Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kiedyś "zajadałam" stresy. Teraz bardzo pilnuję się z jedzeniem. Uwielbiam czekoladę: czasem jem, a czasem się powstrzymuję. Po pierwsze puchnę w okolicach brzucha po czekoladzie, a po drugie nie jem słodyczy ze względu na tendencje wzrostowe mojej wagi :)) Jestem szczęśliwą mężatką i mamą 2 dorosłych synów, babcią dwóch przecudnych wnuczek :)) Zdrowie = normalna waga = zdrowie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1148393
Komentarzy: 16834
Założony: 4 sierpnia 2008
Ostatni wpis: 13 maja 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Malgoska39

kobieta, 55 lat, Gliwice

166 cm, 109.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: WAGA PRAWIDŁOWA

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 listopada 2015 , Komentarze (16)

dzisiaj spałam tylko 4 godziny, a dla mnie to stanowczo za mało!!!

Tak co najmniej 6 godzin musiałoby być....

Tak więc, mimo pełnej mobilizacji dietowej, waga dzisiaj pokazała 87,8 kg 

No, nic - dalej grzecznie jem, dokładnie to co mam wyliczone i podane w jadłospisie Vitaliowym.

Sałatkę z pieczywem pełnoziarnistym mam już za sobą....

Teraz czekam na szaszłyki owocowe o 10.00 (miały być w składzie winogrona, ale zamieniłam na mandarynki, bo wolę w tym okresie mandarynki :))

Oczywiście wszystko mam popakowane w pudełeczkach.... i zabrane do pracy.

Jedna z takich najprzyjemniejszych rzeczy w trakcie odchudzania jest szukanie w mojej szafie ciuchów w które jeszcze kilka dni temu się nie mieściłam....

tą przyjemność zostawiłam sobie na następny weekend - no, chyba że mnie coś wcześniej natchnie.

Czarne spodnie już w piątek wyglądały nieszczególnie, bo trzymały się na pasku i lekko się marszczyły z tyłu. Dzisiaj już strój mniej dopasowany, bo mnie nikt nie będzie oglądał - siedzę u siebie w biurze, bo mam robotę cyferkowo-przetargowo-raportowo-twórczą :D:p


W środę wolne!!! ooooo, to może w środę zrobię przegląd ciuchów!!!


Buziolki......

7 listopada 2015 , Komentarze (32)

waga dzisiejsza: 87,4 kg

Zaczynałam od wagi 91,0 kg.

Troche ponad dwa tygodnie, zrzucone -3,6 kg :))))))

Buziolki....

6 listopada 2015 , Komentarze (7)

jutro ważenie na potrzeby programu Vitali 

Waga dzisiejsza 87,6 kg :D:D:D:D

....lubię jak jestem ogarnięta i waga pokazuje coraz to mniejsze wartości.....

Śniadanie właśnie zjadłam: chleb pełnoziarnisty z bruschettą ...mmmmniam!!!

Wczoraj odebrałam od fotografa kilka fotek przesłanych z Anglii, zawiozłam mojej Mamie :)..

Bardzo się ucieszyła!!!! jednak taka forma zdjęć, dla osób starszych, jest najlepsza!

....ja sobie też trzy sztuki zostawiłam... Postawię sobie w pracy przy zdjęciu Majki jeszcze zdjęcie Julki.... :) - taka ze mnie NAWIEDZONA BABCIA he he he...

i mogę tylko dziękować Bogu za Julkę i Majusię.....

Lecę, bo praca wzywa!!!

Buziolki....

5 listopada 2015 , Komentarze (17)

ZAWSZE pierwszą Osobą, która zauważa moje kilogramy jest moja Mama!!! ZAWSZE!!!!

Wczoraj usłyszałam: "ty coś schudłaś, no nie?"

HA!!!!

ale przyznaję się, że moja Mama ma też w drugą stronę takie spostrzeżenia i dokładnie potrafi mi z twarzy wszystko wyczytać :))))

... ma już 79 lat i raczej ma taki charakter dobroduszny i nie mówi mi tego złośliwie czy drwiąco, tak bardziej z troską :))))

uznaję to za dobry znak ku wytrwaniu w diecie!!!:D:D:D


Moja Mama wczoraj przyszła do mnie do salonu, żeby pooglądać zdjęcia drugiej prawnuczki :)

Synowa mi ciągle przysyła nowe!!!



Dzisiaj zrobiłam sobie wolne w salonie, bo nie było nikogo zapisanego. Muszę odebrać wizytówki (zazwyczaj nie mam kiedy :(), pójdę do fotografa żeby wywołał kilka zdjęć prawnuczki dla Mamy - ta forma dla niej chyba jest najlepsza....:)

iiii, mam ochotę na.......: UWAGA! UWAGA! - futerko !!!! (smiech)

tzn. taką kamizelkę futerkową, jak to teraz PODOBNO! w modzie są (smiech)(smiech)(smiech)

muszę po przymierzać, pooglądać, bo mam wrażenie, że te futerkowe kamizelki tylko na szczupłych się dobrze prezentują....

o! i mam motywację :D

Buziolki.....

4 listopada 2015 , Komentarze (22)

Waga na dziś: 88,0 kg.

