Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kiedyś "zajadałam" stresy. Teraz bardzo pilnuję się z jedzeniem. Uwielbiam czekoladę: czasem jem, a czasem się powstrzymuję. Po pierwsze puchnę w okolicach brzucha po czekoladzie, a po drugie nie jem słodyczy ze względu na tendencje wzrostowe mojej wagi :)) Jestem szczęśliwą mężatką i mamą 2 dorosłych synów, babcią dwóch przecudnych wnuczek :)) Zdrowie = normalna waga = zdrowie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1149224
Komentarzy: 16834
Założony: 4 sierpnia 2008
Ostatni wpis: 13 maja 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Malgoska39

kobieta, 55 lat, Gliwice

166 cm, 109.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: WAGA PRAWIDŁOWA

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 czerwca 2013 , Komentarze (18)

Po długim wolnym (od czwartku), wróciłam do pracy i zostałam zasypana pracą....

ale tak jest zawsze po urlopie i w dodatku po zakończeniu miesiąca.

Pan który remontował łazienkę zakończył prace !!!!

TADAM!!!!!!

MAM NOWĄ ŁAZIENKĘ!!!!!

 Wczoraj myłam płytki z resztek po fugowaniu.

Zostało tylko pomalowanie rurek, ale to zrobi już mój D.

Oczywiście jak zawsze w takich sytuacja musiało się coś wykluć...

Czyli przy zawieszaniu szafki z lustrem okazało się, że jeden z zawiasów nie trzyma lustra. Trzeba oddać szafkę do wymiany.

a tak wygląda łazienka:

Jak dla mnie jest SUUUPEEEER!!!!!

 

Jeszcze czeka mnie sprzątanie całego mieszkania ale to już zrobię w ciągu tygodnia....., jak szafka będzie, bo muszę swoje kosmetyki gdzieś pochować.

 

a wczoraj kupiłam sobie buciki w sklepie o dźwięcznej nazwie Bersha :))

o takie:

a mój D. dokupił mi bluzeczkę:

hmmm, muszę z całą próżnością przyznać że przy moich krąglejszych kształtach bluzeczka lepiej leży

Mój starszy syn (ten który wyjechał do Wielkiej Brytanii) po otrzymaniu wypłaty zgubił sie na 17 godzin!!!!! MA-SA-KRA!!!!! Moje nerwy niestety były znowu poddane próbie. Mam wrażenie, że on nie zdaje sobie sprawy z tego co robi.....

Odpowiedzialności za grosz!!!!!

Ma fajną żonę, super córkę, a zachowuje się jak niepoważny smarkacz!!!

ja w takich sytuacjach nie śpie, nie jem, odwiedzam kibelek ze wzmożoną częstotliwością......, waga nie spada!!! a wręcz rośnie!!!

nerwy, nerwy, nerwy.....

dobrze, że jest mój D. ....

Życzę mojej synowej żeby jej mąż (a mój syn) był chociaż troszkę taki jak D.

a dla Was wszystkich poniedziałkowe.....

....Buziolki.....

 

29 maja 2013 , Komentarze (9)

pół kilograma na plusie w jeden dzień....

 

Pięknie sobie dietkowałam wczoraj, a tu wieczorem mój synuś mówi że dostał pierwszą wypłatę i przytargał żurawinową wódkę !!!!

PICIE Z MŁODSZYM SYNEM WÓDKI O GODZ. 22.00 DO 24.00 TO NIC DOBREGO :/

 

wypiłam w sumie 3 kieliszki, popiłam herbatą bez cukru, a dzisiaj na wadze +0,5 kg !!!!

 

Moi panowie wypili troszkę więcej...., a dzisiaj mój D. do pracy, a młody śpi!!!!!!

hłe hłe hłe....

Dzisiajsze wstawanie było na granicy wytrzymałości...., chciało nam się masakrycznie spać

 

Zaproszenia na ślub rozdane. Do Wielkiej Brytani wysłane....

Dzisiaj w pracy zapieprz, bo koniec miesiąca, a ja chcę w piątek urlop! Więc muszę przygotować wszystko, żeby w poniedziałek szybciutko wysłać.

