Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

po kilku przejściach już trochę się uspokoiłam,lubię tańczyć i wycieczki rowerowe,zawsze była przy kości ale teraz widzę,że dzięki Wam powoli osiągam swój cel

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 886840
Komentarzy: 8997
Założony: 14 grudnia 2008
Ostatni wpis: 18 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asik77

kobieta, 46 lat,

170 cm, 84.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do 21 czerwca ważyć 72 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 marca 2018 , Komentarze (8)

Dziękuję Kochane za ciepłe słowa wsparcia;) W PL dowiem się co i jak ...A tymczasem...Od dziś mam urlop.....

Miałam dziś wizytę u dietetyka.W ciągu miesiąca schudłam 4 kg yuupi :)Było 87 a jest 83 kg...

W sumie wprowadziłam nie wiele zmian....Jest dobrze ,,,,nawet koledzy w pracy mi powiedzieli,że chyba dużo schudłam bo widać....To cieszy....

A reszta ok ,żadnych objawów świetnie się czuję...może trochę za wcześnie kładę się spać....Nie umiem doczekać się wizyty u lekarza ,,,Jeszcze kilka dni i będę wszytko wiedziała.

Życzę udanego Dnia Kobiet.Pozdrawiam

2 marca 2018 , Komentarze (11)

Trzymajcie kciuki by było wszystko dobrze.....WG obliczeń od ostatniej @ wynikało by,że jestem w 5 tygodniu....Szok....Może pisałam tak bez uczuciowo ale dalej nie umiem dojść do siebie jestem bardzo szczęśliwa....Mój też chociaż dalej w to nie umiemy uwierzyć....Akurat by było 9 miesięcy od czasu jak przestałam brać pigułki...

Jest strach,radość,niepewność jak to wszystko będzie ,...40 lat i pierwsza ciąża....Wiecie co już nawet rozmawiam z małym,.....Ale wiadomo do 12 tygodnia trzeba być ostrożnym i wziąść to na spokojnie....Oby wszytko było dobrze....W Pl jak będę to będzie 6 tydzień ...mam nadzieję,ze u ginekologa wszystkiego się dowiem....

Objawy ? nie mam oprócz braku @,i kilku nie przespanych nocy....może lekka zgaga....waga spada,.....trzymam się zaleceń dietetyka....Potem w ciąży też będę pod opieką  by za dużo nie przytyć...Ciekawa jestem jak będę wyglądać w tym stanie....

W pracy dziewczyny wiedza,bo muszę się teraz oszczędzać...Nie wiem jak to będzie bo umowę mam do czerwca...ale na pewno wcześniej pójde na chorobowe i przeciagnę zasiłek chorobowy jak mnie zwolnią a potem macierzyńskie...Trzeba będzie zamieszkać razem....itd....

Jak na to zareaguje moja rodzina? penie brat i siostra się ucieszy a starsza siostra znowu wszytko negatywnie zobaczy....No ale najważniejsze jest moje szczęście....Moim marzeniem było mieć dziecko,rodzinę....A Elten będzie dobrym tatą,,,,

Ostatnio się dowiedziałam ,ze moje 2 znajome tu w NL tez w ciąży -fajnie....

Ale się rozpisałam ale dalej nie potrafię dojść do siebie....

Pozdrawiam

27 lutego 2018 , Komentarze (42)

Pisałam wam,ze mi się @@ spóźnia...? A więc tak o tydzień zrobiłam test i wynik pozytywny....Jestem w ciąży szok...Nie uwierzę w to do czasu jak w Pl nie pójdę do lekarza  ...Nie umiem dojść do siebie :)

24 lutego 2018 , Komentarze (9)

Kochane zacznijmy od wagi....spada....trzymam się,jem smacznie i zdrowo....No ale zobaczymy z 2 tygodnie jak jest z wagą bo na mojej domowej pokazało dziś 82,6 kg ...ale spokojnie lepiej się nie ekscytować,,,,czekam na @ ale jak na razie go nie ma ? nie panikuję też bo może dieta miała znów wpływ na to.....

W pracy na razie spokojnie już nie pracuję w Hooymansie tylko Ofermanie,,,,hehe nazwa pasuje idealnie ,,,,takie ofermy tam pracują ...Nie wiadomo co  się szykuje bo nic nikt nie mówi...Ta inna firma robiła ostatnio pomiary,jedną chłodnie likwidują,niektóre produkty wycofane...Może przekształcą na coś innego....

Dziś sama w domku,Mój w pracy ale nowa praca i wieczny stres....Bo szefowa tylko po angielsku mówi,nie dają mu szans się wykazać i wieczne pretensje,,np,że klientów nie ma,że to robi źle itd..Do cholery przecież on ma 20 lat praktyki w optyku i zna się lepiej od właścicieli którzy postawili na drogi sklep bez doświadczenia,....Szkoda mi Eltena -przykro,że tak go traktują.,...

