Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

...żeby być szczęśliwym, dodawaj do tego, co masz, i odejmuj od tego, czego pragniesz. Ciesz się drobiazgami, a wielkie szczęście wejdzie w Twoje życie...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 148092
Komentarzy: 2067
Założony: 7 listopada 2007
Ostatni wpis: 2 kwietnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zuzanna01

kobieta, 43 lat, Swarzędz

164 cm, 82.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: NA LATO 64

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 stycznia 2009 , Komentarze (3)

Myslałam, że nie będzie tak żle a tu sie okazało masakrycznie. Waga pokazała 74, szok, nie ważyłam tyle od ładnych kilku lat. Ostatni raz chyba po urodzeniu Zuzki.
Ostatnio doszłam do wniosku, że z moim odchudzaniem jest tak jak z sesją egzaminacyją. Zaczyna sie czas, że trzeba coś ze sobą zrobić to wtedy staje na rzęsach a wcześniej jakby jakieś uśpienie.
Za 12 dni idę na imprezke i nie mam sie w co ubrać a co najgorsze nie wyobrażam sobie zakupów bo w na pewno nie wmieszczę się w nic co będzie mi soę podobało.

zdjęcie

7 stycznia 2009 , Komentarze (5)

Po ogromnej przerwie witam Was bardzo gorąco.
Z Nowym rokiem postanowiłam wrócić na nowo, choć w zasadzie Wasze pamietniczki odwiedzałam niemal codziennie.
Wszyscy pewnie zwrócili uwagę na niesamowity skok na wadze, no niestety tak wyglądaja realia. Jestem tym faktem załaman bo nie wchodze w żdadne ciuchy poza dwoma parami materiałowych spodni. Cos trzeba w końcu z tym zrobić.
Zaczynam od kilkudniowego oczyszczania a później tradycyjnie dietka niełączenia.
Oczywiście do tego zestaw ćwiczeń.
Bardzo źle się czuje w sowim ciele, tym bardziej, że w koło słyszę komentarze typu; "taka juz byłaś szczupła i co się stało?"
Oj tak, potrzebny mi solidny kop.
Poza tym wszystko ok. Przygotowuje sie do sesji, piszę pracę dyplomową i tak z dnia na dzieć jakos sie kręci.
Ciesze się, że wróciłam. Mam nadzieję, że po raz kolejny bedę mogła liczyć na Wasze wsparcie?


Z dzisiejszego spaceru...

29 września 2008 , Komentarze (13)

Witajcie,
jestem dopiero teraz bo jakos ostatnio nie mogłam zupełnie skupic sie na napisaniu czegoś. Dziś zdałam drugi i ostatni egzaminh. Pierwszy na 4, drugi na 5.
Bardzo sie cieszę w końcu moge pomyśleć o czymś innym a nie tylko o tym jak to będzie.
Odchudzanko średnio, nie najgorzej, ale bez widocznych efektów. Dobrze, że już niedługo nowy miesiąc, mozna będzie postawic sobie w końcu jakieś realne cele.
Buziaki dla wszystkich i dziękuje za trzymanie kciuków, bardzo się przydały:)))




19 września 2008 , Komentarze (9)

Witajcie ,
dawno mnie tu nie było, ale niestety jakoś nic mi ostatnio nie wychodziło. Kilka dni temu dowiedziałam się, że jestem chora na półpasiec. Niestety nie jest to zbyt miła choroba, taka ospa dorosłych. Na całe szczęście ponoć nie dopadło mnie tak drastycznie, ale czuję się nieciekawie. Do tego jakieś problemy chormonalne, aż szkoda słów. Dietka średnio, niełączenia nie przestrzegam, jedyne co, to nie jem słodyczy.
Tak poza tym nadal mam przed soba dwa zaległe egzaminy, ale w związku z choroba zdawac będę za tydzień, tak, że mam jeszcze troszkę czasu.


8 września 2008 , Komentarze (6)

Koniec sierpnia i początek wrzesnia przyniósł mi okropny nastrój, mimo tego, że dzis juz ósmy nic się nie poprawiło. Za dwa tygodnie egzamin, czekam na @ i to wszystko tak bardzo źle na mnie wpływa, że i samopoczucie mam fatalne i dietka jakos zawodzi. Oj, mam dość, dziwnie sie czuje i mam tylko nadzieję, że to nie jest zwiazane z ...
Miłych chwil i lepszego nastroju od mojego!

25 sierpnia 2008 , Komentarze (8)

Jestem już z wami. Wrócilismy cali, zdrowi i szczęśliwi. Waga niestety trochę podskoczyła;(  Oto kilka foteczek.
zdjęcie

zdjęcie

zdjęcie

zdjęcie

Wyjaz był cudny, szkoda tylko, że tak sie szybko wszystko skończyło. Buziaki i wracamy do normalności;)

14 sierpnia 2008 , Komentarze (9)

Dziś na pasku znowu mniej, ale czuje jakiś dziwny niedosyt. Podejrzewam, że jest to związane z brakiem regularnych ćwiczeń. Muszę na nowo wprowadzić w życie orbitreka i ćwiczonka na mięśnie brzucha bo jak widać bez tego ani rusz.  Zaczynam po woli pranko, pakowanko, prasowanko bo jutro w nocy wyjeżdżamy w końcu na upragniony urlop.
Miłego dzionka;)


13 sierpnia 2008 , Komentarze (7)

Witam Was deszczowo, ale z uśmiechem. Dziś udało mi sie osiagnąć mój pierwszy zamierzony cel, czyli 62kg. Teraz czeka mnieten najgorszy etap, ale myślę, że pasek z nowym celem ustawię dopiero po powrocie z wakacji.
Miłego dzionka;)

11 sierpnia 2008 , Komentarze (3)

Witajcie,
jest lepiej niż się spodziewałam. Dziś na wadze 62,5;)
Dziękuję za słowa wsparcia!

2 sierpnia 2008 , Komentarze (11)

Pojawił się na wadzę kolejny mały spadeczek. Mimo to nie jestem z siebie zadowolona, jakos brak mi optymizmu. Wczoraj ubrałam bikini i czuje się dobrze, ale mam wrażenie, że wyglądam okropnie...
64,5.

zachód słońca - obrazki