Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sayonara

kobieta, 42 lat, Za Trzecim Krzakiem W Lewo

169 cm, 98.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 stycznia 2010 , Komentarze (2)


straszne nudy... chętnie bym się gdzieś wybrała

w taki mróz nawet spacer z psem jest nieznośny, po już po chwili odpada człowiekowi nos



prognozy mówią o ociepleniu w okolicy łikendu - fajnie :) może wybiorę się na wielką sowę, połażę, od razu poprawi mi się humor



dziś pożarte:

kajzerka z salami
sznycel drobiowy, ziemniaki, czerwona kapusta
kajzerka, szynka, sałatka jarzynowa
sprite



24 stycznia 2010 , Komentarze (3)


przez tę zimę jesteśmy bohaterami na naszej ulicy :) jako jedni z niewielu mamy garaże - nie wiem dlaczego skoro pozostałe kilkanaście stoi pustych



już kilkoro najbliższych sąsiadów prosiło nas czy mogą zaparkować na noc pod naszymi garażami (sterty śniegu tarasują miejsca parkingowe), a dziś nawet przyszedł sąsiad z prośbą czy może zostawić jutro na dzień swoje auto w naszym garażu, żeby mu odmarzło i zapaliło...



a tak na nas krzywo patrzyli i obgadywali jeszcze jesienią...


byłabym zapomniała:



piosenka na dziś


choć mój pan i władca woli , mówi, że mu się kojarzy ze mną :) miło, bo to ładna piosenka :)
 





22 stycznia 2010 , Komentarze (2)


nadal mam  dziwny nastrój 

pan i władca coś tam przeczuwa, choć nic nie mówię...



20 stycznia 2010 , Komentarze (4)



poprzedni wpis bardzo was poruszył - dziękuję za troskę :)

wracam na dobre tory - nie jest łatwo, ale się staram




owsianka orkiszowa
kajzerka z szynką i papryką
pieczone ziemniaki z maślanką
surimi, śledzie, chleb proteinowy

szybki spacer 50 minut
8 min brzuszki i ręce

mam jakiś podejrzany nastrój: irytuje mnie konwencja, w której zostałam wychowana, wkurzają mnie serwetki pod filiżankami, zobowiązania towarzyskie...

dziś słucham tego 




19 stycznia 2010 , Komentarze (6)


szaro, smutno, zimno... jak ja nienawidzę takiego stanu ducha

kajzerka z serkiem jogurtowym
kotlet siekany, ziemniaki, surówka z kapusty
śledź, chleb proteinowy





jakoś to będzie



13 stycznia 2010 , Komentarze (8)


straciłam rozpęd w tym tygodniu :(

nie idzie mi kompletnie - jem za dużo i niezdrowo, nie maszeruję, nie robię brzuszków... w dodatku męczy mnie ból głowy i niepokój :(

chcę oczyścić organizm

I: 2 litry maślanki, 6 pełnoziarnistych tostów

II: 2.5 litra soku jabłkowo-marchewkowego, 6 tostów pełnoziarnistych



oprócz tego woda, pu-erh i herbata z pokrzywy


spróbuję pożyć na takim papu 2-4 dni



12 stycznia 2010 , Komentarze (2)


zły dzień :(




siła


11 stycznia 2010 , Komentarze (4)


po pierwszym tygodniu

2.6 kg mniej



jupiii


10 stycznia 2010 , Komentarze (1)


wczoraj
 
dieta: mniej więcej zachowana - choć zjadłam za dużo ryb (śledź, łosoś, surimi) i przekroczyłam załozony limit kalorii
spacer 50 minut w śniegu do półłydki

dziś:

zjedzone:
hot dog z musztardą
kurczak z kuskusem
kanapka ze śledziem



rekreacyjnie:
2 godziny odśnieżania
sprzątanie
pranie
gotowanie obiadu
półgodzinny spacer z psem w śniegu już prawie do kolan

padam na twarz


8 stycznia 2010 , Komentarze (3)


dieta poszła się...

ukradli nam dziś nowiutkiego laptopa - ktoś wszedł do biura i po prostu go zabrał, to nic, że było tam wtedy sześciu pracowników - nikt nic nie widział
pan i władca tak się wpienił, że prawie wywalił dziewczynę z recepcji

fuck! nowiusieńki laptop, masa danych...