Za 2 tygodnie urlop.Lecę pierwszy raz samolotem,,,,Trochę się boję,...Czy któraś z Was leciała Transvanią z Amsterdamu do Katowic? Jak to wygląda z odprawą itd....Będę musiała poprosić kolegę z pracy żeby mnie zawiózł w niedzielą rano do Hagi na dworzec...Bo pierwszy tramwaj mam o 8 godzinie a to już za późno...Chcę być wcześniej żeby jakoś się tam nie zgubić....

A o to kilka fotek z tego co ostatnio jem:)

Zdjęcie użytkownika Joanna Katarzyna Müller.

Rafaello z twarożku

Nowość pyszna zupa krem z brokułów

Zdjęcie użytkownika Joanna Katarzyna Müller.

roladka z indyka z chrzanem ,serem tartare i marchewką,ziemniaki i warzywa

Zdjęcie użytkownika Joanna Katarzyna Müller.

A dziś będzie dorsz ,ziemniak i kapusta kiszona tak koło 18 bo dopiero co zjadłam zupę ze wczoraj z grzanką...

Tak na marginesie ostatnio bardzo dużo gotuję,zdrowych pysznych rzeczy,,,,muszę chyba w końcu zabrać się za spisanie wszystkiego ,,,szkoda,ze nie umiem fajnie pisać bo może bym jakiś blog bym założyła hmmm.Ja to chyba mam jedynie talent do gotowania.,...szkoda,że Mój to taki niejadek....chociaż brokułową wczoraj zjadł :)

Pozdrawiam i udanego weekendu życze

17 lutego 2018 , Komentarze (18)

waga pokazuje mniej :) 

po tygodniu :)

A Happy Bo właśnie kupiłam na oxl....książkę na której mi zależało w sumie 1 część trylogii ....

No i jeszcze w planach mam 2 książki 

A tak a tak na marginesie czy jeszcze mnie ktoś czyta:?Pozdrawiam

16 lutego 2018 , Skomentuj

Pierwszy raz od 2 miesięcy skończyłam w piątek pracę o normalnej godzinie ...Czyli o 14,30 ....Tak sobie sprawdziłam wypłatę i się okazało,że mam 15 centów więcej na godzinę i ,ze moja firma zmieniła nazwę,,,,Czego nikt nie wiedział....No,ale mniejsza z tym...

Korzystając z wolnego popołudnia pojechałam na siłownię i dłuższą drogą do domu wracałam bo tak fajnie świeciło słoneczko...Jak na razie nie wiem ile ważę,bo jestem przed @ Ale dalej się trzymam ,,,,Obiecałam się pilnować z jedzeniem i jak na razie dobrze mi idzie,,,,Raz w tygodniu czyli w sobotę mogę pozwolić sobie na coś słodkiego...Tydzień diety za mną :) Jeszcze 3 i kontrola u dietetyka-jestem ciekawa wyników i urlop :)Kupiłam sobie tą wagę co wszystko mierzy ale jak na razie jeszcze jej nie ustawiłam,,,,,

Dziś na obiad miałam

Znalazłam przepis na fit krówki,...Z racji tego,że mam wszystko w domu zrobiłam je....Ciekawe jak będą smakować hmmm

Ogólnie to sama się dziwę,że paczka mieszanki orzechów dalej u mnie stoi już od tygodnia....Kiedyś to potrafiłam zjeść od razu....A teraz kilaka na dzień :) widocznie to,że więcej jem w pracy daje efekty bo po powrocie z niej jem dużo mniej,,,,Na obiado-kolację też np,,,wczoraj giros pita  tylko 1 szt,,,a zawsze było więcej,,,,Obym dała radę tak dalej i były dobre wyniki...

Dziś do wieczora sama w domu bo mój w pracy do 20 tzw koopavond czyli dzień handlowy 

Plany na weekend .Rano siłownia.Potem chcę pojechać z moim na zawody bo gra akurat w Hadze to przy okazji odwiedzę znajomych..A reszta weekendu odpoczynek.

Życzę Wam 

14 lutego 2018 , Komentarze (1)

Dzisiaj miałam wolne i dobrze,,,,,nie będzie dziś o pracy,,,,

Wony dzień szybko mija....Rano śniadanie ,fitness,zakupy....

Chyba się już uzależniłam od picia kawki z mojego expresu,,,,,,:)

Dalej zdrowo się odżywiam wg wskazań dietetyka,,,,Jeszcze 3 tygodnie i kontrola,,,,,no i urlop....Jem mniej chleba,częściej (w pracy też ) i więcej jogurtu naturalnego,twarogu,białego serka,i nie piję słodzonych soków więcej wody z cytryną i miętą....A najważniejsze to ,że nie podjadam między posiłkami

Mimo tego,że nie obchodzimy Walentynek bo ten dzień jest dla nas codziennie Mój zaskoczył mnie pięknym bukietem kwiatów.....

