozciągające

 

jedzenie:

8:00 śniadanie

kanapka z wędliną + herbata

11:00 II śniadanie

2 ciacha owsiane + kakao

14:30 obiad

pizza domowej roboty

19:00 kolacja

łyżka serka wiejskiego + 2 śliwki węgierki + zielona herbata

 

Po obiedzie wogóle nie chciało mi się jeść, ale zmusiłam się bo nie chciałam robić tak dużej przerwy między dzisiejszym obiadem i jutrzejszym śniadankiem; starałam się zjeść lekko i mało.  No i... oczywiście piję dużo wody

9 października 2012 , Komentarze (7)

Dziękuję :). Bardzo podoba mi się pomysł: jeansy, koszulka i żakiet. Niestety nie mam jeansów. Stare są za duże a nowych jeszcze sobie nie kupiłam bo nie mogę dopasować na swój tyłek. :(:(:(. Czy mogę iść w tej sukience ?????  To jedyny strój, który jeszcze na mnie pasuje i dobrze się w nim czuję. Czy dobrze w nim wyglądam i mogę tak ubrana iść na rozmowę w sprawie pracy ????????? Oczywiście założę rajstopy i jakby co to mogę zmienić kolor bluzki na bardziej stonowany. A pasek może być???????? Ewentualnie mogę go nie zakładać chociaż on podkreśla mi talię i zwęża bo sukienka jest luźna w pasie.

Mogę tak ubrana iść na rozmowę w sprawie pracy - w sklepie ?????????

 

9 października 2012 , Komentarze (5)

Cześć,

 

mam wielki problem bo nie wiem co mam ubrać na bardzo ważne spotkanie. Szukam pracy i ostatnio dostałam telefon w tej sprawie. Jutro idę na rozmowę kwalifikacyjną i nie wiem jak mam się ubrać :(:(:(:( tym bardziej, że większość starych rzeczy jest na mnie za duża.

To jest sklep. Mam się ubrać ładnie ale na luzie czy marynarkę itp. Pytam bo kiedyś ubrałam się jak na rozmowę o pracę - tak jak uczyły Panie w UP i niestety pracodawca mnie odrzucił bo stwierdził, że nie nadaję się do pracy w jego sklepie tylko do biura. Za to zatrudnił dziewczynę, która przyszła w dresie.

Doraździe coś PROSZĘ !!!!!!!!!

W końcu chciałabym się dostać gdzieś do pracy bo mam dosyć siedzenia w domu

8 października 2012 , Komentarze (5)

104 DZIEŃ PONIEDZIAŁEK

8.10.2012r.

 

CZEŚĆ

 

Dzień nawet fajny :) miałam 3 dni przerwy więc poszłam pobiegać i tak rewelacyjnie mi się leciało :) gdyby nie to, że robiło się już ciemno to pewnie przebiegłabym dzisiaj z 15km :) ale mam swój nowy rekord bo zrobilam: 10,38km :) - biegałam ponad godzinę i teraz czuję wszyskie mięśnie, bolą kolana - ale było warto . Teraz sobie odpoczywam oglądająz z mężem film :). Dzięki takiemu wysiłkowi fizycznemu spaliłam wszystko co dzisiaj zjadłam z nawiązką :):):). Poza tym reszta dnia minęła równie fajnie :).

ćwiczonka:

* BIEGANIE  10,38 km  1h 20 min. i spalonych 720 kcal  - dzisiaj było wolniejsze tempo :)  

* ćwiczenia rozciągające

 

Dzień bardzo zimny ale i tak wyszłam z domu pogimnastykować sie :). 3/4 spodnie, długi rękaw i opaska na uszy, do tego energetyczna muzyka i towarzysz czyli mój piesek. Super !!!

 

menu:

8:00 śniadanie

2 grzanki z szynką i żółtym serem z ketchupem + herbata

11:00 II śniadanie

ciacho owsiane i kawałeczek sernika na zimno

14:00 obiad

talerz rosołu z makaronem + gotowane mięsko - udko i gotowana marchewka

Na podwieczorek było bieganie

19:00 kolacja

serek wiejski + jabłko i herbata

2L   WODY   MINERALNEJ

Także dzień zaliczam do udanych :)

 

BUZIAKI

 

A  jak  u  Was ?????