Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

PELNA ENERGII I CHĘCI DO ZMIAN MAMA DWÓCH UROCZYCH DZIEWCZYNEK ... DO ODCHUDZANIA SKŁONIŁ MNIE MÓJ WYGLĄD , ZADYSZKA PRZY ZABAWIE Z DZIEĆMI ,ZACIASNE UBRANIA , CHĘĆ BYCIA ZNOWU ATRAKCYJNĄ , ...POWODÓW JEST WYSTARCZAJĄCO DUŻO BY COŚ ZE SOBA ZROBIĆ ...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 32669
Komentarzy: 724
Założony: 3 kwietnia 2008
Ostatni wpis: 7 marca 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
leszczyna5

kobieta, 50 lat,

170 cm, 86.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 października 2008 , Komentarze (4)

Waga koszmarna prawie 80 kg ...i co tu z sobą począć , dopadł mnie  efekt jojo -jak nic ...ale mam za swoje wczoraj zjadłam spora ilość slodyczy i kanapeczek ...tlumacząc się sama przed soba ,że zimno jest i dlatego mam taki apetyt ...cholera jasna jak ktoś mnie porządnie nie walnie w ten głupi łeb to nie wiem co ze mną będzie ......a i znowu nieprzestrzegałam godzin posiłków tylko jadłam jiedy popadnie - czyli praktycznie cały czas ...RATUNKU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!POMOCY !!!!!!!!!!!!!!!!!CHCĘ BYĆ SZCZUPŁA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

23 października 2008 , Komentarze (5)

...już tylko 4 dni i zaczynam pracować ....będzie dobrze ...będzie dobrze ...bedzie dobrze .....................................dam radę ....dam radę ....dam rade ..........podobno nawet kłamstwo powtarzane wiele razy staje sie prawdą ...

22 października 2008 , Komentarze (4)

Słuchajcie od poniedziałku zaczynam PRACE ....jestem bardzo podekscytowana ...ponieważ miałam 6 lat przerwy ...ale co tam muszę dać radę  i koniec ...tym bardziej ,że idę tam gdzie pisałam wam ...że dopiero od stycznia ...otóż zadzwoniła kobieta kazała zrobić badania i  powiedziała ,że od poniedziałku 7 : 30 zaczynam pracować ....cieszę się i to bardzo ..ale tez mam cholernego pietra ...nowi ludzie ...nowe obowiązki ...aw dodatku to mąż teraz będzie zaprowadzał moje skarby do przedszkola i odbierał ....trochę łezka w oku sie kręci ...ale jak to mówi moja starsza córcia ( lat 5 ) : "....mamusiu musisz tylko uwierzyć w siebie ...."Trzymajcie więc za mnie kciuki ...pozdrawiam
P.S. dziekuje kochane za wpisy i za wiarę we mnie ,jeśli chodzi o gubienie kilogramów ...może teraz faktycznie , skoro będe taka zajeta to tak je zgubię , że już nigdy nie znajdę ... ...troche brak c\zasu ,żeby każdej odpisać ..ale śledze wasze poczynania i trzymam mocno kciuki ...

18 października 2008 , Komentarze (7)

Dzisiaj zaczynam znowu liczenie kalorii ...skrzętnie wszystko zapisuje i zobaczymy + oczywiście gimnastyka ...plan jest taki ,że do sywestra schudnę 10 kg ...zobaczymy ...myśle ,że jest to wykonalne ,wszystko zależy od mojej słabej silnej woli ...ale czuje ,że dojrzalam do tego by być szczupłą ,zgrabną kobietą ...dam rade jestem tego pewna !!!!!!!!!!!!!!!Tak więc trzymajcie kciuki ...Pozdrawiam ...leszczyna

15 października 2008 , Komentarze (2)

Dzięki za wpisy i dobre słowa ...w dalszym ciagu nie mam czasu na nowe wpisy ...jedynie co jakiś czas zaglądam do waszych pamietników ...moja córcia w dalszym ciagu jest chora ...zaczeło sie od brzusia ...później wirusowe zatoki teraz uszy też wirusowe ...okazało sie ,że jakis paskudny wirus przyczepił sie do niej i tak krązy po całym organiźmie i co słabsze to atakuje ....dziś już dostała antybiotyk nie ma rady na to dziadostwo ...mam nadzieje ,że w końcu pomoże ...taka biedulka jest ,żew aż mi sie wyć chce z tego wszystkiego ...o diecie na razie nie myśle ..bo i głowy nie mam do tego ...ćwiczyć też nie ćwicze ..jedynie aerobic wodny 2 x w tygodniu po45 min ....teraz  najważniejsze żeby moj aniołek wyzdrowiał ......

8 października 2008 , Komentarze (6)

waga dzisiaj 77,7 kg ...w końcu w dół ...i to o ponad kg ( ta na pasku była 78,5 ...ale w rzeczywistości dochodziła już do 79,5 kg ...ale się cieszę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie moge w to uwierzyć

......pozdrawiam Was i zmykam ,bo dzieciaczki w dalszym ciągu nie czują się najlepiej ...

6 października 2008 , Komentarze (3)

  tak mniej - wiecej wygladam od piątku wieczorem ...cały weekend  to bieganie z herbatką , pepsi i miseczka ( w dodatku na zmianę raz do jednej córy , raz do drugiej ....) otóż moje gwiazdeczki zaraziły sie w przedszkolu jakimś rotawirusem i  nie wygląda to ciekawie ...tak naprawde to dzisiaj dopiero troche lepiej ...choć dalej wymiotują ...takie chudzinki sie zrobiły ...wiem ,wiem ,że dzieci po takich akcjach wracaja szybko do swojej wagi ale na razie wyglądają anorektycznie ...aż serce ściska ......że tez takie swiństwo się im przyczepiło ...Nic zmykam ...,bo dziewczynki powoli się budzą ...dziękuje za wpisy i miłe słowa ...niestety pewnie niezdąze juz odpisać każdej z osobna ...może choc zajrzę do waszych pamiętników ..acha szafa wygląda super ...ale sprzątania było coniemiara ...pozdrawiam  ....

3 października 2008 , Komentarze (5)

dokładnie tak to u mnie wygląda ...robimy właśnie szafe w przedpokoju ...i nie mam czasu praktycznie na nic w wolnych chwilach zajrzałam do waszych pamiętników ...- chyba jestem uzależniona od was ...ale to miłe uzależnienie ...więc ...pozdrawiam was i trzymajmy sie ...bo warto

2 października 2008 , Komentarze (1)

Dziękuje wam serdecznie za wszystkie miłe słowa i życzenia ...
            

1 października 2008 , Komentarze (10)

Dzisiaj są moje 34 urodziny ...i  własnie z okazji tych urodzin mam ochote wywrócić moje życie do góry nogami tzn . mam pewne życzenie ...ale takie .które bedzie działać juz zawsze ...- " OD DZISIAJ BĘDĘ O SIEBIE DBAĆ ,BĘDE SIĘ ZDROWO ODZYWIAĆ, REGULARNIE GIMNASTYKOWAC  I BEDE JUŻ ZAWSZE NA ZAWSZE SCZUPŁA "   ...w zwiazku z tym chce żeby małzonek zakupił mi wiosła do ćwiczewnia w domu ...tylko nie wiem czy bedzie miał na tyle kasy ...musze to jeszcze z nim przedyskutowac ...ale mam nadzieje ,że tak ...przesysłam wam buziaki i pozdrawiam urodzinowo