Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majeczka1166

kobieta, 44 lat, Opole

168 cm, 77.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 czerwca 2013 , Komentarze (8)

WITAJCIE KOLEŻANKI WIRTUALNE!!!!

Dziękuje za komplementy w psrawie obrączki wiadomo kwestia gustu, takie cos innego.., co do dietki dzis wzorowo, na poziomie 1000kcal, niestety wczoraj był upadek słodyczowy, ale to sie juz nie powtórzy obiecuje. Byłam dzis w Opolu, zawiesc auto do serwisu, a potem wstąpiłam do sklepów bo był czas, pomierzyłam tysiąc albo dwa tysiące sukienek, i kupiłam piekna turkusowa, za bagatela 169zł plus bolerko razem niecałe 300zł , w niedziele 23 mamy chrzciny w rodzinie i to jakos tak wyszło ze poszlałam.Ale najważniejsze ze sukienka w rozmiarze 40...jupii, to taki krój ze 42 było luzne ale nie za duze mogło byc wygodniejsze nawet ale celowo wziełam 40, wiecie o co chodzi...ona jest teraz tak jak by sie pojadło i naraz troche ci ciasno tu i uwdzie,,,,ale do niedzieli jest 10 dni wiec bedzie git,,,,
zrobie fotke choc mój aparat strzasznie STRASZNIE pogrubia...tez tak macie???
WAGA BEZ ZMIAN 78KG

ROBIŁAM DZIS SKALPEL-TRENING Z CHODAKOWSKA, ALE MIESNIE CZUC,JEST NA YOU TUBE CAŁE 45MIN-plan był jeszcze na bieznie ale juz mi sie wszystko trzesło i odpusciłam...
wkleje wam fryzurke z soboty juz mam takie włoski ze robie dobieranego dookoła-woow, ale zaraz po weselu ścinam bo mam ich dosc mi jest lepiej w krótkich...

a to mój leniuch na ogrodzie, lada moment bedzie mamą
na koniec moje dziecko wczoraj usneło tak:

9 czerwca 2013 , Komentarze (4)

          Moje drogie iprezka była dziwna zupełnie nie nasze klimaty,przekrój wiekowy wielki, stroje również, szpanerswto i lans wszechobecny. palenie sziszy, alkohol i z niektórych gwiazdek wyszło prawdziwe bycie damą.Jak sie jest trzeżwym to żenująco patrzec na takie wybryki....achh, z radością wracalismy do domu ze znajomymi równie żdiwionymi rodzajem imprezki....
           
             Świat jest ciekawy za to ze jest taka różnorodność, ale zobaczyc , i koniec nie wszystko jest dla wszystkich. Może dzis z podwójną siłą delektuje sie moja oazą spokoju, na ogrodzie, słonko boskie roslinki kwitną z fontanny leci cichutko woda- no bajka...jedyny minus że bardzo dokucza mi ból brzucha i dołu kobieych spraw, zawsze tak mam przy drugim dniu@@@...mimo tego zamierzam popłudniu wbic na bieznię, a co jedynie brzuchy odpuszcze. Wczoraj na imprezce zjadłam o 19.00 tunczyka z pieca-niebo, z warzywami z wody a potem juz nic nic nic sama woda...gapiłam sie na te wszytkie szprychy w rozmiarach 34 i 36 i nawet mnie nie kusiło by do baru podejść...jutro mimo @@@sie poważe bo lubie w poniedziałki sie skontrolować...
                                 

ŻYCZĘ WSZYSTKIM MIŁEJ I SPOKOJNEJ BEZ CIASTA DO KAWY NIEDZIELI......
 

(a to moje obraczki juz wybrane)
                         

8 czerwca 2013 , Komentarze (3)

wczoraj bosko mało lekko co 3 godziny jedzonko , rano Chodakowska 20min i bieznia 5km, wieczorem basen,,,,dzis rano przyszedł @@@@, jade na imprezke w grono gdzie nikogo nie znamy nie chce nam sie okropnie moze bedzie ok-pozdrawiam dzieki ze jeszcze ktos mnie czyta i motywuje

6 czerwca 2013 , Komentarze (4)

WIEM ZE NIE MOZNA ZWALAC NA KOGOS LUB COS WINE ALE MNIE NAPRAWDE TA POGODA NIE NASTRAJA DO ODCHUDZANIA, COS MI SIADŁO ZNIKNEŁO STARAM SIE ALE NARAZIE NIC ZERO,, BO TO STARANIE TAKIE NA PÓŁ GWIZDKA, CZEKAM NA@@@@@@@@@WSZYSTKO MNIE DOBIJA I WKURZA, ALE JESZCZE CHWILA PRZYJDIZE PÓJDZIE I BĘDZIE GIT. 
WAGA 78KG, BLEEEEE....

