Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

odchudzam się dla siebie, ale zmotywowała mnie przygoda z łysym.....to taki kop od życia. Teraz wiem, że to ja jestem Sprite a on pragnienie,,,,,a przecież to pragnienie nie ma szans ;) Więc do dzieła kochane...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 84079
Komentarzy: 1397
Założony: 11 stycznia 2010
Ostatni wpis: 6 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
statekmarzen

kobieta, 44 lat, London

153 cm, 81.60 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: schudnąc15 kilo

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 września 2010 , Komentarze (3)

Idę się zważyć i zaraz wracam poczekajcie....No cóż do wagi paskowej brakuje mi 0,8 kg.....fakt, że na Dukanie zgubiłam ok 2,5 kg. Nie przyznawałam się wam ale troszkę mi się przytyło....cóż myślałam że to może waga szwankowała bo mi dziwnie chodzi. Tak bywa jak człowiek jest głupi i pije cole zamiast wody  Teraz jest okey widzę, że Dukan działa i kocham go bardzo mocno. Tylko coś nie mogę pić tej wody :( nie wiem ale nie wchodzi mi.... Moje kochane poszalałam w tym tygodniu troszkę. Kupiłam sobie bluzkę, marynareczkę na krótki rękawek, buty, komplet bielizny i trochę kosmetyków. Jak to podliczyłam to oczy mi wyszły ale cóż chyba coś mi się należy??? JESTEM SZCZĘŚLIWA BARDZO i nie koniecznie za sprawą Dukana, ale wierzę w siebie i swoją siłę. Pozdrawiam i buziaki dla Was pa

9 września 2010 , Komentarze (4)

Na Dukanie jest okey niestety nie mam czasu na codzienne wpisy.....Podoba mi się  ta dieta muszę wytrzymać ale nie jest mi ciężko (może trochę). Chodzi za mną pomidor ech zjadłabym go ale jestem silna i zjem serek.... Mogę być dumna z siebie i jestem zapewniam. Czuję się tak jakbym mogła góry przenosić i to nie tylko za sprawą Dukana. Kurcze ostatnio coraz częściej faceci chcą się ze mną umówić, ale mają minę jak im pokazuję obrączkę...a gdzie wy byliście jak ja jeszcze panienką byłam    fakt wtedy to oni pewnie nie mieli pojęcia co to jest być z kimś. Kurcze aż wstyd się przyznać ale wszyscy to małolaci a w szczególności 26 latkowie...Miło mi jest, że się podobam ale MAM MĘŻA i mimo wszystko zostanę przy nim. Bo co swój facet to swój a weź tu sobie nowego na głowę i go wychowaj . Trzeba wierzyć że uda nam się zrobić tak jak było kiedyś.......

Pozdrawiam Was moje kochane ważenie dopiero za 6 dni :) 

6 września 2010 , Komentarze (8)

Postaram się zacząć od dziś chociaż mam małą wiedzą ale może dam radę przetrwać dzisiejszy dzień na mięsie i nabiale w końcu i jedno i drugie uwielbiam :) Niestety mimo przemiany humor mam wisielczy :( Znowu porażka w pewnych kwestiach, ale dziś się zobaczy może jakoś się da :) Do pracy jak zwykle na 8 ale chyba się ulotnie bo najchętniej to bym nie wstawała nigdzie tylko schowała się pod kołdrę i popłakała w spokoju :(:(:(  DZIĘKUJĘ ZA MILE KOMENTARZE ODNOŚNIE MOJEJ FRYZURKI :):):) JEDYNA RZECZ KTÓRA MNIE CIESZY!!!!!

MIŁEGO DNIA :)

3 września 2010 , Komentarze (12)

hehe ostatnio to coś często zmieniam swoją fryzurę, ale czuję się z tym rewelacyjnie. Jestem szczęśliwa i powiem wam że ta zmiana jakoś podniosła mnie na duchu  i chyba to najważniejsze. Dziękuję za wasze komentarze. Prawdą jest to, że nasze życie jest zbyt krótkie i trzeba je dobrze przeżyć. Więc ja to robię :) Myślałam dziś o tym aby zacząć dietę Dukana chyba spróbuję skoro daje niby takie efekty :) Chyba nie zaszkodzi a co tam. Dzisiejszy dzień nie najgorszy w pracy spodobała się nowa fryzurka i co nie którzy się zdziwili.... Jestem szczęśliwa dziś :)

Zjedzone i wypite:

3 szkl. zielonej herbaty,

3 szkl. kawy rozpuszczalnej,

1 serek danio waniliowy,

1 serek homogenizowany Mlekovita,

talerz pomidorowej z makaronem,

3 pierogi,

2 kromki chleba z wędliną......


