Moje drogie Vitalijki u mnie idzie z górki dietkowo nie jest źle a jeśli chodzi o ćwiczenia to tez jest super ćwiczę codziennie może nie dużo ale systematycznie. Dziś pożyczyłam pas wibrujący od koleżanki i wprowadziłam serum termoaktywne 3D SLIM EXTRA z Eveline. No to może będzie jeszcze lepiej. Przed chwila objadłam się papryki, ogórka i pomidora mocno popieprzonego aż mnie usta pieką> Słyszałam że dobrze jest jeść pierne jedzenie wtedy spalanie jest szybsze.
Robiłam dziś pierogi ok. 120 szt i nieźle się napociłam przy ugniataniu i wałkowaniu ciasta (to było zamiast spaceru). Pierożki wyszły pyszne :)
BILANS DNIA:Śniadanie: woda z cytryną, zielona herbata
II Śniadanie:2 kromki chleba razowego z rodzynkami, 2 plastry sera camembert, papryka, ogórek konserwowy, cebulka, zielona i czerwona herbata,
Obiad: 5 pierożków ( z twarogiem i ze śliwka) polanych jogurtem naturalnym z odrobina cukru, kawa z mlekiem
Podwieczorek: kawa z mlekiem
Kolacja: 2 kromki chleba, 0,5 plastra szynki, 1 plaster sera, 1 plaster camemberta, masa ogórka, papryki, pomidora. zielona i czerwona herbata
Chyba nie najgorzej co? Miało nie być chleba na kolację ale nie zdążyłam wrócić do domu prędzej i nie przygotowałam nic sobie a że byłam głodna to wolałam zjeść już ten chleb niż później jeść nie wiadomo ile. Bo chyba najgorsze jest uczucie głodu? No a zapić tego się nie dało wodą czy herbatą. Nie ma co na pewno schudnę, do poniedziałku będę już po
@ i waga będzie prawidłowa. Spadam Ćwiczyć (
35 minut) i na sesje wibrującą. Postaram się na mówić męża na jakiś masażyk to będzie pożyteczne z przyjemnym ( dla mnie oczywiście)
Trzymam za was kciuki i za te nasze wredne kilogramy, a i zapomniałam wypiję jeszcze wodę z cytrynką :)