Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem jak ogień i woda... Jak słońce i deszcz... Jak biel i czerń ? Czasem zakonnica .. a czasem demon ? Czasem się śmieję .. ale i często płaczę Potrafię walczyć o swoje ? A czasem się tulę w kącie Jak zbity pies ?. Zmieniam się jak pory roku Jak liście na drzewach ... Raz zielenieję , rozkwitam , Potem żółknę , a potem spadam w nicość ... Jestem krucha jak szkło Łatwo zbić moje uczucia... Łatwo zgnieść i zdeptać Ale czasem jestem jak stal , mocna i szlachetna , Dumna i piękna ? Tak naprawdę nie wiem jaka jestem Jak Joker o dwóch twarzach Czasem trudno ze mną wytrzymać , Ale gdy jestem w twoich myślach Jeszcze trudniej wygonić???

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 51078
Komentarzy: 1764
Założony: 9 stycznia 2009
Ostatni wpis: 4 września 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Irenka117

kobieta, 50 lat, Chorzów

162 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: zrzucić jeszcze ciut ale przede wszystkim praca nad sylwetką

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

31 maja 2009 , Komentarze (11)






Witam dziewczyny pogoda nie nastraja na spacery więc dzisiaj
niedzielny wpisik . Zgrałam właśnie zdjęcia Gośki ze szpitala
Dieta wczoraj i dziś w normie 9.06 mam ważenie oficjalne i licze że kilosek jakiś spadnie ... Wczoraj pranie i sprzątanie , oglądałam
pogodę na przyszły tydzień i do środy opady bleee ... nie lubię .... !
Ani z dziecmi na spacer , zwłaszcza że dalej zakatarzona i mi też już sprzedali i z nosa cieknie :((
Plus dziś taki , że się wreszcie wyspałam !
Miłej niedzieli życzę !
 

29 maja 2009 , Komentarze (12)

Dużo stresu ale w końcu jestem .... Do końca nie byłam pewna
czy mi Małgośke przyjmą bo podziębiona była , ale nafaszerowałam
ją wszystkimi możliwymi środkami jakie miałam w domu
i przyjeli , ale w dniu operacjii zakaszlała mi akurat na obchodzie
no i poszła do powtórnego przebadania inne dzieci już szykowali
do operacjii a ja dalej nie byłam pewna , ale w końcu stwierdzili , że gardło czyste i poszła o 10.05 operacja przeważnie trwa 50 min ze wszystkim jak Małgośki nie było już Godzinę to po ścianach chodziłam , zegarek przesuwał wskazówki minuta po minucie a jej
nie było w końcu przywieźli ją po 1godzinie i 22 minutach a ja z nerwów prawie pazury do krwi obgryzłam ... Po narkozie bardzo niespokojna była cały czas siedziałam i pilnowałam bo jak nie opatrunek zrywała to kroplówke .... tak , że cały dzień wypiłam jedną kawę i gorący kubek ... jak wieczorkiem troszke się napiła mocniej zasneła to położyłam się koło niej ale o 4 wymiotowała
i potem już oka nie zmrużyłam . Od wczorajszego popołudnia w domku jesteśmy , opatrunku już nie ma ale drugie oko musze zasłaniac żeby to operowane się ustawiało a 15 czerwca na zdjęcie szwu musimy się zgłosic .
Jedyny plus tego wszystkiego to to , że mimo @ dziś pierszy dzień
waga 67 kilo ! i już 15 kilosów poszło pa pa ! Z 42 % tłuszczu zeszłam do 24 %  a obwody wszystkie cm to  - 78 cm !!! Aż mi się wierzyc nie chciało jak to liczyłam w samej talii - 25 cm .
Normalnie zaczynam wyglądac jak człowiek , a w szpitalu jak powiedziałam , że mam 35 lat to były babki w ciężkim szoku ,
a mój mąż zazdrosny o mnie jak nigdy , ostatnio na Naszej Klasie jakiś 25 latek , którego nie znam przyznał moim zdjęciom 5 punktów na 5 możliwych i mój mąż aż czerwony był kto to czy go znam i takie tam ...
Pogoda dziś taka depresyjna
a w sercu maj ... 

25 maja 2009 , Komentarze (12)

Pół nocy dziś nie przespałam , bo Gosia dostała katar i nosek
zapchany oddychała ustami i mi zachrypła , a jutro do szpitala i chyba mi ją odrzucą , dziś daję jej wszystko co możliwe co w domu mam jeszcze jakieś 10 % szans a jak nie to znowu parę miesięcy czekac i się denerwowac :((((((
Kurcze czy ja zawsze musze miec takiego pecha !!!
Weekend mi minął dośc miło a teraz takie zmartwienie !!
Nawet mi się pisac nie chce ....