Czy ktoś z Was się orientuje w możliwości odpisania części podatku VAT za materiały remontowe???

Pytałam w Urzędzie skarbowym, to muszę złożyć VZM-1 zał. C do listopada i mogę starać się o zwrot części podatku. Robiłyście może coś takiego???

Buziolki......

 

28 maja 2013 , Komentarze (6)

jadłospis wczorajszy:

Śniadanie:

płatki błonnikowe + owsiane z mlekiem

II śniadanie:

2 kromki chleba smarowane serkiem chrzanowym, obłożone pomidorem + herbata ziołowa

Przekąska:

deser jogurtowy

Obiad:

makaron pełnoziarnisty z mięsem drobiowym i pomidorami (bez zagęszczacza)

Podwieczorek:

woda z magnezem

Kolacja:

3 placki ziemniaczane i 2 rafaello (dostałam na Dzień Matki!!!)

 

Jadłospis na dziś:

Śniadanie:

płatki owsiane na mleku + kawa

II śniadanie:

2 kromki chleba z twarogiem i pomidorem + froop

Obiad:

Warzywa na patelnię z grilowanym bakłażanem

Podwieczorek:

pomarańcza

Kolacja:

2 jajka na twardo + sałata lodowa.

Dzisiaj już bez słodyczy!!!!!!!!

 

Czy ja wiem czy to moje odżywianie jest racjonalne.......

Wizyta u dietetyczki przeniesiona, bo nie mogę urwać się z pracy :((

 

Wczoraj zamontowano kabinę prysznicową w mojej łazience :))

i znowy cały dzień bez widocznych postępów :/

 

Dzisiaj ma robić oświetlenie i resztę płytek. Powiedział, że do soboty skończy

 

Teraz już jestem zmęczona tym remontem......

W ogóle coś dzisiaj jestem zmęczona......

dobrze, że w czwartek wolne.

Buziolki......

27 maja 2013 , Komentarze (11)

ale mam tak zawsze w poniedziałek.... Muszę poprostu "zaskoczyć" :))

 

W sobotę byłam na "50" u koleżanki:

ładnie było.......

zjadłam jedną polędwiczkę w cieście piwnym ...mmmmmmniam....

a na zdjęciu golonko w warzywach (zjadłam po plasterku marchewki, selera i pietruszki), schab zapiekany z serem (nie jadłam).

 

Wczoraj Dzień Matki i odpust w parafi moich Rodziców.

Poszliśmy na tort truskawkowy....

 

a remont łazienki powoli zaczyna dobiegać końca....

no to Was pomęczyłam zdjęciami :))

 

na kiermaszu pod kościołem kupiłam mojej Majusi spinki, gumki, pierścionki.... pojadą do Angli :))

ona jeszcze jest w takim wieku, że cieszy się z takich rzeczy :))

a babcia może sobie poszaleć :))

 

Waga na dziś 85,6 kg

Buziolki.....

24 maja 2013 , Komentarze (10)

Szybko, bo muszę lecieć "na zakład".

Postępy remontowe w toku:

to jest sufit...

Będą lampki nad prysznicem :))

 

Już bym chciała koniec.....

 

Rozdajemy zaproszenia....

Zaczynam mieć stracha :))

 

Jutro idziemy na imprezę urodzinkową "50"tkę.

Waga stoi jak zaczarowana 85,9 kg od kilku dni.

no to lecę...

 Buziolki.....

22 maja 2013 , Komentarze (10)

Pierwsze kafelki położone w łazieńce !!!!

 

no!!

myślę, że w przyszłym tygodniu skończy.

Potem dzień urlopu na sprzątanie, pranie, urządzanie

 

Zaproszenia wypisane.

zawsze to mówie: najprostrze rozwiązania są najlepsze :))

napisaliśmy "na przyjęcie z okazji ślubu, dnia 3.08.2013 r."

a do zaproszeń dodaliśmy bilecik z napisem:

Uroczyste podpisanie Aktu Ślubu

odbędzie się 3 sierpnia 2013 roku o godz. 11.30

w Sali Pałacu Ślubów na Rynku w Gliwicach.