Określiłam się, że wagę podaję w soboty. 

Założono dla mnie plan, że wagę 88,0 kg osiągnę 7 listopada (w sobotę), mam trzy dni nadrobione - he he :D.

Trzymam się diety, wymieniam posiłki :) - tym sposobem muszę sobie sama wszystko gotować, bo mój małżonek jest niereformowalny i wszystko chce ulepszać.... :PP

Prawie się obraził, że już nie chcę żeby mi gotował..... (smiech)

..... a gotowanie z wagą kuchenną, to już w ogóle dla niego kosmos! W przepisie było "sok z pomarańczy (1/4 szt.)" - nie doczytał ile i miałam zupę pomarańczową zamiast sałatki.... (smiech)

Właśnie zajadam owoce z jogurtem naturalnym :D:D:D.


Buziolki......

2 listopada 2015 , Komentarze (15)


- rozpoczęty! :)))


Mimo ogromnego stresu, trzymam się diety :)


Synowa wczoraj już troszkę przyszła do siebie, bo pisała ze mną i robiła zdjęcia małej....


Nosi mnie strasznie, nie umiem się skupić na pracy....

Najlepiej to bym tak pojechała!!!!

ale niestety nie mam już urlopu :(

Waga na dziś : 88,3 kg :D


Buziolki....

1 listopada 2015 , Komentarze (67)

Wczorajszy dzień BARDZO nerwowy...

Moja synowa wczoraj urodziła mi drugą wnuczkę.

Poród miała dość ciężki: trzy razy traciła przytomność, nie potrafiła urodzić, dziecko urodziło się niedotlenione, dość mocno rozerwało ją podczas porodu. Zszywano bidulkę półtorej godziny.....


Teraz obie odpoczywają od wczoraj....

Syn był cały czas przy porodzie. Synowa reagowała tylko na jego współpracę: nabierała powietrza tylko jak on na przeciwko jej twarzy nabierał głęboko powietrze. 

Syn opowiadał mi i płakał, jak już dawno go nie widziałam w takim stanie.....


Lekarze twierdzą że nie doszło do przerwania akcji serca i że nic nie zagraża dziecku....

Juleczko - kocham Cie!


Buziolki......

30 października 2015 , Komentarze (23)

...jak w temacie...

Trochę wstyd, ale dopiero po komentarzu jednej z Was zauważyłam że można wymieniać posiłki....

Myślałam, że tylko produkty można zamiennie - alternatywnie zamieniać. A tu się okazuje że mam taaaaki wybór!!!


Fajnie.:D:D:D


Ważę dzisiaj 89,0 kg, mimo, że Vitalia założyła że będę dzisiaj ważyła 88,9 kg, a 12 listopada 88,0 kg! hmmmm, troszkę dziwne...

Wciągam się dopiero :)


a z ważnych rzeczy:

CZEKAMY NA PRZYJŚCIE NA ŚWIAT JULCI - siostry od Majki, a mojej drugiej Wnuczki :D

w sypialni, gdzie w sierpniu, przez 10 dni, mieszkałam z moim D., teraz wygląda tak:



Majka wczoraj wybierała się na imprezkę urodzinową do kolegi z klasy:


Pozdrowionka.

Buziolki.....

28 października 2015 , Komentarze (17)

Ciągle coś kroję, 

przygotowuje trzy posiłki do pracy, 

kolację przygotowuję na bieżąco.

Nie do końca moje smaki, ale mam nadzieję, że ogarnę to z "moją Panią Dietetyk" ;)


W pierwszym tygodniu mnóstwo twarogu, jogurtu naturalnego, z różnymi dodatkami warzywnymi albo owocowymi. Chleb razowy codziennie.

1. Nie przepadam za miodem na chlebie brrrr! Do twarogu, sałatki owocowej - i owszem, ale na chlebie - niekoniecznie.

2. Odczuwam wielką chęć do wędlin, a w pierwszym tygodniu diety mam wędlinę jeden raz!!!!


- i właśnie te dwa tematy muszę uzgodnić, i będzie git :D

Jestem raczej mięsożerna i troszkę mi brakuje mięska albo wędliny. Żadna ze mnie wegetarianka :|

Dzisiaj waga pokazała 89,1 kg.


W zeszłym tygodniu w środę ważyłam 91,1 kg!!!

Woda, znaczy się, zrzucona !!!!!!! :D:D:D


Jestem dobrej myśli :)

Wydana kasa skutkuje reżimem w moim małym rozumku. :p

Pozdrowienia dla wszystkich.

Buziolki.....

25 października 2015 , Komentarze (13)

Tak jak w temacie.

Ważę 90,8 kg

Wczoraj jeszcze na kolacją (o 21.00, bo tak z pracy wrócił mój D.) kotlet schabowy, ziemniaki z masłem, marchewka z groszkiem + 2 drinki.

Wczoraj nie ciągnęło mnie do słodyczy!!! DZIWNE ;)


Za chwilkę idę do kościoła, a później wstąpię do jakiegoś centrum handlowego uzupełnić zapasy jogurtów naturalnych, orzechów, owoców, ryb, ryżu brązowego itp.

lecę 

Buziolki......