Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majeczka1166

kobieta, 44 lat, Opole

168 cm, 77.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 lutego 2009 , Komentarze (6)

moje walentynki smutne,nawet bardzo.Mój pan,ma jakies fochy i ryje mi psychike,nie odzywa sie i ma mie w d...,boli jak cholera.Dobrze ze mam mała i wasze pamietniki do poczytania.


SMUTNO MI CHOLERNIE


13 lutego 2009 , Skomentuj

moje dzisiejsze ćwiczenia:

10min SKAKANKA

40 min CALANETICS

20 min STEPER-1200 KROKÓW



13 lutego 2009 , Skomentuj

Muszę się z wami podzielić swoją refleksją, to że moge czytac wasze pamiętniki,że mam koleżanki, które podobnie zmagają się z różnymi przeciwnościami losu-jest dla mnie naprawdę ogromą radością,wiedzieć że nie jest sie samemu i że zawsze mozna na kogoś liczyć. Dziękuję za zainteresowanie moim zwyczajnym pamietnikiem,troskę i ciepłe słowo,a czasem i naganę bo to tez jest potrzebne.
Dziekuję, tej od którj się o was dowiiałam i wszyskim którzy mi dobrze życza.

NIE MA LEPSZEGO SPOSOBU POBUDZANIA DOBROCI W LUDZIACH,NIŹ TRAKOWAĆ ICH TAK,JAKBY JUŻ BYLI DOBRYMI


13 lutego 2009 , Skomentuj

ALE PASKUDNIE ZA OKNEM,CZY KTOS WIDZIAŁ MOZE WIOSNE???

DODAŁAM ZDJĘCIE Z MOJĄ UKOCHANĄ CÓRECZKĄ CO MA 2 LATKA I 2 MIESIĄCE,MÓJ NAJWIĘKSZY I NAJUKOCHAŃSZY SKARBEK.

OD WCZORAJ SŁUCHAM SAME KOMPLEMENTY ZE SCHUDŁAM-CZYLI COS JUZ WIDAC  ZACZYNA BYC-ALE SUUPEEERRR.DAJE TO PAWERA,ZEBY JESZCZE WIOSNA PRZYSZŁA TO BY EKSTRA BYŁO.

11 lutego 2009 , Komentarze (1)

Jestem z siebie dumna-pocwiczyłam cała godzine i to tak sumiennie-była ;

skakanka 15 min-nie sądziłąm ze to takie wyczerpujace-nie mam kondycji ale bede walczyc

były brzuszki-duuzzzo róznych

steper 1100 kroków-18min

i cwiczenia rozciagajace

Dietkowo tez dzis super,ach gdyby tak było co dzien to bym laska była w rozmiarze 36,ale teraz tez jestem laska co tam.

KOLACJA =  BRAK


11 lutego 2009 , Komentarze (2)

Hejka koleżanki,ze mna chyba cos nie tak jest,za oknem zimo,snieg sypie i paskudnie ogolnie,a ja mam słońce wsercu i w duszy-tak poprostu.

To chyba troche przez to choróbsko, człowiek potrafi docenic jaki jest szczęsliwy jak jest zdrowy.Dzis zamierzam sie ostro skatowac cwiczeniami,bedzie orbitek calanetiks,brzuszki i UWAGA-kupiłam sobie skakanke,pójde do garażu i hejka,czy ktos mi cos moze pomóc w sprawie skoków na skakance???czy to dobra metoda jest???

BUZIAKI WAM ŚLE I DLA KAZDEJ GRAM RADOŚCI Z MEGO WESOŁEGO SERDUCHA-USZY DO GÓRY ŻYCIE JEST PIEKNE NAWET, GDY ZIMNO I SZARO ZA OKNEM


10 lutego 2009 , Komentarze (2)

Moje kochane co ja wczoraj przeżyłam...-nie zycze nikomu-GRYPA JELITOWA

masakra,chce szybko zapomniec o wczorajszym dniu.dzis juz jest duzo lepiej ale jestem bardzo osłabiona-mam nadzieje ze do wieczora poczuje przypływ sił i bede mogła troszke pocwiczyc,bo mam w tym zaległosci. Jedyny plus tego jest taki ze oczyszciłam organizm i całe jelito,tak ze dzis rano waga pokazała  65kg.

super tylko szkoda ze takim kosztem,a w dodatku mam babska przypadłosc wiec pełna filtracja organizmu. My  kobitki musimy sie nameczyc co miesiąc-a propo POLECAM WIESIOŁAKA-jest bez recepty,bardzo pomaga na tzw.jazdy przed okresowe-róznego typu,zmniejsza dolegliwosci bólowe w czasie trwania miesiaczki,ma dobroczynny wpływ na skóre.Sama wyczytałam o nim w vitali i po miesiacu stosowania -polecam

ok,pedze do zajec-wieczorkiem poczytam co u was-pa