...teraz już wszystko wiecie :))

Dziękuję za porady....

 

Wagi nie ubywa :((

 

Jem według wskazań pani dietetyk, ale nie ćwiczę niestety :((

Czuję, że jestem "zastana"...., czyli, że jak zaczne ćwiczyć, to moje mięśnie będą bardzo zdziwione :P

od przyszłego tygodnia chcę zacząć chodzić na zumbę.

Teraz, przy remoncie, to nawet nie myśle o ćwiczeniach.....

Dziaj na obiad mam mięso z indyka i kurczaka mielone i z pomidorami zrobione klopsiki + kasza.

A na podwieczorek pół małego melona.

 

Buziolki.....

21 maja 2013 , Komentarze (36)

Jak w temacie: proszę o podpowiedzi...

Proszę również o niebesztanie mnie, dlaczego tak chcę.....

 

Juz piszę o co mi chodzi:

Chcemy z moim D. zaprosic najblizszych na malutkie przyjęcie po podpisaniu Aktu Małżeństwa.

Nie chcemy robic z tego tzw. "wesela", tylko poczęstunek dla najbliższych.

Kupiłam zaproszenia. Nie, typowo, slubne tylko zwykłe.

"Mamy zaszczyt zaprosic

na ...........

.........................

dnia......... o godz. ...........

w ............................."

 

Wszystko wiem, tylko nie wiem co napisac po "na" ...

zapraszamy tylko na przyjęcie o godz. 16.00. Na samo podpisanie aktu małżeństwa prosimy tylko świadków.

Proszę poradzcie co napisac....

Czy wypada napiac "na przyjęcie po podpisaniu aktu małżeństwa"????

Wszystkie sugestie mile widziane :))

 

Nie podobają nam się te wszystkie serduszka, gołąbki i obrączki na zaproszeniach. Przepraszam, ale ja już to przechodziłam i teraz to dla mnie i mojego D. tylko formalnośc w urzędzie.

Chcemy naszych najbliższych ugościc i tyle.

w tym czasie mamy nadzieję będą również w Polsce mój syn z synową i Majusią.

 

Dzisiaj miałam miec wizytę u dietetyczki, ale nie mam jak się zwolnic, bo jestem na zastępstwie :((

Przełożę na inny termin....

Buziolki..........

edit: .

....zapraszamy na przyjęcie o 16.00, w urzędzie jedyny wolny termin był o 11.30. Więc zaproszenia piszemy na 16.00, a do zaproszeń dodajemy osobno informację, że na 11.30 jest zawarcie związku małżeńskiego i że będą mile widziani :))

20 maja 2013 , Komentarze (12)

Znowu muszę siedzie na zastępstwie.... buuuuu....

mam nadzieję że tylko dziś :))

 

Na weekend ucieklismy od remontu i pojechaliśmy na nasze Campo di Plavo (czyt.camping na Pławniowicach).

Poopalałam sie troszeczkę, duuużo spacerowalismy, że mój krótkonogi pies rasy jamnik miał nas dośc...

Moja synowa przysłała nowe zdjęcia:

Tęskni mi się za moim Skarbem.....

Buziolki.....

17 maja 2013 , Komentarze (20)

Dlaczego musi być akt urodzenia jeżeli w dowodzie osobistym są wszystkie dane :))

 

ale cóż..... mogłam zadzwonić, zapytać, a nie pojechać i usłyszeć, że nie mamy wszystkich dokumentów....

 

W poniedziałek musimy pojechać do miasta obok i wyciągnąć akty urodzenia. Ale termin mamy zaklepany 3.08.2013 godz. 11.30 (jedna wolna!!!)

Pani w USC była raczej nieprzyjaźnie nastawiona :(

Pamiętam jak byłam załatwiać razem z młodymi zawarcie małżeństwa syna z synową, to ta sama pani była równie nieprzyjemna jak teraz. Pamiętam, że wyśmiała mojego syna, pytając czy pracuje. A on wtedy chodził do szkoły i popołudniami pracował na poczcie.

