Pamiętnik odchudzania użytkownika:
barhoumi

kobieta, 41 lat, Szczecin

175 cm, 86.80 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Do końca wakacji ważyć max 68kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 maja 2010 , Skomentuj

Waga ładnie spada a ja dziś czuje się rewelacyjnie. Dziś menu całkiem wypasione:) ja na tą dietkę. Sałata z jajkiem i szynką skropiona sowicie cytryną i odrobiną oliwy była pyszna. Generalnie dziś nie czuję się głodna, bo wczoraj to była masakra. Kolację zjadłam już ok 14 bo nie mogłam wytrzymać. Jutro na obiad sałatka owocowa. Kupilam same najfajniejsze owoce czyli: winogrona, banana, truskawki i gruszkę. Pozatym zaopatrzylam sie we wszystko co będzie mi potrzebne do soboty rano i przytargałam 2 zgrzewki wody (mieszkam na 4 piętrze w kamienicy, wiec jest się czym chwalić;))

12 maja 2010 , Skomentuj

Dzis jestem naprawde glodna mimo ze przed chwile zjadlam obiad. Nie chcialo i sie gotowac wiec zjadlam to co zostalo z wczorajszej kolacji. Okazalo sie ze za malo, ale szkoda mi przerwy na pojscie do sklepu. Jakos do kolacji wytrzymam bo bedzie juz o 16. Wczoraj za to niezle mi szlo. Caly dzien czulam sie najedzona i bylam jeszcze na latino, wiec porcja ruchu;) tez zaliczona. Jutro menu troche bardziej wypasione;), no i caly dzien bede zalatwiac rozne sprawy wiec powinno byc ok.

11 maja 2010 , Komentarze (2)

Poniewaz stracilam nadzieje ze uda mi sie schudnac przez racjonalne odzywianie postanowilam przejsc na restrykcyjna diete.

Dzis moj  pierwszy dzien. Wszyscy ktorzy stosowali mowia, ze jest ciezkio. Na szczescie lubie wszystko co w tej dietce sie jada. Dietka trwa tylko 13 dni wiec mam nadziej ze sie nie zlamie.

Efekty maj byc piorunujace. Hmmm zobaczymy

Jak na razie jest ok. jestem najedzona. Ale do konca dnia juz nie wolno mi niczego tknac. Za chwilke wybieram sie na latino dla kobiet. Fajna sprawa, a instruktor ciacho z kremem i lukrem miam;)

26 marca 2010 , Skomentuj

Dzis:

- kawa z mlekiem i slodzikiem

- banan

- maslanka truskawkowa 0,5l

- 2 jablka

- 3 serki wiejskie

-ryba po grecku

25 marca 2010 , Skomentuj

Dzis:

- 2 kawy ze slodzikiem

- 3 jablka

- serek wiejski

- 2 banan

- ryba po grecku

- wafelki kreola

- kanapka z szynką

-aktimel

-galareta z kurczaka

24 marca 2010 , Skomentuj

Waga z niewiadomych wzgledow poszla w gore, a przeciez nie jem chleba, slodyczy, makaronow. Dzis na szczescie nie mam parcia na jedzenie no i mam normalny okres po 10 tygodniach, wczoraj to byly tylko delikatne plamienia ale dzis jest ok, choc niezbyt obficie.

Menu:

- litr soku pomidorowego

- 4 male marchewki

-  jablka

- 3 galartki z kurczaka

- 2 sereki wiejski

-kawa z mlekiem i slodzikiem

- banan

- kisiel

- ryba wedzona

- kubek pomidorowej

- Kefir truskawkowy 0,5l

 

23 marca 2010 , Skomentuj

4 glalretki z kurczaka, pol galarety z makrela, 2 jogurty, jajko na twardo, 3 serki wiejskie, jablka-duzo, kubek pomidorowki warzywa z rosolu

22 marca 2010 , Skomentuj

Na razie postanowiłam dać sobie spokój z monodietą i przejść na MŻ z ograniczeniem węglowodanów. Przede mną walka o  utrzymanie utraconej wagi. Wczoraj zatęskniłam za normalnym jedzonkiem i miałam w planach zjeść na śniadanie bułki, a na obiad pierogi, ale dziś rano w sklepie sporzywczym jakoś mi przeszło. Zrobiłam sobie zapas serków wiejskich.

Na śniadanko zjadłam serek wiejski z otrębami, banana i kawę z mlekiem i słodzikiem. Jakie to było pyszne. Warto było podietkować by cieszyć się smakiem kawki z mlekiem i bananka. Nawet serek wiejski smakował jakoś lepiej. Poźniej w pracy zjadłam jeszcze 2 serki wiejskie z otrębabi jogurt owocowy również z otrębami, 3 jabłka i 100g makreli w galarecie (90kcal). W domku ugotowałam rosół i przygotowałam kurczka w galarecie. Skubnełam trochę mięska i warzywek, ale niedużo. Generalnie jestem z siebie zadowolona, jestem ciekawa jak wyjdzie galareta, już nie mogę się doczekać jutrzejszego śniadanka.

21 marca 2010 , Skomentuj

Dziś miałam ochotę na jakąś zmianę, więc zdecydowałam się na jajka. Zjadłam ich wsumie 10 w różnej postaci z dodatkiem soli + 3 jabłka.

Dziś dokonałam wyczynu z którego jestem dumna. Byłam na 3 godzinach zajęć w aktiv pod rząd. Pierwszy był abf, potem aktiv bike, a skończyło sie na stepie. Hurrrrrrrrrrrrra. Jestem szczęśliwa, choć wiem że jutro będę pewnie obolała

20 marca 2010 , Skomentuj

Dziś zajadam się pomarańczami. Zjadłam ich w sumie 5 i do tego 2 jabłka. Na kolacje kisiel ze słodzikiem. Poza tym byłam na fetburn bike ale poraz pierwszy nie dałam rady i drugą połowę zajęć jechalam na siedząco.