Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Uwielbiam rośliny ogrodowe,balkonowe i doniczkowe.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 19338
Komentarzy: 111
Założony: 27 lipca 2008
Ostatni wpis: 1 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
beata703

kobieta, 54 lat, Jastrzębie-Zdrój

169 cm, 90.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 lutego 2009 , Komentarze (5)

Miałam nie wchodzić na wagę do poniedziałku,ale tak mnie korciło no i wlazłam i jest 2 kg mniej,ale się cieszę teraz będę robiła wszystko żeby tą wagę na razie utrzymać.Jeszcze tylko 5 kg i będę już całkiem szczęśliwa.Wiedziałam i czułam,że schudłam,ale nie myślałam,że aż 2 kg tak się cieszę:)))Pozdrawiam gorąco.

7 lutego 2009 , Skomentuj

Witam
Czuję się już prawie bardzo dobrze przez tą grypę chyba trochę schudłam bo nie miałam apetytu,ale ważenie dopiero w poniedziałek.nie wiem jak u Was,ale u mnie od wczoraj jest piękna wiosenna pogoda słoneczko świeci,aż człowiekowi chce się żyć,ale by było fajnie jak by już taka pogoda została.Trochę się rozleniwiłam przez ten tydzień na rowerku nie jeżdziłam ani razu,ale od poniedziałku biorę się ostro za ćwiczenia i codziennie będę jeżdziła przynajmniej godzinę.Mąż był tydzień w domu dzisiaj pojechał znowu trzy tygodnie wolności:)))Lecę teraz do Was pozaglądać pozdrawiam cieplutko:)

4 lutego 2009 , Komentarze (1)

Witajcie moje kochane
Tak bardzo nie chciałam się od syna zarazić i iść na chorobowe,ale niestety choroba dopadła i mnie od poniedziałku do piątku mam zwolnienie lekarskie dwa dni nie wstawałam z łóżka dzisiaj jest trochę lepiej mam nadzieję,że przynajmniej chociaż Wy jesteście zdrowe bardzo Wam tego życzę.Pozdrawiam Was gorąco buziaki pa:)))

1 lutego 2009 , Komentarze (4)

No i mamy już luty i coraz bliżej do wiosny.
Myślałam,ze weekend będę miała spokojny odpocznę  sobie po ciężkim tygodniu pracy,a tu mój syn złapał jakieś choróbsko od wczoraj ma wysoką temperaturę nie ma apetytu (ten brak apetytu to by mi się bardziej przydał) prawie nie wstaje z łóżka leczę go domowymi sposobami ziółka, herbatki,ale jutro idę z nim do lekarza bo nie wiadomo co to za dziadostwo się przyplątało jeszcze tydzień ferii tak,że na pewno się wyleczy
Pozdrawiam Wszystkich bardzo cieplutko teraz lecę do Was pozaglądać:)))

30 stycznia 2009 , Komentarze (1)

Witajcie jeszcze tylko jutro do pracy na rano i wolne aż do poniedziałku do piętnastej,ale sobie wypocznę posiedzę z synem w tygodniu nie mam czasu za bardzo żeby z nim porozmawiać muszę to nadrobić przez sobotę i niedzielę.W poniedziałek ważenie do tego czasu nie wchodzę na wagę tak bym chciała żeby było znowu -1kg zobaczymy.Ciężka praca fizyczna to najlepsza dieta oczywiście pewne produkty w jadłospisie trzeba ograniczać lub całkowicie wykluczyć

29 stycznia 2009 , Komentarze (4)

I znowu pada śnieg,a ja chcę już wiosnę!

Dziękuję Wam za odwiedziny i wpisy.Dietkuję jeżdżę na rowerku i chyba cel osiągnę.W pracy ciężko ręce mnie bolą,ale jak potrafię jeszcze pisać na klawiaturze to nie jest tak żle.Muszę się wam przyznać,że od 2 tygodni znowu palę nie paliłam półtora miesiąca i ten wstrętny nałóg znowu mnie dopadł zła jestem sama na siebie,że znowu mu uległam widocznie pod tym względem to jestem słaba spróbuję jeszcze raz rzucić może mi się uda.Pozdrawiam cieplutko lecę do Was pozaglądać buziaki:)))

27 stycznia 2009 , Komentarze (5)

Witajcie
30 minut rowerka zaliczone.
Wczorajsze cotygodniowe warzenie na razie bez zmian 67 kg,ale cieszy mnie to,że schudłam już 5 kg do celu pozostało 7 kg do lata mam nadzieję je zgubię.Fajnie,że Wam waga też spada.Humor dopisuje problemów na razie brak tak że żyć nie umierać jeszcze jak by była już wiosna to dopiero było by super.Pozdrawiam Wszytko bardzo serdecznie i mam nadzieję,że u Was też wszystko ok

 
Dodaj komentarz

26 stycznia 2009 , Komentarze (2)

Witam moje kochane w końcu kupiłam sobie rowerek stacjonarny i od dzisiaj zaczęłam pedałować na początek 30 minut dziennie chyba to na razie wystarczy,a po za tym w pracy jak zwykle ciężko na razie umowę mam na okres próbny do 19 lutego bardzo bym chciała żeby mi szef przedłużył,ale nie wiadomo jak to będzie trzymajcie kciuki żeby mi się udało dostać umowę na stałe tak bardzo mi się spodobało mieć własne zarobione pieniądze zawsze to człowiek lepiej się czuje jak sam zarabia i nie musi na nikogo liczyć tym bardziej,że zarobki są super.Pozdrawiam cieplutko lecę zobaczyć co u Was ciekawego słychać:)

21 stycznia 2009 , Komentarze (1)

Po długiej mojej nieobecności na Vitali jestem znowu z wami będę teraz regularnie dodawać wpisy i do Was zaglądać.U mnie wszystko po staremu pracuję mąż dalej we Francji,syn chodzi do pierwszej klasy Technikum Informatycznego i czas jakoś powoli leci.Od początku odchudzania schudłam tylko 5 kg,a morze już 5 kg nie stosuję ostatnio żadnej diety praca robi to za mnie i kilogramy lecą w duł z czego się bardzo cieszę i mam nadzieję,że do lata osiagne swój cel 60 kg trzymajcie za mnie kciuki. zaglądam czasami do Was jak mam czas i widzę,że u Was tez  duże postępy w gubieniu kilogramów zaszły brawo tak trzymać.Zmykam do wyrka bo już bardzo późno pozdrawiam Wszystkich bardzo cieplutko:)

16 grudnia 2008 , Komentarze (3)

Witajcie moje Kochane
Dawno mnie nie było na Vitalji,nie wiem dlaczego,ale nie chciała mi się włączać ta stronka.U mnie wszystko po staremu waga dalej w miejscu jedyną rzeczą którą się mogę pochwalić to tym że od 16 dni nie palę z czego się bardzo cieszę.Za tydzień święta marzy mi się już ta chwila kolacja wigilijna prezenty pod choinką


A tu jeszcze porządki do końca trzeba zrobić resztę zakupów no i oczywiście prezenty dla najbliższych.Zmykam do łóżeczka bo jutro idę na piątą rano do pracy i o czwartej muszę wstać pa pa buziaczki :)