Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

jestem zwyczają a w sowjej zyczjaności bardzo zjawiskowa O PAMIĘTNIKU Co by to co na pisałam nie zagniło gdzieś w czeluściach twardego dysku dodaje to pamiętnika poszczególne myśli. Przez cały dzień edytuję wpisy dotyczące jadłospisu, pielęgnacji ciała i aktywności fizycznej. Postaram się by powstała wspólna i logiczna całość. By wam czytelnicy lepiej to się czytało., Pozdrawiam

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 85255
Komentarzy: 166
Założony: 2 stycznia 2009
Ostatni wpis: 22 maja 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
malawalawena

kobieta, 38 lat, Kraków

167 cm, 83.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

24 marca 2009 , Skomentuj

Wracam do walki o lepsze zdrowie i samopoczucie.

Ostatnio sobie troszkę odpuściłam i nie jestem z tego dumna. Poza wymarzoną sukienką do schudnięcie mobilizuje mnie jeszcze bardziej, jeszcze silniej. Zgodnie z zasada postaram się strącić jeden kilo tygodniowo ( choć chciała bym więcej ale obawiam się gigantycznego efektu jojo). Jest zasad że by schudnąć należy spalać więcej niż się je. Przy moim mocno naukowym trybie życie będzie jeszcze trudniej ale myślę że warto się pomęczyć by bezstresowo kupić sobie spodnie i wejść w te co wiszą w szafie.

 

Zaglądam do blogów innych by się zmotywować  dlatego postaram się by mój blog był równie motywujący.  

24 stycznia 2009 , Skomentuj

Rano jak zwylke zaspałam, to że jestem mega śpiochem jest pewne. potem  troszke nauki, księgarnia i to co tygryski lubią najabrdziej - kawa w heven uwielbiam. następnie aqua w klubie. Teraz małe lenistwo i do nauki.

23 stycznia 2009 , Skomentuj

napierw 4 km na bieżni, potem 100 schodów na takim czymś, troszke bszuszków, rozciąganie. teraz pod prysznic i cudowny balsam o zapachu papaji.
Do Florencji 1332 km.

21 stycznia 2009 , Skomentuj

Jestem chora, a zawsze jak mam jakiś dyskonfort to dotyka mnie leń, turbo leń a jutro o 13 mam egzamin,
równie satysfakcjonująca jak urata kilograma jest ładna ocena z egazminu, trzymajcie kciuki.

19 stycznia 2009 , Skomentuj

oj rany jak ja tego nie lubie
bo kto lubi to takie ogupiające a co gorsza powstają same zaległości a teraz zaleglości  a teraz jeszcze zalegości w mojej diecie i ćwiczeniach
w tym tygodniu mam do utraty 1 kg
uda sie uda sie

19 stycznia 2009 , Skomentuj

Nie ma to jak rano wstać. rachu ciachu kromka ciemnego chleba i bieg, dworzec potem wykład i duża kawa na oduszczonym mleku byla mi potrzebna. potem na chwilke do pracy. Na drugie śniadanie porańcza i kilka plastrków serka - nie mogłam sie opszeć ( wszystko przez ten targ staropolski). teraz chwila leniuchowania, nauka do egaminu, który już we czwartek.
Jeszcze dziś wizyta u ortopedy.
potem nauka i bieganie:>
  

18 stycznia 2009 , Komentarze (1)

Kochani Florencja to przebierne miasto ze zbiorami sztuki, które zapierają dech w piersiach.

Proponuje bieg do Florencji jest to 1340 km ( przez Czechy). Chce pokonać ten dystans w około 25 tygodni czyli ok. 54 km tygodniowo a zatem 7,7 km dziennie. Wiem że to dużo ale wierze, że damy rade i że ja też dam rade.  

 

Mój dzisiejszy wiek to 4 km a zatem jeszcze 1336. Witaj przygodo.  

18 stycznia 2009 , Komentarze (1)

jak zwykle zaspałam, raz dwa sie zbrałam i do mojego ulubionego klubu fitness pognałam,
bierznia - 4 km - udało sie
potem zakupy, prysznic i małe nawilżanie,
teraz do nauki
no oczuwiscie bylo śniadanie i drugie nawet za mną już prawie 700 kcal troszke za dużo

17 stycznia 2009 , Skomentuj

12 lutgo lece do rzymu i tak jak w temmacie zgodnie z moimi obliczeniami chce schudąć pięć kilo
no to do roboty może wreszcie dziś uda mi sie zacząć A6W

Cholera chyba mnie przeziębienie bierze

17 stycznia 2009 , Skomentuj

do tej pani to z buzi jestem troszke podobna  


Inspiracja na wakacje i nie tylko