28 maja 2013 , Komentarze (3)

mało mnie wiem-sorki, ale walcze-zumba i bez kolacji i bez słodyczy robia swoje -2kg, od jutra wiecej białka  wrzucam do menu  ....

do wesela 110dni boze jak to zapieprza a ja dalej w polu..

poniewaz za miesiąc bede bezrobotna do października wymyśliłam ze zrobie kurs na pazurki i zakupie maszynki frezarke i bede działac co wy na to??? kurs tysiaka troche mi szkoda no ale bez tego nie poleci...

dobija mnie mysl siedzenia bez niczego zawsze to cos pokurze...

10 maja 2013 , Komentarze (6)

HEJKA LASECZKI I PRZYJACIÓŁECZKI 

ZAGLĄDAM TU CZASEM ALE OGÓLNIE BRAK MI CZASU DO CODZIENNYCH OBOWIĄZKÓW DOSZŁY PRACE OGRODOWE I UWAGA:

ZUMBA I INNE MEGA MĘCZĄCE I ODCHUDZAJĄCE ĆWICZONKA, ACH JAKIE TAM PIEKNE SZCZUPŁE LASECZKI CHODZĄ A W PROWADZĄCEJ TO SIE POPROSTU ZAKOCHAŁAM. POZNAŁAM TAM DZIEWCZYNE KTÓRA SCHUDŁA 30KG ZAWSZE COS POWIE DORADZI I TAK MNIE MOTYWUJA ZE MAM JUZ 2KG MNIEJ , A NAJWAZNIEJSZE ZE MEGA MOTYWACJA I CHEC BY TEZ TAK JAK ONE....CODZIEN ZASYPIAM Z MEGA ZAKWASAMI I BURCZENIEM W BRZUCHU-JEST GIT

15 kwietnia 2013 , Komentarze (5)

piękny poniedziałek- bieznia 6km, brzuchy 400szt, cwiczonka na pośladki i ramiona a wieczorkiem basen 1godzinka, dietkowo bosko lekko i mało, gdyby takie dni były zawsze byłąbym laska nebeska

12 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

RANO PRZYSZŁA@@@@@ WYC MI SIE CHCE BEBEN MAM JAK 4 MIESIĄC A WIECZORKIEM IDE NA ZABAWE 40-TKA KOLEGI TANCE I SAME LASKI, CHYBA SIE UPIJE I BEDEMIEC W NOSIE WYGLĄD-POMOCY

JEM JAK PTASZEK NADAL I CO Z TEGO @@@@- WSZYSTKO PRZYCMIŁA-ACH

9 kwietnia 2013 , Komentarze (6)

dwa dni cudne jak cholera- lekko i oczyszczająco (-1kg) -ale ciiszaaa......

8 kwietnia 2013 , Komentarze (10)

Było fajowo i kolorowo, na pamiątkę przywiozłałm sobie 2kg do przodu.....ACH
 dzis pieknie sie oczyszczam  , rano zrobiłam 5km na biezni i pół godziny calanetiksu....zrobiłam tez pomiary które mnie dobiły....ale spinam sie mega kurczaczkowo jem, malutko malutsiuńko i jade z tym koksem, 
CEL 1" 

DO MAJÓWKI 4KG W DÓŁ- i zrobie to chocbym miałą głodować.....

MAM PYTANIE: JAK TO JEST Z TA KOLACJĄ????JESC CZY NIE ????WYDAJEMI SIE ZE JAK ZJEM O 18 SEREK LUB 2 JAJKA LUB JOGURT NATURALNY TO LEKKO ALEMOZE POWINNAM NIC ZERO, SAMA NIE WIEM.....POARDZICIE

FOTKA Z AUSRTRII DOBRZE ZE MAM MAJE MOGE SIE NIĄ ZASŁONIC ALE I TAK ŁAPY GOŁOTY WIDAC-NIENAWIDZE ICH