Od samego rana pada.Ta pogoda jest przytłaczająca.W pracy ok.Mam sporoczasu na przemyślenia.Tęsknię za Polską.A teraz jak tu jestem wszyscy koledzy sobie o mnie przypomnieli i piszą smsy.Z ćwiczeniami ok plan brzuszków solidnie wykonuję,waga stoi a wydaje mi się ,że i tak mało jem i niskokaalorycznie.Ze spaniem dalej problemy i może to się odbija na mojej wadze.Dobrze,że nie tyję i nie jem słodyczy.Teraz są hitem jogurty i musli.Ograniczyłam już kawę tylko jestem ciekawa na jak długo.Mój komputer jest w Pl w serwisie w naprawie,więc będę miała go po 21 październiku.Sorki za te kródkie i haotyczne wpisy ale tak to jest jak się nie pisze ze swoje komputera.Dziękuję,że mnie dalej odwiedzacie,że się stęskniłyście i oczywiście za cieplutkie komentarze.Pozdrawiam i miłego wieczorku