22 maja 2009 , Komentarze (10)

Witam Moje Kochane bardzo dziękuję za milusie komentarze
zaraz człowiekowi robi się lepiej na serduchuJa od wczoraj biegam po lekarzach i zbieram resztę
 dokumentów potrzebnych do operacjii Małgośki . Wczoraj mi
stracha narobiła bo mieliśmy na 11:00 laryngologa a ona
obudziła się rano i miała stan podgorączkowy :(( Na szczęście
to nie żadna infekcja tylko ząbek ostatni sie przebił a , że to trzonowiec to troszke organizm zareagował ale trochę syropu
i wszystko w normie :)) Laryngolog stwierdził , że wszystko ok
dziś zaliczyłyśmy dentystę i też ok !
Teraz wstawiłam obiad potem mam Urząd Pracy :((
A potem do Taty z obiadkiem :))  
 Jutro mam moją dorywczą robótkę , a potem gości w niedzielę
muszę pomyślec co do szpitala zabiorę , żeby w razie czego jeszcze wyprac bo we wtorek rano musimy się z Gosią stawic
porobią badania a w środę operacja i jak będzie wszystko ok
to w czwartek do domku . Strasznie się boję , jak Wam pisałam wcześniej 2 takie operacje miał już Aleks 3 lata temu a teraz Gosia
niby ta klinika ma bardzo dobrą opinie z całej Polski tam
przyjeżdżają , ale to w końcu narkoza i na oku operacja , zawsze
trochę niepewności w sercu a z drugiej strony cieszę się bo na pewno będzie lepiej widziała .
Z moją dietą ostatnio różnie bo brakuje na wszystko czasu i
dwa ostatnie dni dośc późno jadłam , mam nadzieję , że waga nie skoczyła , bo nawet się ważyc nie mam czsu :)) Nie wiem kiedy uda mi się coś skrobnąc , ale będę o Was myślała Buziaki !!!!!!!!!!

19 maja 2009 , Komentarze (9)

Od dziś jestem bo wczoraj jeszcze "lajtowo" bo było ciastko do kawy a potem swojski salceson :)) Ale dziś już ok rano 2 jajka na twardo a potem pół grejphruta teraz herbatka Oczyszczanie
z Biedronki tzn nie dosłownie z  biedronki tylko kupiona w tej sieci :))
To ja z moją Małgośką :)) Dziś brzydka pogoda ale trzeba wracac do prozy życia .
Gotuję obiad a po południu do Taty z obiadem i praniem trochę
posprzątac i takie tam...Niby się wyspałam a ziewam jak wściekła
Wczoraj się uśmiałam bo spotkałam koleżankę , a ona przeszła
obok mnie bo mnie nie poznała :)) Po prostu była w głębokim
szoku A propos byłam ostatnio w ciucholandzie i kupiłam sobie
janesy ze streczem angielskie 10
czyli nasze 38 mówie będą na zaś a w domu okazało się , że są na już :)) Uciekam bo ziemniaki na kluski mi się rozgotują , oczywiście nie dla mnie , tylko Tacie obiecałam :)) Buziaki Pa!

17 maja 2009 , Komentarze (8)

Już trochę późno ale postanowiłam skrobnąc kilka słów :)) Bardzo udana impreza co do mojej diety to sie nie popisałam co do samopoczucia to na 6 :))
Wklejam obiecane fotki ale powiem bardzo nie skromnie , że w rzeczywistości wyglądałam lepiej :))


Może jak będę miała więcej zdjęc będą jakieś ładniejsze
bo tu jakaś wielka się wydaję :((
Ale komplementów dostałam sporo to chyba nie było źle.
Jutro napiszę więcej bo dziś już padam z nóg ....
Buziaki 

15 maja 2009 , Komentarze (4)

