mam 25 lat zajmuje sie moim 22 miesięcznym synkiem Kacperkiem (małym diabełkiem ;))do odchudzania skłoniła mnie moja waga równe 100kg chciałam czuc sie znów pięknie i udało sie tak sie czuje (jeszcze nie do konca ale juz ;)Najlepsze jest to ze waże teraz 74 kg mniej niz w szkole sredniej bo wtedy wazyłam 78 !!!!!!!!!!
dopiero 5 lekarz powiedział co jest mojemu synkowi ma zapalenie jelit i rzoładka i jest juz dosc mocno odwodniony u niego to zapalenie objawia sie temperatura 40 stopni nie ma biegunki ani wymiotow.Ma tez bardzo wysokie leukocyty ale dostal leki i juz dzis jest lepiej :))))))))))Wkoncu jestem spokojniejszabo wiem juz co mu jest !!!Teraz powoli zabieram sie za dietke ale jeszcze musze troche odpoczac bo od srody spałam 12 godzin i jestem przemeczona ale od jutra znow wracam na diete !!!i bardzo wam dziekuje kochane za wsparcie przez te ciezkiedni :)))))))
od wczoraj jeszcze nic nie jadłam nawet nie moge patrzec na jedzenie i nie jestem glodna jak chce cos zjesc to rzoładek mi sie zaciska i odruch wymiotny a wszystko przez nerwy !! Od srody byłam z mojm synkiem juz u 4 lekarzy dzis nawet w szpitalu bylismy i nikt nie wie od czego ma 40 stopni temp juz 5 dzien dostał antybiotyk Ospamox i mam nadzieje ze po tym spadnie mu temperatura.Ja juz dzis od 1 nie spie bo Kacperek cala noc poplakiwał Teraz zasnal ale ja sie nie moge polozyc ciagle sprawdzam czy nic mu nie jest!!Najgorsze ze ejstem z tym sama bo maz jest na kontrakcie w Norwegii !! Wiem musze byc silna ale nie wiem czy potrafie
a tak dzis wyglądam zapłakana i zmęczona niewyspana
własnie wrociłam od lekarza Kacperek ma 40.5 stopni goraczki i nie wiadomo od czego to juz 4 dzien nic nie je ciagle placze .Wszystkie badania wyszly pozytywnie jedynie jest odwodniony ale to od goraczki.Juz nie wiem co mam robic bardzo sie boje o niego .Teraz zasnal spi jakies 20 minut i juz raz sie obudził.Zaczyna mi brakowac sił....
no dobra koniec marudzenia jestem silna i dam rade:)))dzis poprawił mi sie humorek ubyło mi po 3 cm w biodrach pasie i w talii hehe az spiewac mi sie chce:)))tylko ta moja waga jak zaczarowana ciagle pokazuje 78 juz ta liczba mi sie znudzila i mogla by juz zniknac:))teraz mam troszke kiepsko w domku bo moj mały skarbus Kacperek od srody ma 40 stopni goraczki i ciagle placze .Ciezko sie skupiac na diecie w takich warunkach ale czasem bywaja wazniejsze rzeczy niz liczenie kalorii!!!
oj sama juz nie wiem co ze mna jest zaczyna mi brakowac siły do dalszej walki z kilogramami.Synus daje mi w kosc dzis skonczyl 21 miesiecy i jeszcze gorszy jest niz dotychczas:((Maż ciagle poza domem pracuje w Norwegi a ja z tym wszystkim sama :(( Gdyby nie wy to nie wiem czy bym dała rade dziekuje wam za wsparcie!!!!!!!!!!!
dzis stanełam na wadze kolejne poł kilograma mniej w sumie 22 kg w pasie ubylo mi 37cm a w biodrach 24 nawet nie wiecie jaka jestem szczesliwa .Zaczełam sie miescic w ubrania sprzed 6 lat :))Ludzie w mojej miejscowosci nie poznaja mnie i wszyscy pytaja jak ja to zdrobilam a ja odpowiadam skromnie dietka:))))Juz dawno nie byłam tak szczesliwa jak teraz :)))))Mam nadzieje ze bedzie tylko lepiej nie gozej:)))) tak jest teraz:)a tak było jeszcze w styczniu
Moze zaczne od poczatku jak to sie wszystko zaczelo .A zaczeło sie od lekow wziewnych na sterydach ktore dlugo brałam potem była ciaza poł roku po cesarce była operacja i terapia hormonalna no i waga rosła az doszła do 100 kg .Diete kopenhaska dostałam w sierpniu no coz ale brak motywacji i sobie lezała do stycznia w szufladzie .No i tak zbierałam sie zbierałam az maz zaczal sie smiac ze mnie ze nie dam rady wytrzymac na tej diecie dluzej niz 2 dni .Nie robił tego zlosliwie bo kochal mnie i kocha i akceptuje ale mam taki charakterek ze jak ktos ze mnie zartuje to pokazuje na co mnie stac.Wyjechal do norwegii a ja wzielam sie za diete i udalo mi sie pozbyc 10 kg jak wrocil byl w szoku dalam sobie spokoj z dieta i wiadomo ograniczylam jedzenie tluszcze biale pieczywo ziemniaki slodycze itp ale waga stala w miejscu .W kwietniu postanowilam kolejny raz zastosowac kopenhaska i znowu sie udalo 7 kg pozbyc .Po kopenhaskiej przeszlam na diete 1000 kalorii polaczona z dieta diamondow i pozbylam sie 4 kg .łącznie jestem lzejsza o 21 kg .Wlasnie maz zrobil mi niespodzianke i przylecial na weekend to wlasnym ocza nie wiezyl jak sie zmieniłam .Ja sie lepiej czuje i pokazalam na co mnie satc ale to jeszcze nie koniec jeszcze bym chciala kolo 10 kg sie pozbyc mam nadzieje ze mi sie to uda.Teraz trzymam sie diety 1000 kalorii do tego cwiczenia spacerki i mam nadzieje ze do wakacji uda mi sie jeszcze troche tluszczyku pozbyc:)