A Wam też życzę dużo miłości....

8 lutego 2018 , Komentarze (9)

Witajcie

Dziś miałam wolny dzień ale i tak musiałam na chwilę być w pracy bo było zebranie.Szef mówił o tych kontrolach,że to jeszcze nie koniec iże będzie mniej pracy teraz.Akurat to mnie cieszy bo mam już dość codziennie do wieczora pracuję,....

Byłam dziś u dietetyka tu w Holandii i szok,,,Bo tylko mnie zważyła na normalnej mechanicznej wadze na dodatek w ubraniu ( o godz 15- 87 kg)i przeprowadziła wywiad....Zero innych pomiarów-dla mnie to szok...W sumie okazało się,ze wszystko robię dobrze,powinnam więcej pić wody, jeść nabiału.Jeść 1800 kalorii i to wszystko czego się dowiedziałam ...Nie tego się spodziewałam...Ma mi przesłać na maila rozpiskę co powinnam jeść,,,,Kolejna wizyta za miesiąc,,,,Jestem ciekawa czy coś spadnie na wadze...A tak a propo zastanawiam się nad kupnem wagi która pokazuje,masę mięśniową i inne parametry....

Upiekłam dziś kilka sztuk pączków  tak na smaka  ...

Zdjęcie użytkownika Joanna Katarzyna Müller.

Kupiłam za dobrą cenę expres do kawy,,,bo za całe 28 w Media Markt...

Image result for dolce gusto piccolo

I kupiłam fajny stanik czerwony za 7e

Image

Tak więc minął mi dzień pozdrawiam

4 lutego 2018 , Komentarze (3)

mam dziś taki dzień ,że smutno mi,popijam winko....czuję się samotna mimo tego,ze mam moje KOchanie....cały dzięń na lini z moim Chrześniakiem bo skończył związek i załamany pierwsza dziewczyna.....A ja nawet nie mam komu się wyżalić ,,pozdrawiam

3 lutego 2018 , Komentarze (1)

Witajcie Kochane

Czas na podsumowanie kolejnego tygodnia...

2 tydzień zaliczyłam pozytywnie....Na wadze i 0,70 kg...jest 84,4 kg....Codziennie ćwiczę po 15 minut z Fit Matka Wariatka-tygodniowe wyzwanie...nie mam czasu rano ćwiczyć więc ćwiczę tylko wieczorem po 15 minut....Dziś byłą siłownia....Niestety mam mniej czasu z związku z pracą...ale o tym potem....Dieta jem wszystko ale w mniejszych ilościach,,,,zdrowiej staram się nie podjadać,nawet w pracy już nie jem cukierków jak koleżanki częstują...Ważenie jest w sobotni poranek,,,a w weekend coś słodkiego-dietetycznego i zdrowego.Dziś upiekłam ciasteczka z maczki kokosowej,,,,pierwszy raz coś piekłam z niej,Chciałam mufinki ale masa wyszła za gęsta,,,,nie wiedziałam,ze mączka wchłania dużo wody,,,,,Smakują troszeczkę wilgotne -myślę,że te ciasto z kakao by było dobre do spodu na sernik.....

A na obiad miałam dziś fasolkę szparagową z kurczakiem i pieczarkami z odrobiną bułki tartej,,

W czwartek dietetyk jestem ciekawa co mi powie,,,,W związku z tym wypisałam dzień urlopu...Inaczej bym nie miała wolnego ale potrzebuję odpocząć.Wczoraj jak wyszłam do pracy o 5 rano to wróciłam o 20-stej...Masakra....Pomijając te wolne maszyny to mamy teraz cały czas kontrole....Panika na zakładzie,...pewnie znowu jakieś kary będę np...bo się okazało,że wykrywacz metalu nie działa dobrze....Ostatnie same kary i kontrole Pewnie za niedługo zamkną Hooymansa,,Dużo pracy,mało ludzi wszyscy nerwowi....Cieszę się ,ze jeszcze parę miesięcy kontrakt się kończy,,,,,,Bo ja sama jestem bardziej nerwowa i przemęczona,,,,,,Wszystko mnie boli....

Dostałam wynik cytologi wszystko jest dobrze,,,,Ale okazało się,ze Mój ma niby rozedmę płuc:|no chociaż nie miał jeszcze prześwietlenia robionego ale badania oddechu,,,,Ma astmę i jest alergikiem,,,,Przeraziło mnie to co mu wyszło bo mój tata też miał to...Miejmy nadzieję,że wszytko będzie dobrze,,,,

Dziś dzień spokojny siłownia,sprzątanie,zakupy i odpoczynek,,,,

Życzę udanego weekendu.

Pozdrawiam