Oto moja fryzia:


2 września 2010 , Komentarze (2)

Potrzebuję zmian wiem, że odbija mi ale mam dziwny kaprys chcę obciąć włosy z jednej strony krócej a z drugiej dłużej. Doradźcie mi czy dobrze będzie mi w czymś takim? no i chcę przekuć sobie brew szaleję za tym już 3 lata ale mąż ciągle mi marudzi że jak ja będę wyglądać. Po wypłacie umówiłam się z koleżanką że zrobi mi tatuaż :) powiedzcie czy ja oszalałam czy mi się w dupie poprzewracało :) Liczę na Was, że mi doradzicie albo odradzicie wiem, że mam głowę pełną pomysłów ale pragnę zmienić swój nudny wizerunek. Mam na to dwa miesiące tyle zostało mi do przyjazdu ważnej dla mnie osoby :)Po za tym dietkowo nie najgorzej, ale bez ćwiczeń przyjechała do mnie @@@@@. Buziaki i liczę na pomoc :)

Zjedzone dziś:)

2,5 kromki chleba ze sliwką, 

3 plastry wędliny,

talerz zupy pomidorowej z makaronem,

niecałe pół udka,

2 kawy,

3 zielone herbaty, 

lody :) :)

1 września 2010 , Komentarze (5)

Oprócz tego, że dopadło mnie totalne lenistwo do pracy to moje drogie melduję się i spowiadam. Nie było najgorzej niestety cały dzień poza domem i trochę mało dietetycznie ale żadnej bomby kalorycznej większej nie było :)

2,5 kromki chleba z pasztetem drobiowym i krakowską,

7 pierogów z chudego mięsa,

3 bit batonik (na podniesienie cukru),

2 kawki,

3 herbatki zielone,

1 szkl. wody n/g.

 Niestety bez ćwiczeń ale wybaczcie od 8 do 21 w pracy to nie dałam rady już, a ten batonik to potrzebny był bo myślałam że padnę dziś a niestety nie słodzę nic więc jakoś musiałam cukier dostarczyć do organizmu. I tak sądzę, że nie jest źle POZDRAWIAM WAS I BUZIAKI


31 sierpnia 2010 , Komentarze (5)

No więc tak z dniem 01.09.2010 zaczynam kolejny etap odchudzania. Zero słodyczy chociaż i tak jem je w małych ilościach, zero coli i ćwiczenia. Wracam na Vitalię z obietnicą codziennych wpisów!!!! Muszę się zorganizować lepiej to nic że pracuję od 8 do 20 trudno, ale moja dupa musi zniknąć się znaczy zmniejszyć swój rozmiar. Za dwa miesiące wraca do Polski ktoś ważny dla mnie i chcę tej osobie się pokazać w dobrej formie :):) przede wszystkim udowodnić że kobieta zmienną jest :):) Głowa do góry bo wiem, że jestem silna i dam radę!!! Pozdrawiam Was i dziękuję za mile słowa co do mojej osoby. Buziaki miłych snów


29 sierpnia 2010 , Komentarze (5)


a to nie dawno robione 


27 sierpnia 2010 , Komentarze (6)

ale czy dla tych chwil nie warto żyć? No kurcze to był super dzień z różnych powodów :) ale mogę powiedzieć, że było bardzo miło. Kochane moje w pracy wykonałam plan w 400% i jestem happy dostane premię i stażowe ok 1700 jako dodatkowe źródło to spora sumka bynajmniej dla mnie :):):) Już wiem w co zainwestuję muszę kupić sobie sexy czerwoną sukienkę najlepiej na guziki hmmmmmmmmm i kozaczki takie koronkowe.Jest super tylko żeby dupa chciała zjechać na wadze mnie raczej nie ubywa ale już od wielu osób słyszałam że się robię fajna dupa i wiecie co oni jeszcze nie wiedzą ale wam powiem ze mnie to dopiero będzie dupa i to n ie byle jaka hahahahhaha wierzę w to w końcu w coś trzeba wierzyć. Pozdrawiam i buziaki moje kochane :) to moje aktualne zdjęcie troszkę nie wyraźne ;)


11 sierpnia 2010 , Komentarze (4)

Tak to ja!!! Dotarło to do mnie :):) Teraz tylko oby się udało znaleźć osoby chętne do wykonania APK co ma na celu uświadomienie klientowi co tak na serio jest mu potrzebne w razie gdyby go zabrakło. Ogólnie jest okey mamy super produkty a i w OFE wysoko stoimy więc z tym nie mam problemu. 

Reszta do dupy!!!! Dziękuję Wam za wsparcie wiem, że ból który mnie rozrywa minie i wszystko powoli wróci do normalności. Jak by to Wam streścić sypie mi się małżeństwo :( i nie wiem czy nadal chcę być żoną mojego męża. Może to minie obchodziliśmy 13 rok jak się znamy i jesteśmy ze sobą. Czyżby pechowy? Cóż co ma być to będzie. Grunt, że oboje zachowujemy się w porządku względem siebie, bez obelg i zdrady. Zobaczymy co czas przyniesie. Jeśli chodzi o dietkę to nie najgorzej aczkolwiek mogłoby być lepiej.

Buziole kochane