Ja już niestety po urlopie(może coś jeszcze będzie ,może..)Niestety ,a może -na szęście -powinnam napisać, moja waga się nie zmieniła.Zmalała za to, do prawie zera ,motywacja do ćwiczeń.W pracy tak ciężko ,że po powrocie do domu nic mi się nie chce.Chyba trzeba by przestać narzekać... Wybrałam wyzwanie(9999 kalorii w miesiąc),to mnie dotąd motywowało.Zaczynam od zaraz...