Zapytała wtedy "ciekawe gdzie pracuje.." i po usłyszeniu odpowiedzi skomentowała "niemożliwe!" - dość ironicznie...

Wczoraj też komentowała. Grzecznie zapytaliśmy czy jest jakaś godzina późniejsza, odpowiedziała, że jak nam się nie podoba to możemy iść do innego miasta...

A przecież możnaby powiedzieć, że "niestety nie ma innej wolnej godziny, ale jak zależy na jakieś innej godzinie to możemy zapytać w innym mieście" - no nie??? brzmi inaczej?

No, ogólnie ta jedyna pani w naszym Urzędzie Miejskim jest nastawiona >po co tu przyszliście<, reszta jest ok. Czy w kasie, czy w innych punktach, wszędzie normalni ludzie.

i właśnie zastanawiamy się czy inne miasto nie byłoby dobrym rozwiązaniem.....

 

a z ciekawostek remontowych: nie mam drzwi w łazience :))

Mój D. zmęczony wynoszeniem gruzu, drzwi, ościeżnic....., a opalony, bo pracuje na powietrzu :)) wyglądam przy nim jakbym pracowała w młynie!!!! :))

 

...........a już pomyłam ten większy kurz, a tu znowu siwo na meblach i podłodze :(

jak dzisiaj wstawią drzwi to pomyję znowu wszystko.

zgrzeszyłam - Wypiłam wczoraj dwa kieliszki wina

jadłospisu się trzymam - zobaczę efekty przy poniedziałkowym warzeniu.

Jadłospis

Śniadanie

Kefir z płatkami błonnikowymi i owsianymi + rodzynki - 228,1 kcal

II śniadanie:

Kanapki z jajkiem (chleb razowy 2 kanapki + 1 jajko) + papryka czerwona - 198,4 kcal

Obiad:

130 g  schabu wieprzowego pieczonego w rękawie filiowym + ryż brązowy 50 gram + surówka(kapusta pekińska, rzodkiewka, pomidor, szczypiorek, oliwa) - 423,5 kcal

Podwieczorek:

serek twarogowy 150 gram + płatki żytnie + kiwi - 175,5 kcal

Kolacja:

sałatka (kukurydza konserwowa 2 łyżki, sałata, ogórek kiszony, 2 plastry szynki z indyka, 1 łyżka jogurtu naturalnego) + 1 kromka chleba żytniego - 173,3 kcal

RAZEM: 1198,8 kcal

Buziolki.....

16 maja 2013 , Komentarze (13)

Jutro ostatni egzamin maturalny mojego syna (biologia).

Dziękuję za dotychczasowe trzymanie kciuków.

Wczoraj prezentacja zaliczona 100%

!!!!!

Mój Maciej uradowany na 1000000%

Ja uradowana jeszcze bardziej

 

Dzisiaj czwartek, a w czwartki nasz Urząd Miejski Czynny do 16.00......

czemu to piszę? bo idziemy z moim D. dzisiaj do Urzędu.....

 

Chyba mam więcej stracha niż 24 lata temu.......

 

Plany mamy na sierpień zalegalizować nasz związek.

 

jadłospis:

Śniadanie:

płatki błonnikowe, owsiane i zarodki przenne z mlekiem i miodem - 256,0 kcal

II śniadanie:

Chleb gracham 1,5 kromki, ser Edamski tłusty, ogórek kwaszony - 160,7 kcal

Obiad:

Dorsz duszony z czosnkiem + sałatka z rukoli, papryki, rzodkiewki, pietruszki, oliwy z oliwek + kasza jęczmienna pęczak - 386,2 kcal

Podwieczorek:

jogurt z płatkami owsianymi + 2 mandarynki lub 1 kiwi - 212,2 kcal

Kolacja:

sałatka - ogórek kwaszony, pomidor, sałata, falola konserwowa flageolet, oliwa. + 1,5 kromki chleba razowego - 186,2 kcal

RAZEM: 1201,4 kcal

Buziolki....