Dziś już lepiej , pierwsza noc od dawna przespana bez
wstawania do dzieci spały całą noc :))
Wczoraj tak się zdenerwowałam ludzką złośliwością
że szkoda gadac , moja sąsiadka pytała się mojej przyjaciółki
co ja tak chudnę , nie chciała się wdawac w dyskusje z nią
więc powiedziała , że się odchudzam a ona na to , że cóż
z tego jak za chwile na pewno będę ważyc ze 2 razy tyle co teraz
bo ona brała jakieś tabletki i schudła 7 kg ale potem 12 kg przytyła
Moja przyjaciółka na to , że ja żadnych świństw nie biorę po prostu się zdrowo odżywiam i dużo ruchu mam , a ona że może
ona w takie kity wierzy ale jej nikt takich kitów wciskac nie
będzie  aż sie we mnie zagotowało !!!!
Powiedzcie dlaczego przeważnie tego , że się schudło zazdroszczą te , które same ze swoim życiem nic nie robią
Wozi tyłek nawet do sklepu po drugiej stronie ulicy a potem
się dziwi , że jej rośnie !!!
Ale szkoda nerwów .
Dziś idę z dziecmi na badanie kontrolne u lekarza mam nadzieje
że jest lepiej bo w niedzielę jest komunia na , którą już tak
długo czekam , udało mi się w Tesco z firmy F&F kupic małą
kopertówkę lakierowaną , która potem może jako większy portfel
służyc i mężowi z tej samej firmy krawat bo potrzebował w
jednym kolorze  , no bo garnitur w paseczki .
2 razy już byłam na solarium znalazłam po drodze jak od Taty wracam , jeszcze dziś sobie pójdę na 7 minutek :))
Jutro musze sobie zrobic maseczkę , depilację , henna na brwi
manicure i pedicure :)) I wypróbowac fryzurę bo chce miec upięte włosy . Chyba Męża z dziecmi na spacer wygonie . Mam
cichą nadzieję , że jutro jakoś sobie brat beze mnie poradzi
przy Tacie :))
To zmykam dziewczynki obiadek gotowac , ja dalej dietkowo i skromnie ale w niedzielę poszaleję :)) Buziole :))
 

13 maja 2009 , Komentarze (12)

Skończyło mi się @ i postanowiłam się zważyc po tych ostatnich obżarstwach ale jest ok nawet 0,2 mniej niż na pasku czyli się
miło zaskoczyłam nie jest źle
do sukienki wejdę , przyszły już moje kolczyki i bransoletka cudo
Chciałam kupic torebkę bo buciki mam z lekkiego lakierku
I chciałam sobie jakąś małą torebeczkę kopertówkę dokupic
ale najtańsza 40 zł i olałam to szkoda mi na jeden raz wydac .
Tak się wczoraj uśmiałam koleżanka pożyczyła mi komedię
"Chyba kocham moją żonę" z Chrisem Rockyem w roli głównej
no i wyszła z tego zabawna sytuacja bo tam jest taka scena
że facet ma na obiad po raz kolejny kurczaka i robi żonie awanturę , że nawet jastrząb nie je tyle drobiu co on ... a u Nas też często kurczak bo dzieci lubią szybko i tanio i mój mąż tak wymownie na mnie spojrzał :)) No można się wiele dowiedziec Ha ha !!!
Dziś jak szłam na spacerek miałam trening cardio za darmo bo wybrałam trasę najbardziej pod górkę i tak z 2 km pchałam wózek
z Gosią , a jak mąż wróci musze do Taty jechac bo brat
w pracy , dziś by wypadał mi taniec brzucha , no ale Tata ważniejszy . Sam tam a w dzień nie mogę , żeby od dzieci tego świństwa nie złapał :((
Buziaki dla wszystkich dzięki za miłe jak zawsze komentarze :))


 

11 maja 2009 , Komentarze (6)

No więc byłam rano z dzicemi u lekarza angina ropna w paskudnym wydaniu ....Od niedzieli mam jakigoś strasznego głoda
i musze się kontrolowac , to chyba od nadmiaru czasu , bo ani wczoraj ani dziś nie byłam u Taty. Jutro pojadę ale jak mąż z pracy wróci musze się z tym jedzeniem opanowac bo do tej pożyczonej kiecki nie wejdę a komunia już w niedzielę . Zrobiłam sobie dziś na śniadanie owsianke nawet mi smakuje , czytałam , że bardzo zdrowa i postanowiłm
spróbowac . Kupiłam na Allegro kolczyki i bransoletkę mam nadzieję że dojdą do niedzieli




9 maja 2009 , Komentarze (7)

Niezły wynik chyba !!! W każdym razie ja jestem z tego faktu bardzo zadowolona :)) Wreszcie psiapsiółka przyniosła mi tą fiolet kreację małe 40 ( sukienka i bolerko ) i pasuje!!!! Nie mogę w to uwierzyc bo nigdy w rzeczy od niej nie mogłam wejśc a tu po prostu pięknie !!! jeszcze mi tylko torebka brakuje i jestem odstawiona :)) Jedyna rzecz , która jest teraz w stanie mnie zasmucic to to , że moja Małgosia 2 dzień temperaturę ma chyba znów angina .... musze ją wyleczyc jak najszybciej bo 26.05 ma skierowanie do szpitala na operacje zeza a chciałabym , żeby było to już za nami ...Nawet nie wiecie jacy ludzie potrafia byc złośliwi i wymyślac niestworzone rzeczy.... Ja uważam , że jest najpiękniejszym dzieckiem na świecie ale Mama to mama ... Chociaż dla mojej nie byłam nidy za dobra , ale jak to mówią wyjątek potwierdza regółę ....