jestem jeszcze tydzien na chorobowym a potem nie wiem co dalej ze mna bedzie ,jak wroce do pracy to mnie tam zjedza,w przyszly wtorek mam wizyte u neuropsychiatry ze wzgledu na depresje i cala mase chorob(jak pomysle co mnie nie boli to jest krotsza lista)
co sie tyczy odchudzania to tragedia jak zwykle od jutra
rano bylam z psiakiem na spacerku,za chwilke cora mi przywiezie Carlosa to jest ten czarny na zdjeciu,bo dzis musi jechac do Darmstadt,bo ma tam opony do wymiany na letnie,a ja potem musze dryptac na spacerek z dwojka psiakow,ide jeszcze troszke posiedze w kompiku a potem sie wezme za sprzytanie mojej dziupli,bo wczoraj nic nie robilam